1974-10-27 Sandecja Nowy Sącz - Cracovia 1:1: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
(New page: 10 kolejka 27 X 1974 Sandecja Nowy Sącz - Cracovia 1:1 Bramki: Szczepankiewicz (68) Sędziował: Leniewicz z Krakowa Widzów: Cracovia : Musialik, Surma, Drobny, Lendzion, Turec...)
 
Linia 15: Linia 15:


Sandecja : Repel, Szafraniec, (Bartkowski), Pyra, Łukasik, Czerwiński, Mrowca, Janisz, Gruszczyński, Pietrzak, Kazała, Świerad (Fecko)
Sandecja : Repel, Szafraniec, (Bartkowski), Pyra, Łukasik, Czerwiński, Mrowca, Janisz, Gruszczyński, Pietrzak, Kazała, Świerad (Fecko)
Opis meczu :
[edytuj] '''Jak równy z równym'''


Występ przodownika tabeli wywołał w Nowym Sączu duże zainteresowanie, ale także i rozczarowanie.
Opis meczu z Tempa:
 
'''Jak równy z równym'''
 
Występ przodownika tabeli wywołał w Nowym Sączu duże zainteresowanie, ale także i rozczarowanie. W pierwszej połowie drużyna gości ustępowała zdecydowanie gospodarzom, którzy swoją przewagę udokumentowali piękną bramką zdobytą przez Pietrzaka w 40 minucie.Goście na tle dobrze usposobionych w tym okresie gospodarzy razili niepewnością, brakiem koncepcji.
Natomiast druga połowa spotkania była diametralnie różna. "Pasiaki" w obliczu porażki przyśpieszyli grę, obnażając tym samym wszystkie braki młodego zespołu gospodarzy. Krakowianie brylowali bojowością i świeżością, czego rezultatem była wyrównująca bramka uzyskana przez Szczepankiewicza w 68 minucie po błedzie stopera i bramkarza miejscowych.

Wersja z 22:09, 9 kwi 2007

10 kolejka 27 X 1974

Sandecja Nowy Sącz - Cracovia 1:1


Bramki: Szczepankiewicz (68)

Sędziował: Leniewicz z Krakowa

Widzów:


Cracovia : Musialik, Surma, Drobny, Lendzion, Turecki, Niemiec, Duda (Szczepankiewicz), Maczugowski, Hefko, Sputo, Zamodzik

Sandecja : Repel, Szafraniec, (Bartkowski), Pyra, Łukasik, Czerwiński, Mrowca, Janisz, Gruszczyński, Pietrzak, Kazała, Świerad (Fecko)

Opis meczu z Tempa:

Jak równy z równym

Występ przodownika tabeli wywołał w Nowym Sączu duże zainteresowanie, ale także i rozczarowanie. W pierwszej połowie drużyna gości ustępowała zdecydowanie gospodarzom, którzy swoją przewagę udokumentowali piękną bramką zdobytą przez Pietrzaka w 40 minucie.Goście na tle dobrze usposobionych w tym okresie gospodarzy razili niepewnością, brakiem koncepcji. Natomiast druga połowa spotkania była diametralnie różna. "Pasiaki" w obliczu porażki przyśpieszyli grę, obnażając tym samym wszystkie braki młodego zespołu gospodarzy. Krakowianie brylowali bojowością i świeżością, czego rezultatem była wyrównująca bramka uzyskana przez Szczepankiewicza w 68 minucie po błedzie stopera i bramkarza miejscowych.