1934-09-16 Cracovia - AC Milan 3:4: Różnice pomiędzy wersjami
Benedictus (Dyskusja | edycje) |
|||
Linia 21: | Linia 21: | ||
| serie_rzutow_karnych_gospodarz = | | serie_rzutow_karnych_gospodarz = | ||
| serie_rzutow_karnych_gosc = | | serie_rzutow_karnych_gosc = | ||
| sedzia = | | sedzia = Stopa | ||
| widzow = | | widzow = | ||
| strzelcy_gospodarz = | | strzelcy_gospodarz = [[Andrzej Migas|Migas]] (23')<br><br><br><br><br> [[Stefan Rusin|Rusin]]<br> [[Andrzej Migas|Migas]] (80'-karny) | ||
| wyniki = | | wyniki = 1:0<br> 1:1<br> 1:2<br> 1:3<br> 1:4<br> 2:4<br> 3:4 | ||
| strzelcy_gosc = | | strzelcy_gosc = <br>Stella (26')<br> Rossi (44')<br> Arcassi (62')<br> Romani (65') | ||
| kartki_zolte_gospodarz = | | kartki_zolte_gospodarz = | ||
| kartki_czerwone_gospodarz = | | kartki_czerwone_gospodarz = | ||
Linia 32: | Linia 32: | ||
| trener_gospodarz = | | trener_gospodarz = | ||
| trener_gosc = | | trener_gosc = | ||
| ustawienie_gospodarz = | | ustawienie_gospodarz = 2-3-5 | ||
| sklad_gospodarz = | | sklad_gospodarz = [[Mieczysław Szumiec|Szumiec]]<br> [[Jan Pająk|Pająk]]<br> [[Stefan Lasota|Lasota]]<br> [[Zygmunt Chruściński|Chruściński]]<br> [[Franciszek Cebulak|Cebulak]]<br> [[Aleksander Mysiak|Mysiak]]<br> [[Antoni Zieliński|A. Zieliński]]<br> [[Karol Kossok|Kossok]]<br> [[Andrzej Migas|Migas]]<br> [[Józef Ciszewski|Ciszewski]]<br> [[Walerian Kisieliński|Kisieliński]] | ||
| ustawienie_gosc = | | ustawienie_gosc = 2-3-5 | ||
| sklad_gosc = | | sklad_gosc = Compiani<br> Perversi<br> Bonizzoni<br> Bertoletti<br> Cresta<br> Arcassi<br> Stella<br> Romani<br> Rossi<br> Silvestri | ||
}} | }} | ||
===Opis meczu=== | ===Opis meczu=== | ||
Po inwazji austrjackiej i węgierskiej, jaka w tym roku nawiedziła boiska krakowskie, przyszła kolej na Włochów. Grzmot oklasków powitał wbiegających na boisko gości, a 11 podniesionych rąk odpowiedziało ze środka faszystowskim pozdrowieniem. | |||
Po długiej przerwie oglądaliśmy znów footbal prawdziwy i pełnowartościowy. Widzieliśmy jedenastkę, gdzie wszystkie linje zazębiały się idealnie, tworząc doskonałą całość. Piłka wędrowała od nogi do nogi, trafiała zawsze do celu swego przeznaczenia i najkrótszą drogą dostawała się pod bramkę przeciwnika. | |||
Pozatem idealna gra głową, idealny start, a przedewszystkim wzorowe ustawianie się umożliwiały synom południa opanowanie gry i narzucenie swego tempa przeciwnikowi. | |||
Na pięknym tle gości, grę Cracovii określić można dwoma słowami: zawiodła w zupełności. - Poza [[Mieczysław Szumiec|Szumcem]], który w bramce spisał się zupełnie dobrze, wszyscy prawie grali znacznie niżej od swej przeciętnej. Jeszcze [[Antoni Zieliński|Zieliński]] do przerwy miał dobre momenty na skrzydle, pracował jako-tako [[Aleksander Mysiak|Mysiak]], ale reszta wyczerpała się po niedługim czasie i spełniała funkcje tylko defenzywne. | |||
Szanse gospodarzy popsuły do reszty ciągłe zmiany w drużynie. Po przerwie gracze zmieniali się co kilka minut, przechodząc z pozycji na pozycję, z boiska poza bramkę i spowrotem. | |||
Gra w szybkim tempie. W 8-mej minucie strzał [[Walerian Kisieliński|Kisielińskiego]] muska pięść bramkarza, który ratuje w ostatniej chwili. Za chwilę piłka Romaniego przechodzi obok słupka. Arcassi i Silvestri na skrzydłach pracują wyśmienicie, imponując nietylko biegami, ale zagrażając przez swą świetną dyspozycję strzałową. | |||
Włosi przygniatają Cracovię, co nie przeszkadza jednak, iż w 23-ciej minucie Zieliński podaje piłkę [[Andrzej Migas|Migasowi]], ten objeżdża obrońcę i plasuje w róg. 1:0. Huragan oklasków wita sukces gospodarzy. Włosi zabierają się do pracy i w trzy minuty później Stella, dalekim strzałem uzyskuje wyrównanie - 1:1. | |||
Następuje kilkanaście minut przewagi włoskiej. Okres ten urozmaica świetna bomba Bertolettiego, obroniona przez Szumca w 43-ciej minucie. W minutę później jednak zagrywa on świetnie z Rossim i rezultat do przerwy brzmi: 2:1. | |||
Obustronne sytuacje podbramkowe inaugurują drugą połowę gry. Cracovia gra teraz z [[Stefan Lasota|Lasotą]] zamiast [[Jan Pająk|Pająka]]. Opuszcza również szeregi [[Karol Kossok|Kossok]], którego miejsce zajmuje [[Stefan Rusin|Rusinek]]. Goście atakują. Obrona gospodarzy coraz słabsza. Strzał Romaniego ratuje [[Zygmunt Chruściński|Chruściński]] w ostatnim momencie. Za chwilę jednak Arcassi podwyższa wynik (17 min.) na 3:1, a w 20-tej brzmi on już 4:1! Strzelcem był Romani. | |||
