1984-03-25 Cracovia - Unia Tarnów 30:19
Przejdź do nawigacji
Przejdź do wyszukiwania
| ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Gazeta Krakowska
Cracovia walczy o „brąz", Unia o utrzymanie się w lidze
Jeszcze tylko 6 spotkań po- zostało piłkarkom ręcznym do zakończenia rozgrywek. Mistrzem zostanie chyba Pogoń Szczecin, która w pojedynkach na szczycie wygrała dwukrotnie z Ruchem. Cracovia po dwukrotnym zwycięstwie nad Unią Tarnów walczy jeszcze o „brąz”, niewesoła jest sytuacja tarnowianek, na szczęście dla nich swoje mecze przegrała także Ślęza.
Sobotnio-niedzielne pojedynki Cracovii z Unią Tarnów nie dostarczyły spodziewanych emocji. W sobotę mecz stał na wyjątkowo słabym poziomie, a oba zespoły zwłaszcza Cracovia raziły nieporadnością. Krakowianki stale prowadziły różnicą 2 — 3 goli 1 ostatecznie wygrały 26:23 (14:12).
Niedzielny pojedynek był bez historii, dużo lepiej zagrała Cracovia i szybko objęła prowadzenie 4 bramkami. Unia zupełnie pogubiła się i po 20 minutach krakowianki prowadziły różnicą aż 13 bramek. Mecz był już rozstrzygnięty, dopiero w drugiej połowie Unia nawiązała bardziej równorzędną walkę, ale oczywiście nie mogła odrobić strat. Wynik 30:19 (18:9) dla Cracovii.
Najwięcej bramek zdobyły dla Cracovii: Tomaszewska 8 i 8, oraz Siodłak 5 i 6, dla Unii Walach 12 i 4.Źródło: Gazeta Krakowska nr 73 z 26 marca 1984