1935-03-12 Lechia Lwów - Cracovia 4:1: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Linia 16: Linia 16:
|                  bramki_gospodarz = 4
|                  bramki_gospodarz = 4
|                        bramki_gosc = 1
|                        bramki_gosc = 1
|          bramki_I_tercja_gospodarz =  
|          bramki_I_tercja_gospodarz = 1
|              bramki_I_tercja_gosc =  
|              bramki_I_tercja_gosc = 0
|        bramki_II_tercja_gospodarz =  
|        bramki_II_tercja_gospodarz = 1
|              bramki_II_tercja_gosc =  
|              bramki_II_tercja_gosc = 0
|        bramki_III_tercja_gospodarz =  
|        bramki_III_tercja_gospodarz = 2
|            bramki_III_tercja_gosc =  
|            bramki_III_tercja_gosc = 1
|      bramki_po_dogrywce_gospodarz =  
|      bramki_po_dogrywce_gospodarz =  
|            bramki_po_dogrywce_gosc =  
|            bramki_po_dogrywce_gosc =  
Linia 62: Linia 62:
|                Skan = [[Grafika:IKC_1935-03-14_73.png|thumb|Relacja z meczu w dzienniku ''Ilustrowany Kuryer Codzienny''  ]]
|                Skan = [[Grafika:IKC_1935-03-14_73.png|thumb|Relacja z meczu w dzienniku ''Ilustrowany Kuryer Codzienny''  ]]


|      Tytul_artykulu =  
|      Tytul_artykulu = Czarni mistrzem hokejowym Polski.
Lechja zwycięża Cracovię 4:1.
 
|              Autor =  
|              Autor =  
|              Tresc =  
|              Tresc =  
{{miejsce na opis}}
Sensacje stanowił przebieg drugiego spotkania Lechia — Cracovia 4:1 (1:0, 1:0, 2:1). Spotkanie to miało zadecydować o tegorocznem mistrzostwie.<BR>
Zwycięstwo Cracovii przesądziłoby sprawę na jej korzyść, remis pociągnąłby za sobą konieczność rozegrania dodatkowego spotkania Cracovii z Czarnymi, porażka zaś Cracovii zrównałaby punktowo Lechię z Czarnymi, tak że między temi dwiema drużynami doszłoby do decydującej rozgrywki.<BR>
Ta najmniej prawdopodobna ewentualność nastąpiła właściwie, Lechia potrafią strzelić najpoważniejszemu kandydatowi i mistrza 4 bramki spychając Cracovię na na zwycięstwo drużyny lwowskiej obok impetu ofensywnego, z jakim ustawicznie parła naprzód, złożyła się bardzo słaba tym razem gra drużyny krakowskiej. Wprawdzie niezbyt dobry lód utrudniał napadowi Cracovii, przeprowadzanie dokładnych akcyi kombinacyjnych, niezalżenie od tego jednak brak było w szeregach drużyny krakowskiej zapału i woli zwycięstwa, jakich w decydującem spotkaniu należało oczekiwać od najpoważniejszego kandydata na mistrza. W dodatku Cracovia stosowała niezrozumiałą taktyko atakowania tylko dwoma graczami.<BR>
Dopiero pod koniec spotkania, gdy Lechja prowadziła 4.0, Cracovia zaczęła grać trój¬ką. W tym okresie też uzyskuje Cracovia jedną bramkę.<BR>
Lechja uzyskała prowadzenie w pierwszej tercji przez Trusza, w drugim strzelcem był Sokołowski po ładnej akcji solowej. Już w pierwszych minutach trzeciej tercji Trusz podwyższa wyniki na 3:0, w parę mi¬nut później Gӧtz uzyskuje czwartą bramko. Strzelcem honorowej bramki dla Cracovii był Wołkowski.<BR>
W szeregach Lechji na specjalne wyróżnienie zasłużyli Sokołowski, Trusz i Katała. Po stronie Cracovii wszyscy grali poniżej swej formy, a specjalnie słabo wypadła trójka obronna.
 




}}
}}

Wersja z 17:44, 11 mar 2021


Lechia Lwów - hokej mężczyzn herb.png


Hokej.png
mistrzostwa Polski
Lwów, wtorek, 12 marca 1935

Lechia Lwów - Cracovia

4
:
1

(1:0; 1:0; 2:1)


Cracovia - hokej mężczyzn herb.png


Opis spotkania

"Czarni mistrzem hokejowym Polski. Lechja zwycięża Cracovię 4:1." -
Ilustrowany Kuryer Codzienny

Czarni mistrzem hokejowym Polski. Lechja zwycięża Cracovię 4:1.

Relacja z meczu w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny
Sensacje stanowił przebieg drugiego spotkania Lechia — Cracovia 4:1 (1:0, 1:0, 2:1). Spotkanie to miało zadecydować o tegorocznem mistrzostwie.

Zwycięstwo Cracovii przesądziłoby sprawę na jej korzyść, remis pociągnąłby za sobą konieczność rozegrania dodatkowego spotkania Cracovii z Czarnymi, porażka zaś Cracovii zrównałaby punktowo Lechię z Czarnymi, tak że między temi dwiema drużynami doszłoby do decydującej rozgrywki.
Ta najmniej prawdopodobna ewentualność nastąpiła właściwie, Lechia potrafią strzelić najpoważniejszemu kandydatowi i mistrza 4 bramki spychając Cracovię na na zwycięstwo drużyny lwowskiej obok impetu ofensywnego, z jakim ustawicznie parła naprzód, złożyła się bardzo słaba tym razem gra drużyny krakowskiej. Wprawdzie niezbyt dobry lód utrudniał napadowi Cracovii, przeprowadzanie dokładnych akcyi kombinacyjnych, niezalżenie od tego jednak brak było w szeregach drużyny krakowskiej zapału i woli zwycięstwa, jakich w decydującem spotkaniu należało oczekiwać od najpoważniejszego kandydata na mistrza. W dodatku Cracovia stosowała niezrozumiałą taktyko atakowania tylko dwoma graczami.
Dopiero pod koniec spotkania, gdy Lechja prowadziła 4.0, Cracovia zaczęła grać trój¬ką. W tym okresie też uzyskuje Cracovia jedną bramkę.
Lechja uzyskała prowadzenie w pierwszej tercji przez Trusza, w drugim strzelcem był Sokołowski po ładnej akcji solowej. Już w pierwszych minutach trzeciej tercji Trusz podwyższa wyniki na 3:0, w parę mi¬nut później Gӧtz uzyskuje czwartą bramko. Strzelcem honorowej bramki dla Cracovii był Wołkowski.

W szeregach Lechji na specjalne wyróżnienie zasłużyli Sokołowski, Trusz i Katała. Po stronie Cracovii wszyscy grali poniżej swej formy, a specjalnie słabo wypadła trójka obronna.
Źródło: Ilustrowany Kuryer Codzienny nr 73 z 14 marca 1930