1915-10-03 Cracovia - Żółto-Czerwoni Kraków 1:0: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Linia 46: Linia 46:


===Opis meczu===
===Opis meczu===
{{Artykuł z opisem meczu
{{Artykul
|        Typ_artykulu = Opis meczu
|  Tytul_wydawnictwa = Czas
|  Tytul_wydawnictwa = Czas
|              Numer = 517
|              Numer = 517
Linia 63: Linia 64:
}}
}}


{{Artykuł z opisem meczu
{{Artykul
|        Typ_artykulu = Opis meczu
|  Tytul_wydawnictwa = Ilustrowany Kuryer Codzienny
|  Tytul_wydawnictwa = Ilustrowany Kuryer Codzienny
|              Numer = 256
|              Numer = 256

Wersja z 17:51, 19 cze 2013

mecz na rzecz Legionów Polskich i Towarzystwa Czerwonego Krzyża


Herb_Cracovia


pilka_ico
mecz towarzyski
stadion Cracovii, niedziela, 3 października 1915

Cracovia - Żółto-Czerwoni Kraków

1
:
0

(0:0)



Herb_Żółto-Czerwoni Kraków






Sprzeczne relacje

W dzienniku "Czas" poinformowano, że mecz nie został rozegrany bo rywale zeszli z boiska. Dla odmiany "IKC" podaje pełną relację z meczu.

Zapowiedź meczu

Opis meczu

Czas

Relacja z wydarzeń w dzienniku Czas
Na boisku "Cracovii" zapowiedziany był wczoraj match footballowy drużyny "Cracovii" i żółto-czerwonych. Match nie został rozegrany z powodu nieporozumienia, a żółto-czerwoni zeszli z boiska.
Źródło: Czas nr 517 z 4 października 1915


Ilustrowany Kuryer Codzienny

Relacja z meczu w Ilustrowanym Kuryerze Codziennym
Po zawodach kolarskich nastąpił march footballowy: czerwono-żółtych i biało-czerwonych. Pierwszą drużynę stanowili żołnierze garnizonu krakowskiego; w czasach pokojowych znani footbaliści w Austryi i na Węgrzech. W skład druzyny biało-czerwonych wchodzili gracze "Cracovii", "Wisły" i innych tutejszych klubów drugoklasowych. Zawody obfitowały w wiele emocyonujacych epizodów. Przewagę zdołali utrzymać biało-czerwoni, którzy w drugiej połowie gry uzyskali przez lewego łącznika bramkę. Match prowadził sedzia słabo, kilkakrotnie bez konkretnego powodu przerywał zawody, wskutek czego gra straciła na tempie, rwała się, a przedewszystkiem denerwowała grających.
Źródło: Ilustrowany Kuryer Codzienny nr 256 z 5 października 1915


Zobacz też