1958-02-04 Cracovia - ŁKS Łódź 0:3: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
(Utworzono nową stronę "{{Mecz - hokej | gospodarz = Cracovia | gosc = ŁKS Łódź | gospodarz_owczesna_nazwa = |...")
 
Linia 4: Linia 4:
|          gospodarz_owczesna_nazwa =  
|          gospodarz_owczesna_nazwa =  
|                gosc_owczesna_nazwa =  
|                gosc_owczesna_nazwa =  
|                            kolejka =  
|                            kolejka = 10
|                              runda =  
|                              runda =  
|                              etap =  
|                              etap =  
Linia 76: Linia 76:


}}
}}
* 5 luty 1958 '''Cracovia - ŁKS Łódź 0:3''' (0:3, 0:0, 0:0) - 10 kolejka  [http://buwcd.buw.uw.edu.pl/e_zbiory/ckcp/p_sportowy/1958/nr021/directory.djvu]

Wersja z 19:28, 1 lip 2021


Cracovia - hokej mężczyzn herb.png


Hokej.png
10 kolejka, II liga
Kraków, lodowisko Cracovii, wtorek, 4 lutego 1958, 18:00

Cracovia - ŁKS Łódź

0
:
3

(0:3; 0:0; 0:0)


ŁKS Łódź - hokej mężczyzn herb.png


Opis zawodów

"Burzliwe zawody hokejowe ŁKS—Cracovia 3:0" -
Gazeta Krakowska

Burzliwe zawody hokejowe ŁKS—Cracovia 3:0

Relacja z meczu w dzienniku Gazeta Krakowska
Dawno nie panowała na zawodach hokejowych w Krakowie tak burzliwa atmosfera jak na wczorajszym meczu II-ligowym Cracovia—ŁKS. Po spokojnej pierwszej tercji, w której nie było żadnych wykurzeń na ławkę kar,w drugiej tercji po brutalnym wkroczeniu Szkupa (ŁKS), rozpoczęła się formalna bijatyka na Lodowisku i co chwilę któryś z za¬wodników obydwóch drużyn wędrował na ławkę kar. Po wysoce niesportowym postępku Monteana, który otrzymał karę meczu, sędziowie Bielecki (Kraków) i Śmigielski (Katowice) przerwali zawody, aż do chwili opuszczenia przez publiczność miejsc wokół band. Burzliwa atmosfera ucichła dopiero w trzeciej tercji, w której grano znacznie spokojniej.
Cracovia miała wybitnego pecha w licznych sytuacjach podbramkowych, przeważając w II i III tercji dość wyraźnie nad kandydatem do I ligi. Ponadto utraciła nieoczekiwanie 2 bramki na początku meczu. Dalekie strzały Filipiaka i Baranowskiego przepuścił fatalnie Mruk, który dopiero w dwóch następnych tercjach bronił poprawnie. Strzelcem trzeciej bramki dla łodzian był również Filipiak, najlepszy zawodnik ŁKS-u.
Źródło: Gazeta Krakowska nr 30 z 5 lutego 1958


  • 5 luty 1958 Cracovia - ŁKS Łódź 0:3 (0:3, 0:0, 0:0) - 10 kolejka [1]