1950-01-05 Ogniwo Kraków - Legia Warszawa 22:1: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
 
(Nie pokazano 1 pośredniej wersji utworzonej przez tego samego użytkownika)
Linia 10: Linia 10:
|                              sezon = 1949/50
|                              sezon = 1949/50
|                          rozgrywki = mecze towarzyskie
|                          rozgrywki = mecze towarzyskie
|                              dzien = 6
|                              dzien = 5
|                            miesiac = 1
|                            miesiac = 1
|                                rok = 1950
|                                rok = 1950
|                            godzina =  
|                            godzina = 20:00
|                            miejsce =  
|                            miejsce = Krynica
|                  bramki_gospodarz = 22
|                  bramki_gospodarz = 22
|                        bramki_gosc = 1
|                        bramki_gosc = 1

Aktualna wersja na dzień 18:13, 4 mar 2024


Cracovia - hokej mężczyzn herb.png


Hokej.png
mecze towarzyskie
Krynica, czwartek, 5 stycznia 1950, 20:00

Ogniwo Kraków - Legia Warszawa

22
:
1

(4:0; 8:1; 10:0)

Sędzia: Michalik z Krakowa i Zarzycki z Warszawy
Widzów: 3000


Legia Warszawa - hokej mężczyzn herb.png


Opis zawodów

Przegląd Sportowy

Najlepiej spisuje się Cracovia

T. Maliszewski
Źródło: Przegląd Sportowy nr 3 z 9 stycznia 1950 [1]

"Ogniwo Cracovia — Legia Warszawa 22:1 w hokeju" -
Echo Krakowa

Ogniwo Cracovia — Legia Warszawa 22:1 w hokeju

Relacja z meczu w dzienniku Echo Krakowa
Jest to najwyższy rezultat uzyskanych w tegorocznych grach hokejowych w Polsce. Ogniwo Cracovia zagrała to spotkanie b. dobrze, wykazując dobrą kondycję.

Najlepszą formę wykazał Palus. Dobrze grał Więcek oraz Burda. Również i Wołkowski był na poziomie. Trzeba jednak zaznaczyć, że Legia grała bez trzech swoich naj lepszych zawodników, a to: Świcarza, Bromowicza, który zachorował i Dolewskiego, który uległ kontuzji, wpadając na bramkę (prawdopodobnie doznał pęknięcia żebra). Już w pierwszej minucie meczu Głowacki oddaje silny strzał, który odbija się od słupka. Legia ma raczej przewagę ale jest to — jak się okazało później — słomiany ogień. Cracovia „rozkręca się“, a lakuj e^ jednak Lamer broni wszystkie strzały.

Cracovia wzmaga tempo i w 11 min. uzyskuje pierwszą bramkę.

W drugiej tercji zaznacza się już. silna przewaga Cracovii. W trzeciej kompletną przewagę ma Cracovia, która nie tylko zagrywa dobrze technicznie, ale także przeprowadza ładne ataki. Bramki w tej tercji zdobyli: Burda 4, Palus 2, Masaczyński, Masełko, Wołkowski i Kopczyński po jednej.

Sędziowali p. Michalik z Krakowa i Zarzycki z Warszawy. Widzów 3 tys.
Źródło: Echo Krakowa nr 7 z 7 stycznia 1950