1948-01-18 Cracovia - Zryw Świętochłowice 12:4: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
(Utworzono nową stronę "'''Cracovia - Zryw Świętochłowice 12:4'''<BR> {{Zawody | dyscyplina = Boks | płeć = mężczyźni | poczatek_dzien = 18 | poczatek...")
 
Linia 30: Linia 30:
|                Skan = [[Grafika:Echo_Krakowa_1948-01-20_19.png|thumb|Relacja z meczu w dzienniku ''Echo Krakowa'']]
|                Skan = [[Grafika:Echo_Krakowa_1948-01-20_19.png|thumb|Relacja z meczu w dzienniku ''Echo Krakowa'']]


|      Tytul_artykulu =  
|      Tytul_artykulu = Pięściarze krakowscy coraz lepsi
|              Autor =  
|              Autor =  
|              Tresc =  
|              Tresc =  
{{miejsce na opis}}
Towarzyskie spotkanie bokserskie między wicemistrzami okręgów śląskiego i krakowskiego, KS Zrywem ze Świętochłowic a Cracovią, rozegrane wczoraj w bali WF i PW, zakończyło się zwycięstwem gospodarzy w stosunku 12:4.<BR>
Sukces ten, obok innych lęgniętych ostatnio przez drużyny krakowskie wyników (nieznaczne porażki z ŁKS i Wartą remis z Tęczą) świadczą, że poziom boksu krakowskiego podnosi się. Dwutygodniowa wizyta trenera Sztama daje dobre rezultaty.<BR>
Do zapowiedzianego spotkania mistrza Polski Rademachera ze Szczęrbowskim niestety nie doszło. Zastępca Rademachera Krawczyk dał z siebie wszystko, musiał jednak uznać wyższość Szczerbowskiego. Z pięściarzy śląskich dobrze wypadł również Krystek — pozostali wykazali ambicję, z techniką było jednak gorzej.<BR>
Z pięściarzy Cracovii podobał się Szczerbowski, któremu zwycięstwo nie przyszło jednak łatwo.<BR>
Przybyłowicz i Przybylski rozstrzygnęli szybko swoje Walki Nieszczęśliwy przypadek zdarzył się Dwernickiemu I, który w czasie walki z Krystkiem złamał rękę. Stysiał rozwiązał walkę dobrze taktycznie — natomiast Rapacza  widzieliśmy w lepszej formie.<BR>
Przykrym i niepotrzebnym zgrzytem było skrócenie pierwszej rundy walki w wadze półciężkiej w chwili, kiedy zawodnik Cracovii Gierdal miał wszelkie szanse do przegrania walki przez k. o.<BR>
SZCZEGÓŁOWE WYNIKI SPOTKANIA<BR>
W wadze muszej walka między Przewdzingiem (Z) a Przybyłowiczem (Cr) trwała b. krótko. Po kilkunastu sekundach Przybyłowicz trafia ostro i nokautuje przeciwnika.<BR>
W wadze kogucie) walka miała podobny przebieg. Przybylski (Cr) zwyciężył Tretonia (Z) w drugim starciu przez k. o.<BR>
W wadze piórkowej I-ej chaotyczną bijatyka przynosi w drugiej rundzie zwycięstwo Chroboka (Z) nad Dwernickim II (Cr) przez k. o.<BR>
W wadze piórkowej II-ej ciekawie zapowiadająca się walka między Krystkiem (Z) a Dwernickim I (Cr.) przerwana została po pierwszej rundzie z powodu kontuzji pięściarza Cracovii. Wygrywa na punkty mający do tej chwili przewagę Dwernicki.<BR>
W wadze lekkiej Szczerbowski (Cr) atakuje od początku, Krawczyk (Z) dobrze jednak konstuje. W drugiej rundzie Ślązak słabnie, przetrzymuje jednak walkę do końca, przegrywając jedynie na punkty.<BR>
W wadze półśredniej walka między szybkim Stysiałem (Cr) a Bartelem (Z) zakończyła się zasłużonym zwycięstwem krakowianina, mającego przewagę przez wszystkie trzy rundy.<BR>
W wadze średnie) w nieciekawej walce zmierzyli się Rapacz (Cr) ze Stasiakiem (Z). Zwycięża nieznacznie na punkty Rapacz.<BR>
W wadze półciężkiej Miczka (Z) wygrał na punkty z Gierdalem (Cr), którego gong uratował od nokautu.<BR>
Sędziował w ringu ob. Bohdanowicz, punktowali: Stawiarczyk Moszkowski i Moskal.
 





