1961-01-25 Cracovia - Pomorzanin Toruń 3:8: Różnice pomiędzy wersjami
(Utworzono nową stronę "{{Mecz - hokej | gospodarz = Cracovia | gosc = Pomorzanin Toruń | gospodarz_owczesna_nazwa = |...") |
|||
Linia 13: | Linia 13: | ||
| rok = 1961 | | rok = 1961 | ||
| godzina = 18:00 | | godzina = 18:00 | ||
| miejsce = Kraków | | miejsce = Kraków, lodowisko Cracovii | ||
| bramki_gospodarz = 3 | | bramki_gospodarz = 3 | ||
| bramki_gosc = 8 | | bramki_gosc = 8 | ||
Linia 75: | Linia 75: | ||
}} | |||
{{Artykul | |||
| Typ_artykulu = Opis meczu | |||
| Tytul_wydawnictwa = Echo Krakowa | |||
| Numer = 22 | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = 26 | |||
| Miesiac = 1 | |||
| Rok = 1961 | |||
| Link = | |||
| Skan = [[Grafika:Echo_Krakowa_1961-01-26_22_1.png|thumb|Relacja z meczu w dzienniku ''Echo Krakowa'' cz.1 ]] | |||
[[Grafika:Echo_Krakowa_1961-01-26_22_2.png|thumb|Relacja z meczu w dzienniku ''Echo Krakowa'' cz.2 ]] | |||
| Tytul_artykulu = Hokeiści Pomorzanina nie zachwycili chociaż łatwo wygrali 9:3. »Pechowy« wystąp biało-czerwonych | |||
| Autor = | |||
| Tresc =Wczoraj odbyło się spotkanie I-ligowe, w którym hokeiści Cracovii przegrali z Pomorzaninem Toruń 3:8 (1:2, 1:4, 1:2). Bramki zdobyli: dla Cracovii — Łopatka, Gebel oraz Preussner po 1, dla Pomorzanina — Żurawski 2, Kędzierski, Zebrowski, Bednarski, Zieliński, Graetzer oraz Zmorzyński po 1. Sędziowali pp. Nyc i Wycisk z Katowic — bardzo dobrze. Widzów ok. 2 tysiące. | |||
Cracovia: Pietruszka — Zbożeń, Szwabenthan — Radwański, Borowicz — Preussner, Montean, Łopatka — Drożdziewicz, Korzeniak, Gebel — Błażowski, Gołąbek, Fiema. | |||
Pomorzanin: Wiśniewski — Brzeski, Bednarski — Mależ, Kędzierski — Żebrowski, Polak, Zieliński — Żurawski, Wieczerzak, Zmorzyński oraz Graetzer. | |||
Tym razem hokeiści Cracovii mają dobrą wymówkę po porażce z zespołem toruńskim. Najpierw we wtorek Pędzimąż miał atak ślepej kiszki, a Lejczyk w meczu juniorów doznał kontuzji ręki. Wczoraj tuż przed meczem wywrócił się idąc na lodowisko Drozd i solidnie się potłukł, a bramkarz Mruk rozchorował się tuż przed meczem. W tej sytuacji biało-czerwoni wystąpili w mocno osłabionym składzie i trener Wł. Kopczyński musiał poczynić szereg zmian w ustawieniu linii obronnych i w poszczególnych atakach. | |||
Mecz rozpoczął się od bez-planowych ataków obydwu zespołów. Początkowo gra gości nie wskazywała na wysoka pozycję Pomorzanina w tabeli i krążek częściej wędrował po tercji toruńczyków. Mało tego, w 16 min. po pomysłowym zagraniu Monteana krążek otrzymał Preussner i momentalnie przerzucił go na drugą stronę do Łopatki, który uzyskał dla Cracovii prowadzenie 1:0. Niestety, tylko minutę gospodarze cieszyli się z prowadzenia, gdyż za chwilę nieobstawiony Żurawski uzyskuje wyrównanie. Na minutę przed końcem tercji. Borowicz stara się zatrzymać krążek po dalekim strzale Kędzierskiego, robi te jednak tak niezaradnie, że myli tylko Pietruszkę i nad bramką Cracovii zapala się po raz 2 czerwone światełko. | |||
GRAD BRAMEK | |||
W drugiej tercji goście przyśpieszają grę i w odstępach minutowych zdobywają 4 bramki. Dopiero w 37 min. Gebel zdobywa z kąta drugą bramkę dla Cracovii. | |||
W ostatniej tercji gra się wyrównuje i już w 1 min. Preussner zdobywa 3 bramkę di a Cracovii. Za chwilę jednak kolejny błąd defensywy gospodarzy i Graetzer strzela 7 bramkę dla Pomorzanina. W 48 min. podczas ostrego starcia zawodnik Cracovii — Gebel tak nieszczęśliwie uderza głową o bandę, że traci przytomność, którą odzyskuje dopiero w szatni. W 54 min. Zmorzyński zdobywa 8 bramkę dla Pomorzanina, ustalając wynik tego „pechowego” meczu dla biało-czerwonych. | |||
— Cracovia mnie rozczarowała — stwierdził po meczu b. wielokrotny reprezentant Polski, obecny trener Pomorzanina — L. Dybowski. — Zespół- gra słabiej niż przypuszczałem, chociaż zdaję sobie sprawę, że wystąpił w osłabionym składzie. Niezadowolony jestem także : gry swej drużyny, w której poza drugim atakiem (Żurawski, Wieczerzak, Zmorzyński) i obrońcami (Bednarski i Mależ), pozostali wypadli bardzo słabo. Myślę, że w rewanżowym meczu zagrają lepiej. | |||
}} | }} |
Aktualna wersja na dzień 18:59, 9 lis 2022
|
I liga Kraków, lodowisko Cracovii, środa, 25 stycznia 1961, 18:00
(1:2; 1:4; 1:2) |
|
|
Opis zawodów
Gazeta Krakowska
Pomorzanin też nie zachwycił w Krakowie. Spodziewaliśmy się dużo lepszej gry od wicemistrza grupy północnej. Trener torunian Dybowski oświadczył nam, że jego drużyna w dzisiejszym spotkaniu zagra o wiele lepiej, gdyż wczoraj czuła jeszcze w „nogach" trudy podróży.
