1939-04-23 Cracovia - Union-Touring Łódź 1:0: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
m
Linia 31: Linia 31:
}}
}}
=== Opis meczu ===
=== Opis meczu ===
{{Artykuł z opisem meczu
|  Tytul_wydawnictwa = Przegląd Sportowy
|              Numer = 33
|            Wydanie =
|              Dzien = 24
|            Miesiac = 4
|                Rok = 1939
|                Link = [http://buwcd.buw.uw.edu.pl/e_zbiory/ckcp/p_sportowy/1939/numer033/imagepages/image2.htm]
|                Skan =
|      Tytul_artykulu =
|              Autor =
|              Tresc =
1:0 z karnego wygrywa Cracovia z Unionem<br>
1:0 z karnego wygrywa Cracovia z Unionem<br>
"Korbas na środek! Korbas na środek!" - Takie wołania rozlegały się coraz częściej na meczu Cracovia - Union. Wołali ci najbardziej zapalczywi, którzy w przedyrygowaniu Korbasa ze skrzydła z powrotem na środek widzieli jedyny ratunek w obliczu beznadziejności, jaka wiała z boiska. Mniej zapalczywi ograniczali się do gwizdów i śmiechu. A flegmatycy kiwali smętnie głowami i kneli co sił wlezie. Zadowolonego nie było zdaje się na całym boisku.<br>
"Korbas na środek! Korbas na środek!" - Takie wołania rozlegały się coraz częściej na meczu Cracovia - Union. Wołali ci najbardziej zapalczywi, którzy w przedyrygowaniu Korbasa ze skrzydła z powrotem na środek widzieli jedyny ratunek w obliczu beznadziejności, jaka wiała z boiska. Mniej zapalczywi ograniczali się do gwizdów i śmiechu. A flegmatycy kiwali smętnie głowami i kneli co sił wlezie. Zadowolonego nie było zdaje się na całym boisku.<br>
Linia 40: Linia 53:
Gra która stała pod znakiem zdecydowanej przewagi Cracovii w pierwszej połowie, uległa zaraz po pauzie wyrównaniu, pod koniec, już gospodarze byli panami sytuacji. Los Unionu rozstrzygnął się w ósmej minucie, gdy jeden z obrońców dotknął ręką piłki na linii bramkowej, powodując rzut karny, który wyzyskał Korbas. Reszta wypadków na boisku była tak monotonna, że szkoda słów.
Gra która stała pod znakiem zdecydowanej przewagi Cracovii w pierwszej połowie, uległa zaraz po pauzie wyrównaniu, pod koniec, już gospodarze byli panami sytuacji. Los Unionu rozstrzygnął się w ósmej minucie, gdy jeden z obrońców dotknął ręką piłki na linii bramkowej, powodując rzut karny, który wyzyskał Korbas. Reszta wypadków na boisku była tak monotonna, że szkoda słów.


Źródło: ''Przegląd Sportowy'' [http://buwcd.buw.uw.edu.pl/e_zbiory/ckcp/p_sportowy/1939/numer033/imagepages/image2.htm]
}}
 


{{mecze z sezonu|1939|Cracovia|Liga}}
{{mecze z sezonu|1939|Cracovia|Liga}}
[[Kategoria: 1939 Liga]]
[[Kategoria: 1939 Liga]]

Wersja z 22:45, 8 sty 2011


Herb_Cracovia

Trener:
(bez trenera)
pilka_ico
Liga , 3 kolejka
Kraków, niedziela, 23 kwietnia 1939

Cracovia - Union-Touring Łódź

1
:
0

(1:0)



Herb_Union-Touring Łódź

Trener:
Stanisław Chojnacki
Skład:
W. Pawłowski
Lasota
Pająk
E. Jabłoński
Grünberg
Staniszewski
Korbas
Młynarek
Bartyzel
Szeliga
Zembaczyński

