1968-01-14 Cracovia - Swift Roermond 9:6: Różnice pomiędzy wersjami
Linia 31: | Linia 31: | ||
| Zawodnik_1_gospodarz = gracze m.in. | | Zawodnik_1_gospodarz = gracze m.in. | ||
| Zawodnik_2_gospodarz = [[Bronisława Toboła-Smoleń|Toboła]] | | Zawodnik_2_gospodarz = [[Bronisława Toboła-Smoleń|Toboła]] | ||
| Zawodnik_3_gospodarz = Sowa | | Zawodnik_3_gospodarz = [[Zofia Guzik-Więcek|Pabiańczyk]] | ||
| | | Zawodnik_4_gospodarz = Sowa | ||
| Zawodnik_5_gospodarz = [[Barbara Popiel|Popiel]] | |||
| Zawodnik_6_gospodarz = | | Zawodnik_6_gospodarz = | ||
| Zawodnik_7_gospodarz = | | Zawodnik_7_gospodarz = |
Wersja z 22:19, 12 gru 2021
| ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Relacje z zawodów
Gazeta Krakowska
Bramki zdobyły: dla Cracovii — Smoleń — 4, Pabiańczyk — 3, Sowa i Popiel; dla Swift — Aarts — 4, Kusters i Vossen.
Po raz pierwszy polska siódemka znalazła się w czołówce najlepszych klubowych zespołów europejskich. Drużyna Cracovii nie miała łatwego zadania i musiała się na ten sukces solidnie napracować. Drużyna gości okazała się znacznie groźniejsza niż się spodziewano. Swift, który już po raz drugi w swej karierze znalazł się w ćwierćfinale Pucharu Europy, gra bardzo starannie, a silne fizycznie Aarts i Hendrix umieją zaskakująco strzelać nawet z dużej odległości. Właśnie Aarts strzelała tego dnia najmocniej i jeszcze przed przerwą zdobyła drugą bramkę dla gości.
Po zmianie stron krakowianki grały znacznie dynamiczniej, coraz częściej stosując swą ulubioną broń — szybki atak. Zwycięstwo Cracovii było zasłużone i odniesione zostało po ładnej — zwłaszcza po przerwie w walce. Na ewentualny awans do finału forma, którą zademonstrowały krakowianki w Mielcu, na pewno jednak nie wystarczy i trenera Edwarda Zubę oczekuje trudne zada¬nie jeszcze lepszego przygotowania podopiecznych niż do ćwierćfinałowych meczów z Holenderkami.