1984-11-18 Górnik Knurów - Cracovia 2:0: Różnice pomiędzy wersjami
Przejdź do nawigacji
Przejdź do wyszukiwania
Benedictus (Dyskusja | edycje) |
|||
| Linia 12: | Linia 12: | ||
| rok = 1984 | | rok = 1984 | ||
| godzina = | | godzina = | ||
| miejsce = | | miejsce = Knurów | ||
| bramki_gospodarz = 2 | | bramki_gospodarz = 2 | ||
| bramki_gosc = 0 | | bramki_gosc = 0 | ||
| Linia 21: | Linia 21: | ||
| serie_rzutow_karnych_gospodarz = | | serie_rzutow_karnych_gospodarz = | ||
| serie_rzutow_karnych_gosc = | | serie_rzutow_karnych_gosc = | ||
| sedzia = | | sedzia = Studziński | ||
| widzow = 500 | | widzow = 500 | ||
| strzelcy_gospodarz = Krettek (44' | | strzelcy_gospodarz = Krettek (44'-karny)<BR> Szarek (77') | ||
| wyniki = 1:0<BR>2:0 | | wyniki = 1:0<BR>2:0 | ||
| strzelcy_gosc = | | strzelcy_gosc = | ||
| Linia 31: | Linia 31: | ||
| kartki_czerwone_gosc = | | kartki_czerwone_gosc = | ||
| trener_gospodarz = | | trener_gospodarz = | ||
| trener_gosc = | | trener_gosc = [[Jerzy Warchala]] | ||
| ustawienie_gospodarz = | | ustawienie_gospodarz = | ||
| sklad_gospodarz = | | sklad_gospodarz = | ||
Wersja z 17:27, 11 mar 2008
|
 Knurów, niedziela, 18 listopada 1984
(1:0)
|
| ||||||||||
|
Sędzia: Studziński
|
Skład: Wojciechowski Osoba Dybczak Zawadziński Marek Podsiadło Maciej Podsiadło Wrześniak Kuć (69' Cichy) Kasperek (69' Nęcek) Graba Tyrka | |||||||||||||||||||
Bramki
Opis meczu
Cracovia przegrała na własne życzenie, bowiem bramkarz Wojciechowski przy rzucie rożnym wyraźnie odepchnął będącego przy nim Szarka, za co sędzia podyktował rzut karny, który wykorzystał Krettek. Do tego momentu krakowski zespół spisywał się dobrze, miał nawet kilka szans bramkowych. W 11 min. Podolski popełnił błąd i Graba oraz Tyrka znaleźli się w znakomitej sytuacji, lecz Tyrka pokpił sprawę i strzelil obok słupka. W 22 min. w znakomitej sytuacji znalazł się Maciej Podsiadło, lecz w chwili oddawania strzału potknął się. Po utracie drugiej bramki Cracovia jakby się załamała, jeszcze tylko w 55 min Dybczak pięknie strzelił z wolnego, ale Kula wybił piłkę na róg.
Źródło: Tempo