Ustawienie:
2-3-5

Sędzia: Gruszka
Widzów: 3 000

bramki Bramki
Korbas (8' k.) 1:0
Skład:
Falkowski
Strzelczyk
Neumann
Schulz
Durka
Chojnacki
Bilariusz
E. Świętosławski
Goszczko
Jankowski
Królasik

Ustawienie:
2-3-5



Opis meczu

Przegląd Sportowy

1:0 z karnego wygrywa Cracovia z Unionem

"Korbas na środek! Korbas na środek!" - Takie wołania rozlegały się coraz częściej na meczu Cracovia - Union. Wołali ci najbardziej zapalczywi, którzy w przedyrygowaniu Korbasa ze skrzydła z powrotem na środek widzieli jedyny ratunek w obliczu beznadziejności, jaka wiała z boiska. Mniej zapalczywi ograniczali się do gwizdów i śmiechu. A flegmatycy kiwali smętnie głowami i kneli co sił wlezie. Zadowolonego nie było zdaje się na całym boisku.
Nie zawiedziono się na gościach,, bo niczego w końcu od nich specjalnego nie oczekiwano. Wiedziano, że grają słabo, liczono się z tym, że przegrają i że nie będą klasowym przeciwnikiem. ale tym bardziej można było oczekiwać, że na tle słąbego parnera zabłyszczą wreszcie gospodarze formą, której nadejścia oczekuje się od kilku tygodni z tak wielkim utęsknieniem.
Dobrze, powiedzmy, że stałoby się zadość woli tłumu i Korbas wróciłby na środek. Czy uleczyłoby to radykalnie sytuację? Przecież widzieliśmy tego Korbasa, grającego dotychczas na środku i mimo to w ataku Cracovii nie było lepiej. Czy przesunięcie Korbasa na środek usunie niepewność Pawłowskiego w bramce, grożącą chwilami katastrofą? Czy przez to Młynarek przestanie być najsłabszym graczem drużyny? A może znikną na skutek tego kiksy Pająka, może natchnie to dawną formą Zembaczyńskiego?
Pozycja jednego gracza nie stanowi o sile jedenastki Cracovii! Przyczyną niedomagań jest fakt, że zespół przechodzi kryzys formy, że ma braki i na to nie ma rady. Trzeba poczekać, aż Góra Myszkowski i Majeran wyliżą się z ran. Trzeba poczekać aż nowy trener zdoła nastawić zespół na odpowiedni ton. Chwilowy kryzys formy nie jest katastrofą, a już najmniej daje powodu do gwizdów i ironicznych docinków ze strony własnej publiki, która tak niewdzięczna potrafi być w stosunku do pupilów, których niedawno nosiła na rękach.
Mecz zakończył się jednobramkowym zwycięstwem, tym bardziej kruchym, że opartym na rzucie karnym. Łodzianie uzyskali zaszczytny wynik, a gdyby bardziej ufali swym siłom, kto wie, czy nie potrafiliby uszczknąć punktu.
Ale początkowo cały zespół podtrzymywał bramkarz Falkowski przy współudziale obrońców. Później dopiero rozegrał Durka na środkowej pomocy, wreszcie w drugiej połowie dał znak życia atak, który tracił jednak głowę pod bramką przeciwnika, jak gdyby sam nie wierząc, że potrafi celnie strzelać.

Gra która stała pod znakiem zdecydowanej przewagi Cracovii w pierwszej połowie, uległa zaraz po pauzie wyrównaniu, pod koniec, już gospodarze byli panami sytuacji. Los Unionu rozstrzygnął się w ósmej minucie, gdy jeden z obrońców dotknął ręką piłki na linii bramkowej, powodując rzut karny, który wyzyskał Korbas. Reszta wypadków na boisku była tak monotonna, że szkoda słów.

Źródło: Przegląd Sportowy nr 33 z 24 kwietnia 1939 [1]


Mecze sezonu 1939