1981-06-03 Cracovia - Concordia Piotrków Trybunalski 3:2

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 23:01, 3 cze 2005 autorstwa Armata (Dyskusja | edycje)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

27 kolejka 3 VI 1981
Cracovia - Concordia Piotrków 3-2
Bramki: Bujak (31), Wójtowicz (49 k.), Kuć (65)
Cracovia: Koczwara, Wójtowicz, Turecki (Kuć???), Surowiec, Smoleń, Dybczak, Liszka, Gacek (61 min. Sasnal), Błachno, Bujak
Widzów 3000

Opis meczu GK:
Krakowianie wygrali zasłużenie, chociaż zwycięstwo nie przyszło im łatwo. Z pięciu bramek najładniejszy był gol Kucia, który z ok. 16 m. strzelił w samo okienko

Tempo:
Nie ma końca personalnych perypetii w drużynie Cracovii; już od dobrych kilku tygodni „Pasiaki” rozgrywają mecze bez 3-4 podstawowych zawodników. Podobnie było wczoraj. Gospodarze – z tejże właśnie konieczności – wystąpili w mocno „przemeblowanym” składzie, jednakże zwycięstwo odnieśli.
Co więcej: wygrana krakowian była nie tylko w pełni zasłużona, ale – sądząc z przebiegu gry i ilości pozycji – powinna wypaść cyfrowo znacznie efektowniej. Cracovia prowadziła już 2-0 i 3-1, a obie bramki straciła w dużej mierze wskutek biernej postawy obrońców. Inna sprawa, że defensywa krakowian była tym razem bardzo osłabiona.
Mecz stał na średnim, II-ligowym poziomie, natomiast obydwa zespoły wykazały się niezłą kondycją. Godne to podkreślenia, jako że grano w męczącym upale, spiekota dawała się we znaki na trybunach, a cóż dopiero na boisku. Bodaj najbardziej interesująca była pierwsza 20-minutowa część spotkania kiedy to szybkie akcje przenosiły się z jednej strony boiska na drugą. Pod obu też bramkami zanotowaliśmy po kilka groźnych spięć, m.in. Bujak (3 min.) i Czekaj z Concordii (6 min.) oddali strzały w słupek.
Jak padły bramki dla Cracovii? W 31 min celnie strzelił Bujak w zamieszaniu podbramkowym. W 50 min Wójtowicz z karnego (za faul na szarżującym Gacku), a w 65 min Kuć oddał zaskakujący strzał zza linii pola karnego. Nawiasem mówiąc – był to najefektowniejszy gol meczu.
Goście strzelili obydwie bramki z najbliższej odległości: w 62 min Dziedzic i w 85 min Górski. Notabene drugi gol padł z pozycji spalonej, sygnalizowanej przez bocznego arbitra.