1983-08-21 Szombierki Bytom - Cracovia 3:2: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
 
Linia 1: Linia 1:
4 kolejka 20-21 VIII 83<BR>
<center>'''4 kolejka 20-21 VIII 1983'''<BR>
'''Szombierki Bytom - Cracovia 3-2'''<BR>
'''Szombierki Bytom - Cracovia 3-2'''</center><BR>
Bramki: Szewczyk (5 głową), Witkowski (27, 60) - Janikowski (49 głową), Surowiec (75 głową)<BR>
Bramki: Szewczyk (5 głową), Witkowski (27, 60) - Janikowski (49 głową), Surowiec (75 głową)<BR>
Widzów ok. 3 tys.<BR>
Sędziował <BR>
Szombierki: Surlit, Czyba, Mierzwiak, Król, Gruszka, Byś, Grzywaczewski (46 min. Sobol), Szewczyk, Pietryga, Kowalik (78 min. Majcher), Witkowski<BR>
Widzów 3 000<BR><BR>
Cracovia: Koczwara (33 min. Dziedzic), Karaś, Dybczak, Turecki, Podsiadło, Hnatio (65 min. Zawadziński), Surowiec, Kuć, Konieczny, Janikowski, Tyrka<BR><BR>
'''Szombierki:''' Surlit, Czyba, Mierzwiak, Król, Gruszka, Byś, Grzywaczewski (46 min. Sobol), Szewczyk, Pietryga, Kowalik (78 min. Majcher), Witkowski<BR><BR>
Opis meczu Tempo:<BR>
'''Cracovia:''' Koczwara (33 min. Dziedzic), Karaś, Dybczak, Turecki, Podsiadło, Hnatio (65 min. Zawadziński), Surowiec, Kuć, Konieczny, Janikowski, Tyrka<BR><BR>
 
===Opis meczu Tempo:===
Podstawowej przyczyny porażki „Pasiaków” na starym boisku Szombierek należy upatrywać w głównej mierze w fatalnej wręcz postawie obu golkiperów krakowian. Przy wszystkich bramkach dla gospodarzy zarówno Koczwara, a później Dziedzic, zachowywali się jak nowicjusze. Wystarczy zresztą przytoczyć okoliczności wspomnianych goli: <BR>
Podstawowej przyczyny porażki „Pasiaków” na starym boisku Szombierek należy upatrywać w głównej mierze w fatalnej wręcz postawie obu golkiperów krakowian. Przy wszystkich bramkach dla gospodarzy zarówno Koczwara, a później Dziedzic, zachowywali się jak nowicjusze. Wystarczy zresztą przytoczyć okoliczności wspomnianych goli: <BR>
5 min – po akcji Byś – Czyba – Szewczyk – ten ostatni, przez nikogo nie atakowany spokojnie strzelił głową do siatki wykorzystując niepotrzebne wyjście Koczwary na przedpole;
5 min – po akcji Byś – Czyba – Szewczyk – ten ostatni, przez nikogo nie atakowany spokojnie strzelił głową do siatki wykorzystując niepotrzebne wyjście Koczwary na przedpole;
Linia 13: Linia 15:
Bramkarze nie byli jedynym słabym ogniwem w zespole trenera Zenona Barana. Kiepsko zagrali ponadto Kuć, Konieczny i Tyrka. Szczególnie zawiódł niedawno pozyskany z Hutnika Tyrka. Zupełnie nie angażował się on w walkę i tylko groźny strzał głową w końcówce meczu można zapisać na jego plus.<BR>
Bramkarze nie byli jedynym słabym ogniwem w zespole trenera Zenona Barana. Kiepsko zagrali ponadto Kuć, Konieczny i Tyrka. Szczególnie zawiódł niedawno pozyskany z Hutnika Tyrka. Zupełnie nie angażował się on w walkę i tylko groźny strzał głową w końcówce meczu można zapisać na jego plus.<BR>
Szombierki, nie pokazując olśniewającego futbolu, wykazały więcej doświadczenia. Najpierw bytomianie wykorzystali szkolne błędy rywala, a później przy doskonałej postawie Surlita (obrona bardzo groźnych strzałów Tureckiego, Tyrki i kilkakrotnie Janikowskiego) doholowali zwycięstwo do końcowego gwizdka. Ciekawą, a zarazem nową postacią w ich zespole jest pozyskany z Ruchu Radzionków Witkowski. Aż dziw bierze, że dopiero teraz (ma 24 lata) znalazł się w I ligowym otoczeniu. I ważniejsze, od strzelonych przez niego dwóch goli wydaje się spore zaawansowanie techniczne i kolektywna, pozbawiona egoizmu gra pozycyjna.<BR>
Szombierki, nie pokazując olśniewającego futbolu, wykazały więcej doświadczenia. Najpierw bytomianie wykorzystali szkolne błędy rywala, a później przy doskonałej postawie Surlita (obrona bardzo groźnych strzałów Tureckiego, Tyrki i kilkakrotnie Janikowskiego) doholowali zwycięstwo do końcowego gwizdka. Ciekawą, a zarazem nową postacią w ich zespole jest pozyskany z Ruchu Radzionków Witkowski. Aż dziw bierze, że dopiero teraz (ma 24 lata) znalazł się w I ligowym otoczeniu. I ważniejsze, od strzelonych przez niego dwóch goli wydaje się spore zaawansowanie techniczne i kolektywna, pozbawiona egoizmu gra pozycyjna.<BR>
[[Kategoria: Mecze|Szombierki Bytom, 1983.08.20]]

