1932-12-11 Reprezentacja Śląska - Cracovia 0:3: Różnice pomiędzy wersjami
(Utworzono nową stronę "{{Mecz - hokej | gospodarz = reprezentacja Katowic | gosc = Cracovia | gospodarz_owczesna_nazwa = |...") |
|||
Linia 16: | Linia 16: | ||
| bramki_gospodarz = 0 | | bramki_gospodarz = 0 | ||
| bramki_gosc = 3 | | bramki_gosc = 3 | ||
| bramki_I_tercja_gospodarz = | | bramki_I_tercja_gospodarz = 0 | ||
| bramki_I_tercja_gosc = | | bramki_I_tercja_gosc = 2 | ||
| bramki_II_tercja_gospodarz = | | bramki_II_tercja_gospodarz = 0 | ||
| bramki_II_tercja_gosc = | | bramki_II_tercja_gosc = 0 | ||
| bramki_III_tercja_gospodarz = | | bramki_III_tercja_gospodarz = 0 | ||
| bramki_III_tercja_gosc = | | bramki_III_tercja_gosc = 1 | ||
| bramki_po_dogrywce_gospodarz = | | bramki_po_dogrywce_gospodarz = | ||
| bramki_po_dogrywce_gosc = | | bramki_po_dogrywce_gosc = | ||
Linia 62: | Linia 62: | ||
| Skan = [[Grafika:IKC_1932-12-13_345.png|thumb|Relacja z meczu w dzienniku ''Ilustrowany Kuryer Codzienny'' ]] | | Skan = [[Grafika:IKC_1932-12-13_345.png|thumb|Relacja z meczu w dzienniku ''Ilustrowany Kuryer Codzienny'' ]] | ||
| Tytul_artykulu = | | Tytul_artykulu = Mecz hokejowy Cracovia-Śląsk 3:0 (2:0. 0:0. 1:0). | ||
| Autor = | | Autor = | ||
| Tresc = | | Tresc = | ||
Drużyny wystąpiły w następujących składach, Cracovia: Łyczak, Ziętkiewicz, Trytko, Keller, Nowak, Marchewczyk, Czarnik i Balcer.- Katowice: Mikuła, Schwerfeger (Siemianowice), Niewolski (KKT), Arlt, Podleska, Calka, Lorek, i Olkowski, wszyscy Śląskiego twa wioślarskiego. Mecz- jak było do przewidzenia z góry zakończył się przegranągospodarzy w spotkaniu z rutynowaną drużyną gości, posiadającą w swych szeregach pierwszorzędnych hokeistów osobach Marchewczyka i Nowaka.<BR> | |||
Przewaga Cracovii tak pod względem technicznym i taktycznym była bezwzględna , jakkolwiek po otrząśnięciu się Ślązaków z tremy nie rażącą. Niemniej jednak, trwała ona aż do końca spotkania. Przedewszystkiem atak Cracovii w składach Marchewczyk, Nowak, Keller wykazywał doskonałe zgranie. Celność natomiast i skuteczność strzałów , oddawszy na bramkę gospodarzy oraz zakończenie akcyj podbramkowych były niewspółmiernie słabe w stosunku do wymienionych zalet.<BR> | |||
Na tle przyszłego finalisty mistrzostw polskich, za jaką niewątpliwie drużynę Cracovii w jej obecnym składzie należy uważać, Ślązacy wypadli dość dobrze.<BR> | |||
Jeżeli zwróci się uwagę na fakt, iż skład drużyny śląskiej był złożony nieudolnie, oraz że w szeregach mistrzostwa śląskiego S.T.Ł. brakło graczy takich jak Kleczek i Kalinowski oraz innych i tychże graczy zastąpiono niemal w ostatniej chwili dużo słabszymi i wzajemnie z sobą niezgranymi, zrozumiemy, że końcowy wynik spotkania jest nawet sukcesem.<BR> | |||
Trójka ataku, złożona z Całki, Arlta, i Lorka, dużo lepszych od pozostałych, jakkolwiek zdobywała teren, nie mogła się jednak, przebić przez obronę gości i strzały oddawane z dużej odległości, likwidował spokojnie bramkarz Cracovii.<BR> | |||
Grę rozpoczynają krakowianie, ruszając z całym impetem do ataku.Napór gości wkrótce daje rezultaty w postaci zdobycia bramki przez Nowaka z dobicia krążka bezpośredniego po skutecznej obronie strzału przez bramkarza Mikułę. W chwili potem pada druga bramka w sposób „samobójczy”- podanie Marchewczyka chwyta obrońca gospodarzy na łyżwę – rykoszet – i krążek w bramce -2:0! Jeszcze Chwilę, a tercja skończona.<BR> | |||
Druga tercja przynosi już wyraźną zmianę w grze ślązaków, którzy zdobywają się na przeprowadzenie ataków i bronią się więcej skutecznie. Mimo tego ataki Cracovii, jakkolwiek pozbawione takiego tempa są w dalszym ciągu niebezpieczne i stwarzają bramkarzowi gospodarzy Mikule, broniącemu z przedziwnem szczęściem wiele kłopotu i pracy.<BR> | |||