Pająk wraca znów na miejsce Lasoty. [[Józef Ciszewski|Ciszewski]] zmienia się z Kossokiem. Dzięki dobremu podaniu Chruścińskiego - Rusinek strzela przytomnie drugą bramkę. 4:2, co powoduje znów kilka strzałów włoskich, obronionych przytomnie przez Szumca. | |||
Zbliża się powoli koniec. Wśród "tajemniczych" okoliczności sędzia dyktuje karny i Migas lekkim strzałem ustala w 35-tej minucie wynik dnia. | |||
Sędzia p. Stopa wykazał za mało rutyny, jak na tak poważne spotkanie. | |||
Źródło: ''Przegląd Sportowy'' | |||
[[Kategoria:1934 mecze towarzyskie]] | [[Kategoria:1934 mecze towarzyskie]] |
Wersja z 02:17, 25 lut 2008
|
mecz towarzyski Kraków, niedziela, 16 września 1934
(2:1)
|
|
Skład: Szumiec Pająk Lasota Chruściński Cebulak Mysiak A. Zieliński Kossok Migas Ciszewski Kisieliński Ustawienie: 2-3-5 |
Sędzia: Stopa
|
Skład: Compiani Perversi Bonizzoni Bertoletti Cresta Arcassi Stella Romani Rossi Silvestri Ustawienie: 2-3-5 |
Mecz poprzedniego dnia: | ||
Opis meczu
Po inwazji austrjackiej i węgierskiej, jaka w tym roku nawiedziła boiska krakowskie, przyszła kolej na Włochów. Grzmot oklasków powitał wbiegających na boisko gości, a 11 podniesionych rąk odpowiedziało ze środka faszystowskim pozdrowieniem.
Po długiej przerwie oglądaliśmy znów footbal prawdziwy i pełnowartościowy. Widzieliśmy jedenastkę, gdzie wszystkie linje zazębiały się idealnie, tworząc doskonałą całość. Piłka wędrowała od nogi do nogi, trafiała zawsze do celu swego przeznaczenia i najkrótszą drogą dostawała się pod bramkę przeciwnika.
Pozatem idealna gra głową, idealny start, a przedewszystkim wzorowe ustawianie się umożliwiały synom południa opanowanie gry i narzucenie swego tempa przeciwnikowi.
Na pięknym tle gości, grę Cracovii określić można dwoma słowami: zawiodła w zupełności. - Poza Szumcem, który w bramce spisał się zupełnie dobrze, wszyscy prawie grali znacznie niżej od swej przeciętnej. Jeszcze Zieliński do przerwy miał dobre momenty na skrzydle, pracował jako-tako Mysiak, ale reszta wyczerpała się po niedługim czasie i spełniała funkcje tylko defenzywne.
Szanse gospodarzy popsuły do reszty ciągłe zmiany w drużynie. Po przerwie gracze zmieniali się co kilka minut, przechodząc z pozycji na pozycję, z boiska poza bramkę i spowrotem.
Gra w szybkim tempie. W 8-mej minucie strzał Kisielińskiego muska pięść bramkarza, który ratuje w ostatniej chwili. Za chwilę piłka Romaniego przechodzi obok słupka. Arcassi i Silvestri na skrzydłach pracują wyśmienicie, imponując nietylko biegami, ale zagrażając przez swą świetną dyspozycję strzałową.
Włosi przygniatają Cracovię, co nie przeszkadza jednak, iż w 23-ciej minucie Zieliński podaje piłkę Migasowi, ten objeżdża obrońcę i plasuje w róg. 1:0. Huragan oklasków wita sukces gospodarzy. Włosi zabierają się do pracy i w trzy minuty później Stella, dalekim strzałem uzyskuje wyrównanie - 1:1.
Następuje kilkanaście minut przewagi włoskiej. Okres ten urozmaica świetna bomba Bertolettiego, obroniona przez Szumca w 43-ciej minucie. W minutę później jednak zagrywa on świetnie z Rossim i rezultat do przerwy brzmi: 2:1.
Obustronne sytuacje podbramkowe inaugurują drugą połowę gry. Cracovia gra teraz z Lasotą zamiast Pająka. Opuszcza również szeregi Kossok, którego miejsce zajmuje Rusinek. Goście atakują. Obrona gospodarzy coraz słabsza. Strzał Romaniego ratuje Chruściński w ostatnim momencie. Za chwilę jednak Arcassi podwyższa wynik (17 min.) na 3:1, a w 20-tej brzmi on już 4:1! Strzelcem był Romani.
Pająk wraca znów na miejsce Lasoty. Ciszewski zmienia się z Kossokiem. Dzięki dobremu podaniu Chruścińskiego - Rusinek strzela przytomnie drugą bramkę. 4:2, co powoduje znów kilka strzałów włoskich, obronionych przytomnie przez Szumca.
Zbliża się powoli koniec. Wśród "tajemniczych" okoliczności sędzia dyktuje karny i Migas lekkim strzałem ustala w 35-tej minucie wynik dnia.
Sędzia p. Stopa wykazał za mało rutyny, jak na tak poważne spotkanie.
Źródło: Przegląd Sportowy