1981-08-22 Wisła Płock - Cracovia 1:0: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
m
Linia 1: Linia 1:
2 kolejka 22-23 VIII 1981<BR>
<center>'''2 kolejka 22-23 VIII 1981'''<BR>
'''Wisła Płock - Cracovia 1-0'''<BR>
'''Wisła Płock - Cracovia 1-0'''<BR>
Bramki: Polańczyk (78)<BR>
Bramki: Polańczyk (78)<BR>
Widzów ponad 5 tys.<BR>
Widzów 5 000<BR><BR>
Cracovia: Koczwara, Wójtowicz, Dybczak, Turecki, Nazimek, Liszka, Karaś (35 min Sasnal), Kuć, Podsiadło, Gacek, Bujak<BR><BR>
'''Cracovia:''' Koczwara, Wójtowicz, Dybczak, Turecki, Nazimek, Liszka, Karaś (35 min Sasnal), Kuć, Podsiadło, Gacek, Bujak<BR><BR>


Opis meczu Tempo:<BR>
===Opis meczu Tempo:===
78 min sobotniego meczu w Płocku... Najskuteczniejszy napastnik gospodarzy Polańczyk, wykorzystał niezdecydowanie Dybczaka, odebrał mu piłkę, po czym nie dał szans bramkarzowi Cracovii w sytuacji sam na sam. 1-0 dla Wisły, chociaż wszystko dotąd wskazywało, że mecz zakończy się podziałem punktów. Nawiasem mówiąc, stoper krakowian przeżył w tym meczu swoisty dramat. Należał do najlepszych na boisku, grał ofiarnie, z inwencją, a jego jedyny błąd zadecydował o porażce.<BR>
78 min sobotniego meczu w Płocku... Najskuteczniejszy napastnik gospodarzy Polańczyk, wykorzystał niezdecydowanie Dybczaka, odebrał mu piłkę, po czym nie dał szans bramkarzowi Cracovii w sytuacji sam na sam. 1-0 dla Wisły, chociaż wszystko dotąd wskazywało, że mecz zakończy się podziałem punktów. Nawiasem mówiąc, stoper krakowian przeżył w tym meczu swoisty dramat. Należał do najlepszych na boisku, grał ofiarnie, z inwencją, a jego jedyny błąd zadecydował o porażce.<BR>
Cracovia zastosowała w Płocku taktykę wzmocnionej defensywy, co przez długi czas zdawało egzamin. Biało-czerwoni pewnie rozbijali akcje ofensywne miejscowy, kontrolowali przebieg gry. Nawiasem mówiąc mieli ułatwione zadanie, gdyż Wisła nie miała najlepszego dnia. Grała wolno, mało bojowo i dość rzadko poważniej zagrażała bramce Koczwary. Gra toczyła się głównie na środku boiska, przy lekkiej przewadze gospodarzy. Poziom meczu – przeciętny.<BR>
Cracovia zastosowała w Płocku taktykę wzmocnionej defensywy, co przez długi czas zdawało egzamin. Biało-czerwoni pewnie rozbijali akcje ofensywne miejscowy, kontrolowali przebieg gry. Nawiasem mówiąc mieli ułatwione zadanie, gdyż Wisła nie miała najlepszego dnia. Grała wolno, mało bojowo i dość rzadko poważniej zagrażała bramce Koczwary. Gra toczyła się głównie na środku boiska, przy lekkiej przewadze gospodarzy. Poziom meczu – przeciętny.<BR>

Wersja z 10:53, 4 lip 2006

2 kolejka 22-23 VIII 1981

Wisła Płock - Cracovia 1-0
Bramki: Polańczyk (78)
Widzów 5 000

Cracovia: Koczwara, Wójtowicz, Dybczak, Turecki, Nazimek, Liszka, Karaś (35 min Sasnal), Kuć, Podsiadło, Gacek, Bujak

Opis meczu Tempo:

78 min sobotniego meczu w Płocku... Najskuteczniejszy napastnik gospodarzy Polańczyk, wykorzystał niezdecydowanie Dybczaka, odebrał mu piłkę, po czym nie dał szans bramkarzowi Cracovii w sytuacji sam na sam. 1-0 dla Wisły, chociaż wszystko dotąd wskazywało, że mecz zakończy się podziałem punktów. Nawiasem mówiąc, stoper krakowian przeżył w tym meczu swoisty dramat. Należał do najlepszych na boisku, grał ofiarnie, z inwencją, a jego jedyny błąd zadecydował o porażce.
Cracovia zastosowała w Płocku taktykę wzmocnionej defensywy, co przez długi czas zdawało egzamin. Biało-czerwoni pewnie rozbijali akcje ofensywne miejscowy, kontrolowali przebieg gry. Nawiasem mówiąc mieli ułatwione zadanie, gdyż Wisła nie miała najlepszego dnia. Grała wolno, mało bojowo i dość rzadko poważniej zagrażała bramce Koczwary. Gra toczyła się głównie na środku boiska, przy lekkiej przewadze gospodarzy. Poziom meczu – przeciętny.
Najlepszą formacją Cracovii była w sobotę linia obrony, w której świetnie zaprezentował się Turecki oraz – pomimo wspomnianego potknięcia – Dybczak. Najwartościowszym zawodnikiem drugiej linii był Podsiadło, wyraźnie odczuwało się natomiast brak chorego Błachny.
Napastnicy? Gackowi i Bujakowi nie sposób odmówić pracowitości, obaj często się cofali ale pod bramką przeciwnika nie potrafili stworzyć większego zagrożenia. Wymowne, że najbliższa zdobycia bramki była Cracovia w 70 min., po sprytnej „główce” obrońcy Dybczaka. Potwierdziło się raz jeszcze, ze w drużynie „Pasiaków”, brak strzelców z prawdziwego zdarzenia....