W trzeciej tercji sytuacja zmienia się wyraźnie jeszcze bardziej na korzyść gospodarzy. Goście tracą oddech, niemniej jednak wytwarzają dla siebie dogodną sytuację podbramkową , niewyzyskaną wyłącznie wskutek niecelności strzałów lub obrony bramkarza. W tej tercji pada ostatnia bramka, oddana ze strzału z najbliższej odległości przez Nowaka. Końcowe rozegrania się obu drużyn nie przynoszą zmiany rezultatu.<BR> | |||
Obecnie gra poszczególnych zawodników , należy wyróżnić z gości przedewszystkiem, trio ataku: Marchewczyka, Nowaka i Kellera oraz dobrą taktycznie obronę- Bramkarz Cracovii nie mógł wykazać swych umiejętności z powodu braku niebezpiecznych strzałów. Z gospodarzy na pierwszy plan wysunął się bramkarz Mikuła , który uratował swą drużynę od większej porażki, jakkolwiek trzecia bramka była do obrony. Pozatem Podleska był klasą dla siebie- jest to zawodnik rokujący największe nadzieje. Poza tem na wyróżnienie zasługuje Sitko, Arlt i Lorek, Całka tchórzliwy inni słabi. Sędziował słabo p. Sokołowski. | |||
Wersja z 17:42, 27 sty 2021
|
mecze towarzyskie Katowice, poniedziałek, 11 grudnia 1933
(0:2; 0:0; 0:1) |
|
|
Opis spotkania
Ilustrowany Kuryer Codzienny
Przewaga Cracovii tak pod względem technicznym i taktycznym była bezwzględna , jakkolwiek po otrząśnięciu się Ślązaków z tremy nie rażącą. Niemniej jednak, trwała ona aż do końca spotkania. Przedewszystkiem atak Cracovii w składach Marchewczyk, Nowak, Keller wykazywał doskonałe zgranie. Celność natomiast i skuteczność strzałów , oddawszy na bramkę gospodarzy oraz zakończenie akcyj podbramkowych były niewspółmiernie słabe w stosunku do wymienionych zalet.
Na tle przyszłego finalisty mistrzostw polskich, za jaką niewątpliwie drużynę Cracovii w jej obecnym składzie należy uważać, Ślązacy wypadli dość dobrze.
Jeżeli zwróci się uwagę na fakt, iż skład drużyny śląskiej był złożony nieudolnie, oraz że w szeregach mistrzostwa śląskiego S.T.Ł. brakło graczy takich jak Kleczek i Kalinowski oraz innych i tychże graczy zastąpiono niemal w ostatniej chwili dużo słabszymi i wzajemnie z sobą niezgranymi, zrozumiemy, że końcowy wynik spotkania jest nawet sukcesem.
Trójka ataku, złożona z Całki, Arlta, i Lorka, dużo lepszych od pozostałych, jakkolwiek zdobywała teren, nie mogła się jednak, przebić przez obronę gości i strzały oddawane z dużej odległości, likwidował spokojnie bramkarz Cracovii.
Grę rozpoczynają krakowianie, ruszając z całym impetem do ataku.Napór gości wkrótce daje rezultaty w postaci zdobycia bramki przez Nowaka z dobicia krążka bezpośredniego po skutecznej obronie strzału przez bramkarza Mikułę. W chwili potem pada druga bramka w sposób „samobójczy”- podanie Marchewczyka chwyta obrońca gospodarzy na łyżwę – rykoszet – i krążek w bramce -2:0! Jeszcze Chwilę, a tercja skończona.
Druga tercja przynosi już wyraźną zmianę w grze ślązaków, którzy zdobywają się na przeprowadzenie ataków i bronią się więcej skutecznie. Mimo tego ataki Cracovii, jakkolwiek pozbawione takiego tempa są w dalszym ciągu niebezpieczne i stwarzają bramkarzowi gospodarzy Mikule, broniącemu z przedziwnem szczęściem wiele kłopotu i pracy.
W trzeciej tercji sytuacja zmienia się wyraźnie jeszcze bardziej na korzyść gospodarzy. Goście tracą oddech, niemniej jednak wytwarzają dla siebie dogodną sytuację podbramkową , niewyzyskaną wyłącznie wskutek niecelności strzałów lub obrony bramkarza. W tej tercji pada ostatnia bramka, oddana ze strzału z najbliższej odległości przez Nowaka. Końcowe rozegrania się obu drużyn nie przynoszą zmiany rezultatu.