1980-11-02 Cracovia - Resovia Rzeszów 1:2: Różnice pomiędzy wersjami
Linia 1: | Linia 1: | ||
11 kolejka 1-2 XI 1980<BR> | 11 kolejka 1-2 XI 1980<BR> | ||
'''Cracovia - Resovia 1-2'''<BR> | '''Cracovia - Resovia Rzeszów 1-2'''<BR> | ||
Bramki: Bujak (24) - Domarski (32), Padwiński (56<BR> | Bramki: Bujak (24) - Domarski (32), Padwiński (56<BR> | ||
Cracovia: Michalak, Wójtowicz, Per, Podsiadło, Turecki, Błachno, Dybczak, Karaś (62 min Gacek), Surowiec (46 min Grzesiak), Konieczny, Bujak<BR><BR> | Cracovia: Michalak, Wójtowicz, Per, Podsiadło, Turecki, Błachno, Dybczak, Karaś (62 min Gacek), Surowiec (46 min Grzesiak), Konieczny, Bujak<BR><BR> | ||
Opis meczu GK: <BR> | Opis meczu GK: <BR> | ||
Piłkarze Cracovii przegrali na własnym boisku z Resovią 1-2. Początek spotkania nie zapowiadał porażki gospodarzy. Zdobyli oni przewagę w polu, przeprowadzając raz po raz szybkie akcje ofensywne. Kończyły się one jednak z reguły niecelnymi strzałami. Dopiero w 24 min w zamieszaniu podbramkowym Bujak silnym strzałem zdobył gola dla Cracovii. W kilka minut później ten sam zawodnik miał doskonałą okazję do podwyższenia wyniku: znalazł się sam na sam z bramkarzem gości, jednakże przegrał ten pojedynek. <BR> | Piłkarze Cracovii przegrali na własnym boisku z Resovią 1-2. Początek spotkania nie zapowiadał porażki gospodarzy. Zdobyli oni przewagę w polu, przeprowadzając raz po raz szybkie akcje ofensywne. Kończyły się one jednak z reguły niecelnymi strzałami. Dopiero w 24 min w zamieszaniu podbramkowym Bujak silnym strzałem zdobył gola dla Cracovii. W kilka minut później ten sam zawodnik miał doskonałą okazję do podwyższenia wyniku: znalazł się sam na sam z bramkarzem gości, jednakże przegrał ten pojedynek. <BR> | ||
W 32 min było już 1:1. Sędzia podyktował rzut wolny dla Resovii z linii pola karnego. Domarski znalazł lukę w murze obrońców gospodarzy i posłał piłkę do siatki. Michalak był tak zaskoczony, że zupełnie nie zareagował. Tuż po przerwie w 56 min goście zdobyli drugą bramkę. Padwiński uciekł Wójtowiczowi i z ostrego kąta strzelił w krótki róg. Michalak znów nie popisał się i Resovia objęła prowadzenie, którego już nie oddała do końca spotkania.<BR> | W 32 min było już 1:1. Sędzia podyktował rzut wolny dla Resovii z linii pola karnego. Domarski znalazł lukę w murze obrońców gospodarzy i posłał piłkę do siatki. Michalak był tak zaskoczony, że zupełnie nie zareagował. Tuż po przerwie w 56 min goście zdobyli drugą bramkę. Padwiński uciekł Wójtowiczowi i z ostrego kąta strzelił w krótki róg. Michalak znów nie popisał się i Resovia objęła prowadzenie, którego już nie oddała do końca spotkania.<BR> | ||
W drugiej części meczu Cracovia zagrała bardzo słabo, wiele było niedokładnych podań i nieprzemyślanych akcji. Krakowianie stworzyli w tym okresie tylko jedną groźną sytuację podbramkową, ale Błachno strzelił w słupek. Znacznie bardziej niebezpieczne były kontrataki rzeszowian, którzy mogli zdobyć więcej bramek. Najpierw piłka po strzale Skorwidera trafiła w poprzeczkę, a Lewandowski przestrzelił z najbliższej odległości. Zwycięstwo gości w pełni zasłużone. | W drugiej części meczu Cracovia zagrała bardzo słabo, wiele było niedokładnych podań i nieprzemyślanych akcji. Krakowianie stworzyli w tym okresie tylko jedną groźną sytuację podbramkową, ale Błachno strzelił w słupek. Znacznie bardziej niebezpieczne były kontrataki rzeszowian, którzy mogli zdobyć więcej bramek. Najpierw piłka po strzale Skorwidera trafiła w poprzeczkę, a Lewandowski przestrzelił z najbliższej odległości. Zwycięstwo gości w pełni zasłużone.<BR>[[Kategoria:Mecze|Resovia Rzeszów, 1980.11.01]] |
Wersja z 22:09, 3 cze 2005
11 kolejka 1-2 XI 1980
Cracovia - Resovia Rzeszów 1-2
Bramki: Bujak (24) - Domarski (32), Padwiński (56
Cracovia: Michalak, Wójtowicz, Per, Podsiadło, Turecki, Błachno, Dybczak, Karaś (62 min Gacek), Surowiec (46 min Grzesiak), Konieczny, Bujak
Opis meczu GK:
Piłkarze Cracovii przegrali na własnym boisku z Resovią 1-2. Początek spotkania nie zapowiadał porażki gospodarzy. Zdobyli oni przewagę w polu, przeprowadzając raz po raz szybkie akcje ofensywne. Kończyły się one jednak z reguły niecelnymi strzałami. Dopiero w 24 min w zamieszaniu podbramkowym Bujak silnym strzałem zdobył gola dla Cracovii. W kilka minut później ten sam zawodnik miał doskonałą okazję do podwyższenia wyniku: znalazł się sam na sam z bramkarzem gości, jednakże przegrał ten pojedynek.
W 32 min było już 1:1. Sędzia podyktował rzut wolny dla Resovii z linii pola karnego. Domarski znalazł lukę w murze obrońców gospodarzy i posłał piłkę do siatki. Michalak był tak zaskoczony, że zupełnie nie zareagował. Tuż po przerwie w 56 min goście zdobyli drugą bramkę. Padwiński uciekł Wójtowiczowi i z ostrego kąta strzelił w krótki róg. Michalak znów nie popisał się i Resovia objęła prowadzenie, którego już nie oddała do końca spotkania.
W drugiej części meczu Cracovia zagrała bardzo słabo, wiele było niedokładnych podań i nieprzemyślanych akcji. Krakowianie stworzyli w tym okresie tylko jedną groźną sytuację podbramkową, ale Błachno strzelił w słupek. Znacznie bardziej niebezpieczne były kontrataki rzeszowian, którzy mogli zdobyć więcej bramek. Najpierw piłka po strzale Skorwidera trafiła w poprzeczkę, a Lewandowski przestrzelił z najbliższej odległości. Zwycięstwo gości w pełni zasłużone.