Również w Cracovii zagra dzsiaj (godz. 18) bramkarz Mruk. Bramki dla Pomorzanina strzelili: Żurawski, Kędzierski, Żebrowski, Bednarski, Zieliński, Wieczerzak, Graetzner i Zmorzyński, a dla Cracovii: Łopatka, Gebel i Preussner. Sędziowali p. p. Nyc u Wycisk z Katowic.
Echo Krakowa
Cracovia: Pietruszka — Zbożeń, Szwabenthan — Radwański, Borowicz — Preussner, Montean, Łopatka — Drożdziewicz, Korzeniak, Gebel — Błażowski, Gołąbek, Fiema. Pomorzanin: Wiśniewski — Brzeski, Bednarski — Mależ, Kędzierski — Żebrowski, Polak, Zieliński — Żurawski, Wieczerzak, Zmorzyński oraz Graetzer.
Tym razem hokeiści Cracovii mają dobrą wymówkę po porażce z zespołem toruńskim. Najpierw we wtorek Pędzimąż miał atak ślepej kiszki, a Lejczyk w meczu juniorów doznał kontuzji ręki. Wczoraj tuż przed meczem wywrócił się idąc na lodowisko Drozd i solidnie się potłukł, a bramkarz Mruk rozchorował się tuż przed meczem. W tej sytuacji biało-czerwoni wystąpili w mocno osłabionym składzie i trener Wł. Kopczyński musiał poczynić szereg zmian w ustawieniu linii obronnych i w poszczególnych atakach. Mecz rozpoczął się od bez-planowych ataków obydwu zespołów. Początkowo gra gości nie wskazywała na wysoka pozycję Pomorzanina w tabeli i krążek częściej wędrował po tercji toruńczyków. Mało tego, w 16 min. po pomysłowym zagraniu Monteana krążek otrzymał Preussner i momentalnie przerzucił go na drugą stronę do Łopatki, który uzyskał dla Cracovii prowadzenie 1:0. Niestety, tylko minutę gospodarze cieszyli się z prowadzenia, gdyż za chwilę nieobstawiony Żurawski uzyskuje wyrównanie. Na minutę przed końcem tercji. Borowicz stara się zatrzymać krążek po dalekim strzale Kędzierskiego, robi te jednak tak niezaradnie, że myli tylko Pietruszkę i nad bramką Cracovii zapala się po raz 2 czerwone światełko.
GRAD BRAMEK
W drugiej tercji goście przyśpieszają grę i w odstępach minutowych zdobywają 4 bramki. Dopiero w 37 min. Gebel zdobywa z kąta drugą bramkę dla Cracovii. W ostatniej tercji gra się wyrównuje i już w 1 min. Preussner zdobywa 3 bramkę di a Cracovii. Za chwilę jednak kolejny błąd defensywy gospodarzy i Graetzer strzela 7 bramkę dla Pomorzanina. W 48 min. podczas ostrego starcia zawodnik Cracovii — Gebel tak nieszczęśliwie uderza głową o bandę, że traci przytomność, którą odzyskuje dopiero w szatni. W 54 min. Zmorzyński zdobywa 8 bramkę dla Pomorzanina, ustalając wynik tego „pechowego” meczu dla biało-czerwonych.
— Cracovia mnie rozczarowała — stwierdził po meczu b. wielokrotny reprezentant Polski, obecny trener Pomorzanina — L. Dybowski. — Zespół- gra słabiej niż przypuszczałem, chociaż zdaję sobie sprawę, że wystąpił w osłabionym składzie. Niezadowolony jestem także : gry swej drużyny, w której poza drugim atakiem (Żurawski, Wieczerzak, Zmorzyński) i obrońcami (Bednarski i Mależ), pozostali wypadli bardzo słabo. Myślę, że w rewanżowym meczu zagrają lepiej.