1967-11-25 Baildon Katowice - Cracovia 6:2

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 20:43, 21 sie 2021 autorstwa Grot (Dyskusja | edycje) (Utworzono nową stronę "{{Mecz - hokej | gospodarz = Baildon Katowice | gosc = Cracovia | gospodarz_owczesna_nazwa = |...")
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Baildon Katowice - hokej mężczyzn herb.png


Hokej.png
I liga
sobota, 25 listopada 1967

Baildon Katowice - Cracovia

6
:
2

(3:0; 1:2; 2:0)


Cracovia - hokej mężczyzn herb.png



Opis meczu

"Imponująca końcówka hokeistów Cracovii" -
Gazeta Krakowska

Imponująca końcówka hokeistów Cracovii

Relacja z meczu w dzienniku Gazeta Krakowska
Kolejna runda hokejowych spotkań o mistrzostwo I ligi rozegrana została w sobotę i w dniu wczorajszym. Najbardziej interesujące spotkanie rozegrane zostało w sobotę w Katowicach, gdzie zmierzyły się dwie aktualnie najlepsze drużyny ekstraklasy GKS i Legia. Mecz po wyrównanej i zaciętej grze zakończył się zwycięstwem GKS 3:2.

Baildon — Cracovia 6:2
Cracovia gościła w sobotę na Śląsku, gdzie po słabej grze przegrała z Baildonem 2:6 (0:3, 2:1. 0:2). O porażce Cracovii zadecydowała feral¬na pierwsza tercja, w której krakowianie stracili 3 bramki.
Podhale — Górnik Murcki 2:1
Nikłe zwycięstwo zanotowali na swym koncie hokeiści Podhala. Na własnym lodowisku pokonali oni drużynę Górnika Murcki 2:1 (0:0. 1:0, 1:1). Podhalanie nie wykorzystali szeregu idealnych sytuacji.
A oto pozostałe wyniki z soboty: Polonia Bydgoszcz — Pomorzanin 3:6. Naprzód Ja¬nów — ŁKS 3:4.
Podhale — Cracovia 4:4

Takiego rezultatu we wczorajszym meczu nie spodziewał się nikt z sympatyków nowotarżan. Wprawdzie po pierwszej tercji prowadziła Cracovia ze strzału A. Sięki 1:0. W drugiej tercji Podhale przyspieszyło swą grą. obrońcy Cracovii zaczęli się gubić w zawiłych zagraniach i Podhale zdobyło ze strzałów: Zientary, J. Śięki i W. Pysza trzy bramki. W trzeciej tercji jeszcze raz Zientara wpisał się na listę strzelców. Na dwanaście minut przed końcem meczu gospodarze pro¬wadzili już 4:1. Podhale zwolniło wtedy grę, goście nie zrezygnowali jednak z walki. Cracovia dysponująca dobrą kondycję zaczęła odrabiać straty i ze strzałów M. Pysza, Ostrowskiego i A. Sięki zdołała uzyskać wynik remisowy.
Źródło: Gazeta Krakowska nr 283 z 27 listopada 1967