Wersja z 18:51, 24 mar 2021

Cracovia - Zryw Świętochłowice 12:4




Relacje z zawodów

"Pięściarze krakowscy coraz lepsi" -
Echo Krakowa

Pięściarze krakowscy coraz lepsi

Relacja z meczu w dzienniku Echo Krakowa
Towarzyskie spotkanie bokserskie między wicemistrzami okręgów śląskiego i krakowskiego, KS Zrywem ze Świętochłowic a Cracovią, rozegrane wczoraj w bali WF i PW, zakończyło się zwycięstwem gospodarzy w stosunku 12:4.

Sukces ten, obok innych lęgniętych ostatnio przez drużyny krakowskie wyników (nieznaczne porażki z ŁKS i Wartą remis z Tęczą) świadczą, że poziom boksu krakowskiego podnosi się. Dwutygodniowa wizyta trenera Sztama daje dobre rezultaty.
Do zapowiedzianego spotkania mistrza Polski Rademachera ze Szczęrbowskim niestety nie doszło. Zastępca Rademachera Krawczyk dał z siebie wszystko, musiał jednak uznać wyższość Szczerbowskiego. Z pięściarzy śląskich dobrze wypadł również Krystek — pozostali wykazali ambicję, z techniką było jednak gorzej.
Z pięściarzy Cracovii podobał się Szczerbowski, któremu zwycięstwo nie przyszło jednak łatwo.
Przybyłowicz i Przybylski rozstrzygnęli szybko swoje Walki Nieszczęśliwy przypadek zdarzył się Dwernickiemu I, który w czasie walki z Krystkiem złamał rękę. Stysiał rozwiązał walkę dobrze taktycznie — natomiast Rapacza widzieliśmy w lepszej formie.
Przykrym i niepotrzebnym zgrzytem było skrócenie pierwszej rundy walki w wadze półciężkiej w chwili, kiedy zawodnik Cracovii Gierdal miał wszelkie szanse do przegrania walki przez k. o.
SZCZEGÓŁOWE WYNIKI SPOTKANIA
W wadze muszej walka między Przewdzingiem (Z) a Przybyłowiczem (Cr) trwała b. krótko. Po kilkunastu sekundach Przybyłowicz trafia ostro i nokautuje przeciwnika.
W wadze kogucie) walka miała podobny przebieg. Przybylski (Cr) zwyciężył Tretonia (Z) w drugim starciu przez k. o.
W wadze piórkowej I-ej chaotyczną bijatyka przynosi w drugiej rundzie zwycięstwo Chroboka (Z) nad Dwernickim II (Cr) przez k. o.
W wadze piórkowej II-ej ciekawie zapowiadająca się walka między Krystkiem (Z) a Dwernickim I (Cr.) przerwana została po pierwszej rundzie z powodu kontuzji pięściarza Cracovii. Wygrywa na punkty mający do tej chwili przewagę Dwernicki.
W wadze lekkiej Szczerbowski (Cr) atakuje od początku, Krawczyk (Z) dobrze jednak konstuje. W drugiej rundzie Ślązak słabnie, przetrzymuje jednak walkę do końca, przegrywając jedynie na punkty.
W wadze półśredniej walka między szybkim Stysiałem (Cr) a Bartelem (Z) zakończyła się zasłużonym zwycięstwem krakowianina, mającego przewagę przez wszystkie trzy rundy.
W wadze średnie) w nieciekawej walce zmierzyli się Rapacz (Cr) ze Stasiakiem (Z). Zwycięża nieznacznie na punkty Rapacz.
W wadze półciężkiej Miczka (Z) wygrał na punkty z Gierdalem (Cr), którego gong uratował od nokautu.

Sędziował w ringu ob. Bohdanowicz, punktowali: Stawiarczyk Moszkowski i Moskal.
Źródło: Echo Krakowa nr 19 z 20 stycznia 1948