1980-08-24 Jagiellonia Białystok - Cracovia 1:0: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
 
Linia 2: Linia 2:
'''Jagiellonia Białystok - Cracovia 1-0'''<BR>
'''Jagiellonia Białystok - Cracovia 1-0'''<BR>
Bramki: Łukasik (66)<BR>
Bramki: Łukasik (66)<BR>
Cracovia: Karwecki, Wójtowicz, Turecki, Bielewicz, Per, Błachno, Grzesiak, Dybczak, Gacek, Konieczny, Bujak (70 Podsiadło)<BR><BR>
'''Cracovia:''' Karwecki, Wójtowicz, Turecki, Bielewicz, Per, Błachno, Grzesiak, Dybczak, Gacek, Konieczny, Bujak (70 Podsiadło)<BR><BR>
Opis meczu Tempo:<BR>
===Opis meczu Tempo:===
Nie powiodło się piłkarzom Cracovii w inauguracyjnym występie II ligowym: „Pasiaki” przegrały wczoraj wyjazdowe spotkanie z Jagiellonią Białystok 0-1 (0-0). Poziom meczu – przeciętny, niemniej przebieg gry był interesujący. <BR>
Nie powiodło się piłkarzom Cracovii w inauguracyjnym występie II ligowym: „Pasiaki” przegrały wczoraj wyjazdowe spotkanie z Jagiellonią Białystok 0-1 (0-0). Poziom meczu – przeciętny, niemniej przebieg gry był interesujący. <BR>
Pierwsza połowa nie zapowiadała niepowodzenia gości. Przeciwnie – krakowianie stanowili zespół dojrzalszy i nadawali w tym okresie ton grze. Niewiele zresztą brakowało, a zdobyliby przynajmniej jedną bramkę, gdyż wypracowali sobie dwie świetne okazje podbramkowe. Jagiellonia grała w tym okresie stremowana, jakby bez wiary we własne siły.<BR>
Pierwsza połowa nie zapowiadała niepowodzenia gości. Przeciwnie – krakowianie stanowili zespół dojrzalszy i nadawali w tym okresie ton grze. Niewiele zresztą brakowało, a zdobyliby przynajmniej jedną bramkę, gdyż wypracowali sobie dwie świetne okazje podbramkowe. Jagiellonia grała w tym okresie stremowana, jakby bez wiary we własne siły.<BR>
Po zmianie stron obraz gry uległ jednak zmianie. Gospodarze zaczęli sobie poczynać coraz śmielej, uzyskiwali okresami przewagę, której efektem była bramka. Po stracie gola krakowianie poderwali się do ataku, ale nie potrafili wyrównać.<BR>
Po zmianie stron obraz gry uległ jednak zmianie. Gospodarze zaczęli sobie poczynać coraz śmielej, uzyskiwali okresami przewagę, której efektem była bramka. Po stracie gola krakowianie poderwali się do ataku, ale nie potrafili wyrównać.<BR>
Jak ocenić pierwszy w nowym sezonie występ Cracovii? Jej głównym grzechem – tradycyjnie już zresztą – była nieskuteczność. Trudno o punkty, nawet przy poprawnej grze w polu, jeśli nie potrafi się strzelać... A tak właśnie było wczoraj na stadionie białostockiego beniaminka.  
Jak ocenić pierwszy w nowym sezonie występ Cracovii? Jej głównym grzechem – tradycyjnie już zresztą – była nieskuteczność. Trudno o punkty, nawet przy poprawnej grze w polu, jeśli nie potrafi się strzelać... A tak właśnie było wczoraj na stadionie białostockiego beniaminka.  
Strzelcem jedynego gola był Łukasiak w 67 min. Sędziował J. Goś z Warszawy. Mecz wywołał w Białymstoku duże zainteresowanie, gromadząc blisko 6 tys. widzów
Strzelcem jedynego gola był Łukasiak w 67 min. Sędziował J. Goś z Warszawy. Mecz wywołał w Białymstoku duże zainteresowanie, gromadząc blisko 6 tys. widzów.<BR>
 
[[Kategoria: Mecze|Jagiellonia Białystok]]

Wersja z 21:52, 20 cze 2006

1 kolejka 23-24 VIII 1980
Jagiellonia Białystok - Cracovia 1-0
Bramki: Łukasik (66)
Cracovia: Karwecki, Wójtowicz, Turecki, Bielewicz, Per, Błachno, Grzesiak, Dybczak, Gacek, Konieczny, Bujak (70 Podsiadło)

Opis meczu Tempo:

Nie powiodło się piłkarzom Cracovii w inauguracyjnym występie II ligowym: „Pasiaki” przegrały wczoraj wyjazdowe spotkanie z Jagiellonią Białystok 0-1 (0-0). Poziom meczu – przeciętny, niemniej przebieg gry był interesujący.
Pierwsza połowa nie zapowiadała niepowodzenia gości. Przeciwnie – krakowianie stanowili zespół dojrzalszy i nadawali w tym okresie ton grze. Niewiele zresztą brakowało, a zdobyliby przynajmniej jedną bramkę, gdyż wypracowali sobie dwie świetne okazje podbramkowe. Jagiellonia grała w tym okresie stremowana, jakby bez wiary we własne siły.
Po zmianie stron obraz gry uległ jednak zmianie. Gospodarze zaczęli sobie poczynać coraz śmielej, uzyskiwali okresami przewagę, której efektem była bramka. Po stracie gola krakowianie poderwali się do ataku, ale nie potrafili wyrównać.
Jak ocenić pierwszy w nowym sezonie występ Cracovii? Jej głównym grzechem – tradycyjnie już zresztą – była nieskuteczność. Trudno o punkty, nawet przy poprawnej grze w polu, jeśli nie potrafi się strzelać... A tak właśnie było wczoraj na stadionie białostockiego beniaminka. Strzelcem jedynego gola był Łukasiak w 67 min. Sędziował J. Goś z Warszawy. Mecz wywołał w Białymstoku duże zainteresowanie, gromadząc blisko 6 tys. widzów.