Wersja z 10:46, 13 sie 2006

4 kolejka 20-21 VIII 1983
Szombierki Bytom - Cracovia 3-2


Bramki: Szewczyk (5 głową), Witkowski (27, 60) - Janikowski (49 głową), Surowiec (75 głową)
Sędziował
Widzów 3 000

Szombierki: Surlit, Czyba, Mierzwiak, Król, Gruszka, Byś, Grzywaczewski (46 min. Sobol), Szewczyk, Pietryga, Kowalik (78 min. Majcher), Witkowski

Cracovia: Koczwara (33 min. Dziedzic), Karaś, Dybczak, Turecki, Podsiadło, Hnatio (65 min. Zawadziński), Surowiec, Kuć, Konieczny, Janikowski, Tyrka

Opis meczu Tempo:

Podstawowej przyczyny porażki „Pasiaków” na starym boisku Szombierek należy upatrywać w głównej mierze w fatalnej wręcz postawie obu golkiperów krakowian. Przy wszystkich bramkach dla gospodarzy zarówno Koczwara, a później Dziedzic, zachowywali się jak nowicjusze. Wystarczy zresztą przytoczyć okoliczności wspomnianych goli:
5 min – po akcji Byś – Czyba – Szewczyk – ten ostatni, przez nikogo nie atakowany spokojnie strzelił głową do siatki wykorzystując niepotrzebne wyjście Koczwary na przedpole; 27 min – wypuszczony przez Pietrygę Grzywaczewski dośrodkowuje, do piłki wyskakuje Koczwara oraz Dybczak i wydaje się, że nic złego Cracovii w tym momencie nie może się przytrafić. Tymczasem Witkowski wykorzystuje nieporozumienie obu krakowian i z bliska podwyższa na 2-0;
60 min – niezbyt groźne uderzenie z linii pola karnego Kowalika paruje Dziedzic przed siebie i ponownie Witkowski nie marnuje okazji.
Bramkarze nie byli jedynym słabym ogniwem w zespole trenera Zenona Barana. Kiepsko zagrali ponadto Kuć, Konieczny i Tyrka. Szczególnie zawiódł niedawno pozyskany z Hutnika Tyrka. Zupełnie nie angażował się on w walkę i tylko groźny strzał głową w końcówce meczu można zapisać na jego plus.
Szombierki, nie pokazując olśniewającego futbolu, wykazały więcej doświadczenia. Najpierw bytomianie wykorzystali szkolne błędy rywala, a później przy doskonałej postawie Surlita (obrona bardzo groźnych strzałów Tureckiego, Tyrki i kilkakrotnie Janikowskiego) doholowali zwycięstwo do końcowego gwizdka. Ciekawą, a zarazem nową postacią w ich zespole jest pozyskany z Ruchu Radzionków Witkowski. Aż dziw bierze, że dopiero teraz (ma 24 lata) znalazł się w I ligowym otoczeniu. I ważniejsze, od strzelonych przez niego dwóch goli wydaje się spore zaawansowanie techniczne i kolektywna, pozbawiona egoizmu gra pozycyjna.