1981-09-05 Górnik Knurów - Cracovia 0:1: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
 
Linia 1: Linia 1:
4 kolejka 5-6 IX 1981<BR>
<center>'''4 kolejka 5-6 IX 1981'''<BR>
'''Górnik Knurów - Cracovia 0-1'''<BR>
'''Górnik Knurów - Cracovia 0-1'''</center><BR>
Bramki: Bujak (11)<BR>
Bramki: Bujak (11)<BR>
Sędziował słabo L. Kotyza z Wrocławia, wielokrotnie krzywdząc drużynę gości.<BR>
Sędziował słabo L. Kotyza z Wrocławia, wielokrotnie krzywdząc drużynę gości.<BR>
Cracovia: Koczwara, Wójtowicz, Dybczak, Turecki, Podsiadło, Kuć, Liszka, Błachno, Konieczny (66 min Wrześniak), Gacek, Bujak<BR><BR>
Widzów <BR><BR>
'''Cracovia:''' Koczwara, Wójtowicz, Dybczak, Turecki, Podsiadło, Kuć, Liszka, Błachno, Konieczny (66 min Wrześniak), Gacek, Bujak<BR><BR>


Opis meczu Tempo:<BR>
===Opis meczu Tempo:===
Trafiła kosa na kamień... Rewelacyjny w tym sezonie Górnik stracił pierwsze punkty i to na własnym boisku! Wygrana krakowian w Knurowie stanowi dużą niespodziankę, ale chyba jeszcze większym zaskoczeniem była ich postawa.<BR>
Trafiła kosa na kamień... Rewelacyjny w tym sezonie Górnik stracił pierwsze punkty i to na własnym boisku! Wygrana krakowian w Knurowie stanowi dużą niespodziankę, ale chyba jeszcze większym zaskoczeniem była ich postawa.<BR>
Dawno już nie oglądaliśmy „Pasiaków” grających na wyjeździe tak mądrze i konsekwentnie, a jednocześnie tak ofiarnie. Tym razem dla biało-czerwonych nie było straconych piłek, za serce do gry należy się im najwyższa ocena.<BR>
Dawno już nie oglądaliśmy „Pasiaków” grających na wyjeździe tak mądrze i konsekwentnie, a jednocześnie tak ofiarnie. Tym razem dla biało-czerwonych nie było straconych piłek, za serce do gry należy się im najwyższa ocena.<BR>
Linia 11: Linia 12:
Wszyscy zawodnicy zaprezentowali się lepiej niż w poprzednim meczu z Polonią. Niemniej kilku spośród nich należy się szczególna wzmianka. Świetnie bronił Koczwara, w wysokiej formie znajdują się obrońcy Turecki, Dybczak i Wójtowicz, wiele kłopotu sprawiali gospodarzom ruchliwi napastnicy – Bujak i Gacek. <BR>
Wszyscy zawodnicy zaprezentowali się lepiej niż w poprzednim meczu z Polonią. Niemniej kilku spośród nich należy się szczególna wzmianka. Świetnie bronił Koczwara, w wysokiej formie znajdują się obrońcy Turecki, Dybczak i Wójtowicz, wiele kłopotu sprawiali gospodarzom ruchliwi napastnicy – Bujak i Gacek. <BR>
Przebieg meczu? Pierwsza połowa była wyrównana i w tym też okresie padła jedyna bramka. Strzelił ją przytomnie głową w 11 min Bujak, wykorzystują podanie z rzutu wolnego. Po zmianie stron miejscowi postawili wszystko na jedną kartę, uzyskali wyraźną przewagę w polu, ale nie potrafili sforsować krakowskiej defensywy. Niewiele natomiast brakowało, a Cracovia zdobyłaby drugiego gola. W 80 min. bramkarz gospodarzy obronił b. groźny  strzał Błachny, a w minutę później Gacka.<BR>
Przebieg meczu? Pierwsza połowa była wyrównana i w tym też okresie padła jedyna bramka. Strzelił ją przytomnie głową w 11 min Bujak, wykorzystują podanie z rzutu wolnego. Po zmianie stron miejscowi postawili wszystko na jedną kartę, uzyskali wyraźną przewagę w polu, ale nie potrafili sforsować krakowskiej defensywy. Niewiele natomiast brakowało, a Cracovia zdobyłaby drugiego gola. W 80 min. bramkarz gospodarzy obronił b. groźny  strzał Błachny, a w minutę później Gacka.<BR>
[[Kategoria: Mecze|Górnik Knurów, 1981.09.05]]

Wersja z 10:57, 4 lip 2006

4 kolejka 5-6 IX 1981
Górnik Knurów - Cracovia 0-1


Bramki: Bujak (11)
Sędziował słabo L. Kotyza z Wrocławia, wielokrotnie krzywdząc drużynę gości.
Widzów

Cracovia: Koczwara, Wójtowicz, Dybczak, Turecki, Podsiadło, Kuć, Liszka, Błachno, Konieczny (66 min Wrześniak), Gacek, Bujak

Opis meczu Tempo:

Trafiła kosa na kamień... Rewelacyjny w tym sezonie Górnik stracił pierwsze punkty i to na własnym boisku! Wygrana krakowian w Knurowie stanowi dużą niespodziankę, ale chyba jeszcze większym zaskoczeniem była ich postawa.
Dawno już nie oglądaliśmy „Pasiaków” grających na wyjeździe tak mądrze i konsekwentnie, a jednocześnie tak ofiarnie. Tym razem dla biało-czerwonych nie było straconych piłek, za serce do gry należy się im najwyższa ocena.
Podopieczni trenerów Stroniarza i Zapalskiego nastawili się na wzmocnioną defensywę, ale kiedy tylko nadarzała się okazja, przechodzili do kontrataków i to większą ilością zawodników.
Wszyscy zawodnicy zaprezentowali się lepiej niż w poprzednim meczu z Polonią. Niemniej kilku spośród nich należy się szczególna wzmianka. Świetnie bronił Koczwara, w wysokiej formie znajdują się obrońcy Turecki, Dybczak i Wójtowicz, wiele kłopotu sprawiali gospodarzom ruchliwi napastnicy – Bujak i Gacek.
Przebieg meczu? Pierwsza połowa była wyrównana i w tym też okresie padła jedyna bramka. Strzelił ją przytomnie głową w 11 min Bujak, wykorzystują podanie z rzutu wolnego. Po zmianie stron miejscowi postawili wszystko na jedną kartę, uzyskali wyraźną przewagę w polu, ale nie potrafili sforsować krakowskiej defensywy. Niewiele natomiast brakowało, a Cracovia zdobyłaby drugiego gola. W 80 min. bramkarz gospodarzy obronił b. groźny strzał Błachny, a w minutę później Gacka.