1937-01-24 Cracovia - KTH Krynica 4:0: Różnice pomiędzy wersjami
Linia 62: | Linia 62: | ||
| Skan = [[Grafika:IKC_1937-01-26_26.png|thumb|Relacja z meczu w dzienniku ''Ilustrowany Kuryer Codzienny'' ]] | | Skan = [[Grafika:IKC_1937-01-26_26.png|thumb|Relacja z meczu w dzienniku ''Ilustrowany Kuryer Codzienny'' ]] | ||
| Tytul_artykulu = | | Tytul_artykulu = Cracovia mistrzem hokejowym | ||
okręgu krakowskiego. | |||
Zwycięstwo nad K. T. H. 4:0 (1:0,0:0, 3:0). | |||
| Autor = | | Autor = | ||
| Tresc = | | Tresc = | ||
Decydujące spotkanie dwóch zaciętych rywali zakończyło się nadspodziewanie wysokiem zwycięstwem Cracovii, które było też zresztą w peł¬ni zasłużone. Kryniczanie wykazali jeszcze raz brak rutyny, ujawniający się przedewszystkiem w matem opanowaniu nerwowem. Inna rzecz, że nietrudno było załamać się psychicznie otrzymawszy dwie bramki których w normalnych wa¬runkach nigdy ule mógłby puścić jaki taki choćby bramkarz.<BR> | |||
Następne dwie bramki były już tylko dopełnieniem tragedji gości. Wykazali oni ponownie wszystkie swe zalety, nie mogli jednak przełamać doskonałego bramkarza Cracovii Maciejki, który też jeden ze swych brawurowych wyczynów przypłacił dość poważną kontuzją nosa. Mimo to po zaopatrzeniu przez lekarza grał dalej. <BR> | |||
W drużynie zwycięzców wybił się na pierwszy plan Kowalski w napadzie, Wołkowski i Marchewczyk jeszcze nie są w swej najlepszej formie, choć nic im zarzucić nie można linja drugiego napadu zdobywa coraz więcej klasy, obrona bardzo ofiarna i czujna.<BR> | |||
W zespole KTH i tym razem najlepszy był Piechota, który zdaje się jedyny narazie ma zapewnione miejsce w reprezentacji Burda, a zwłaszcza Nowak, którzy po turnieju krynickim brani byli w pierwszym rzędzie pod uwagę, nie są jeszcze w pełni dojrzali do drużyny narodowej.<BR> | |||
Cztery bramki Cracovii strzelili Michalik, Wołkowskl, Marchewczyk i Czarnik. Sędziował p Golnik z Katowic. Publiczności mimo zimna sporo. | |||
Wersja z 17:51, 12 mar 2021
|
mistrzostwa okręgu niedziela, 24 stycznia 1937
(1:0; 0:0; 3:0) |
|
|
Opis spotkania
Ilustrowany Kuryer Codzienny
okręgu krakowskiego.
Zwycięstwo nad K. T. H. 4:0 (1:0,0:0, 3:0).
Następne dwie bramki były już tylko dopełnieniem tragedji gości. Wykazali oni ponownie wszystkie swe zalety, nie mogli jednak przełamać doskonałego bramkarza Cracovii Maciejki, który też jeden ze swych brawurowych wyczynów przypłacił dość poważną kontuzją nosa. Mimo to po zaopatrzeniu przez lekarza grał dalej.
W drużynie zwycięzców wybił się na pierwszy plan Kowalski w napadzie, Wołkowski i Marchewczyk jeszcze nie są w swej najlepszej formie, choć nic im zarzucić nie można linja drugiego napadu zdobywa coraz więcej klasy, obrona bardzo ofiarna i czujna.
W zespole KTH i tym razem najlepszy był Piechota, który zdaje się jedyny narazie ma zapewnione miejsce w reprezentacji Burda, a zwłaszcza Nowak, którzy po turnieju krynickim brani byli w pierwszym rzędzie pod uwagę, nie są jeszcze w pełni dojrzali do drużyny narodowej.