1959-12-09 Podhale Nowy Targ - Cracovia 5:1: Różnice pomiędzy wersjami
Przejdź do nawigacji
Przejdź do wyszukiwania
Linia 65: | Linia 65: | ||
''Rozegrany tu we wtorek w godzinach nocnych zaległy mecz I ligi hokeja zakończyl się zwyciestwem Podhala (N.Targ) nad Cracovią 5:1 (1:0, 2:0, 2:1). Bramki dla zwycięsców uzyskali: bracia Bryniarscy po 2 oraz Szlendak III - 1, dla Cracovii - Montean (jb)'' | ''Rozegrany tu we wtorek w godzinach nocnych zaległy mecz I ligi hokeja zakończyl się zwyciestwem Podhala (N.Targ) nad Cracovią 5:1 (1:0, 2:0, 2:1). Bramki dla zwycięsców uzyskali: bracia Bryniarscy po 2 oraz Szlendak III - 1, dla Cracovii - Montean (jb)'' | ||
}} | }} | ||
{{Artykul | |||
| Typ_artykulu = Opis meczu | |||
| Tytul_wydawnictwa = Gazeta Krakowska | |||
| Numer = 294 | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = 9 | |||
| Miesiac = 12 | |||
| Rok = 1959 | |||
| Link = | |||
| Skan = [[Grafika:Gazeta_Krakowska_1959-12-09_294.png|thumb|Relacja z meczu w dzienniku ''Gazeta Krakowska'' ]] | |||
| Tytul_artykulu = Hokeiści Cracovii przegrywają z Podhalem | |||
| Autor = | |||
| Tresc = Rozegrany na „Torkacie” mecz pomiędzy Cracovią i Podhalem przyniósł zawodnikom nowotar¬skim zasłużone, aczkolwiek zbyt wysokie zwycięstwo. Cracovia zagrała niezły mecz i prowadząc równorzędną grę w I i II tercji, w ostatniej z powodu błędów obrony utraciła dwie bramki. Miały one decydujący wpływ na całość spotkania.<BR> | |||
Mecz rozgrywany z początku przez oba zespoły bardzo ostrożnie nabierał powoli wigoru. Obustronne ataki kończyły się na dobrze dysponowanych bramkarzach zarówno Cracovii Jak i Podhala, Mruku i Pabiszu.<BR> | |||
W I okresie Cracovia miała dwie dogodne sytuacje do uzyskania bramek, lecz słaba dyspozycja napastników nie pozwoliła na ich wykorzystanie.<BR> | |||
Pierwsza bramka padła po błędzie obrony w 15 min. gry a jej strzelcem był Szlendak. Druga tercja to w dalszym ciągu wyrównana gra i dopiero solowy rajd w 15 min. Bryniarskiego II przyniósł dla Podhala drugą bramkę. Cracovia nie daje za wygraną, kontratakuje, ale mimo wszystko traci trzecią bramkę.<BR> | |||
W III tercji ton grze nadają Podhalanie. Już w 1 min. zdobywają czwartą bramkę przez Bryniarskiego II a od połowy tercji Cracovia zdobywa się na zryw i po ładnym zagraniu II ataku Trojanowski zdobywa jedyny punkt. W ostatniej minucie III tercji Bryniarski I uzyskuje piątą bramkę. | |||
}} | |||
<br> | <br> | ||
Wersja z 21:35, 7 lip 2021
|
I liga Katowice (Torkat), środa, 9 grudnia 1959
(1:0; 2:0; 2:1) |
|
|
Przegląd Sportowy
Podhale - Cracovia 5:1
KATOWICE 9.12 (tel. wł.).
Rozegrany tu we wtorek w godzinach nocnych zaległy mecz I ligi hokeja zakończyl się zwyciestwem Podhala (N.Targ) nad Cracovią 5:1 (1:0, 2:0, 2:1). Bramki dla zwycięsców uzyskali: bracia Bryniarscy po 2 oraz Szlendak III - 1, dla Cracovii - Montean (jb)
Rozegrany tu we wtorek w godzinach nocnych zaległy mecz I ligi hokeja zakończyl się zwyciestwem Podhala (N.Targ) nad Cracovią 5:1 (1:0, 2:0, 2:1). Bramki dla zwycięsców uzyskali: bracia Bryniarscy po 2 oraz Szlendak III - 1, dla Cracovii - Montean (jb)
Źródło: Przegląd Sportowy nr 217 z 10 grudnia 1959 [1]
Gazeta Krakowska
Hokeiści Cracovii przegrywają z Podhalem
Rozegrany na „Torkacie” mecz pomiędzy Cracovią i Podhalem przyniósł zawodnikom nowotar¬skim zasłużone, aczkolwiek zbyt wysokie zwycięstwo. Cracovia zagrała niezły mecz i prowadząc równorzędną grę w I i II tercji, w ostatniej z powodu błędów obrony utraciła dwie bramki. Miały one decydujący wpływ na całość spotkania.
Mecz rozgrywany z początku przez oba zespoły bardzo ostrożnie nabierał powoli wigoru. Obustronne ataki kończyły się na dobrze dysponowanych bramkarzach zarówno Cracovii Jak i Podhala, Mruku i Pabiszu.
W I okresie Cracovia miała dwie dogodne sytuacje do uzyskania bramek, lecz słaba dyspozycja napastników nie pozwoliła na ich wykorzystanie.
Pierwsza bramka padła po błędzie obrony w 15 min. gry a jej strzelcem był Szlendak. Druga tercja to w dalszym ciągu wyrównana gra i dopiero solowy rajd w 15 min. Bryniarskiego II przyniósł dla Podhala drugą bramkę. Cracovia nie daje za wygraną, kontratakuje, ale mimo wszystko traci trzecią bramkę.
Źródło: Gazeta Krakowska nr 294 z 9 grudnia 1959