1980-09-21 Górnik Knurów - Cracovia 1:0: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Linia 12: Linia 12:
|                                rok = 1980
|                                rok = 1980
|                            godzina =  
|                            godzina =  
|                            miejsce =  
|                            miejsce = Knurów
|                  bramki_gospodarz = 1
|                  bramki_gospodarz = 1
|                        bramki_gosc = 0
|                        bramki_gosc = 0
Linia 31: Linia 31:
|              kartki_czerwone_gosc =  
|              kartki_czerwone_gosc =  
|                  trener_gospodarz =  
|                  trener_gospodarz =  
|                        trener_gosc =  
|                        trener_gosc = [[Grzegorz Polakow]]
|              ustawienie_gospodarz =  
|              ustawienie_gospodarz =  
|                    sklad_gospodarz =  
|                    sklad_gospodarz =  

Wersja z 01:07, 3 mar 2008


Herb_Concordia Knurów


pilka_ico
II liga grupa wschodnia , 5 kolejka
Knurów, niedziela, 21 września 1980

Górnik Knurów - Cracovia

1
:
0

(1:0)



Herb_Cracovia

Trener:
Grzegorz Polakow


bramki Bramki
Kowalik (20') 1:0
Skład:
Michalak
Wójtowicz
Dybczak
Podsiadło (75' Bujak)
Turecki
Surowiec
Grzesiak (20' Kuć)
Błachno
Gacek
Konieczny
Karaś
Mecze tego dnia:

1980-09-21 Cracovia II - Wawel Kraków 1:3
1980-09-21 Górnik Knurów - Cracovia 1:0



Opis meczu

Kolejna gorzka piguła dla sympatyków Cracovii: „Pasiaki” przegrały wczorajszy wyjazdowy mecz z Górnikiem Knurów 0-1.
Spotkanie rozpoczęło się od zdecydowanych ataków knurowian. Efektem przewagi gospodarzy była jedyna – jak się później okazało – bramka, strzelona w 18 min przez Kowalika. Gol padł po ładnej akcji, a strzał oddany został z woleja, z odległości mniej więcej 10 m. Napór górników trwał dalej, jednakże w ostatnim kwadransie przed przerwą inicjatywę przejęła Cracovia.
Po zmianie stron długimi okresami przeważali krakowianie, a ich poprawna gra w polu mogła się podobać. Jeśli jednak chodzi o skuteczność strzałową – było bardzo kiepsko. Wyrównująca bramka zatem nie padła, natomiast niewiele brakowało, a wynik podwyższyliby gospodarze, którzy w ostatnim kwadransie znów uzyskali przewagę.
Słowem zasłużone zwycięstwo beniaminka II ligi, który przewyższał krakowian bojowością, zdecydowaniem, a także skutecznością strzałową. Surowa to lekcja dla krakowian, którzy jakby nie rozumieli, że bez strzałów – nawet przy najlepszej grze w polu – punktów nie będzie się zdobywać.

Źródło: Tempo