1985-06-01 Cracovia - Korona Kielce 1:2: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Linia 3: Linia 3:
Bramki: Brzeziński (52) - Wyciślik (21), Bąk (42)<BR>
Bramki: Brzeziński (52) - Wyciślik (21), Bąk (42)<BR>
Widzów 150<BR>
Widzów 150<BR>
Cracovia: Szczerba, Tyrka, Baliga, Cendrowicz (46 min. Osoba), Zawadziński, Kasperek (46 min. Cisowski), Podsiadło, Graba, Nurkowski, Cyzio, Brzeziński<BR><BR>
Cracovia: [[Wacław Szczerba|Szczerba]], Tyrka, Baliga, Cendrowicz (46 min. Osoba), Zawadziński, Kasperek (46 min. Cisowski), Podsiadło, Graba, Nurkowski, Cyzio, Brzeziński<BR><BR>
Opis meczu Tempo:<BR>
Opis meczu Tempo:<BR>
Jeszcze w czwartek na łamach „Sportu” nie umiał odpowiedzieć kiedy zadebiutuje w gronie sędziów II-ligowych, a już po dwóch dniach stało się to faktem. Mecz Cracovia – Korona był czterdziestymi zawodami prowadzonymi przez arbitra Wojciecha Rudego. <BR>
Jeszcze w czwartek na łamach „Sportu” nie umiał odpowiedzieć kiedy zadebiutuje w gronie sędziów II-ligowych, a już po dwóch dniach stało się to faktem. Mecz Cracovia – Korona był czterdziestymi zawodami prowadzonymi przez arbitra Wojciecha Rudego. <BR>

Wersja z 21:05, 22 cze 2006

27 kolejka 1-2 VI 85
Cracovia - Korona Kielce 1-2
Bramki: Brzeziński (52) - Wyciślik (21), Bąk (42)
Widzów 150
Cracovia: Szczerba, Tyrka, Baliga, Cendrowicz (46 min. Osoba), Zawadziński, Kasperek (46 min. Cisowski), Podsiadło, Graba, Nurkowski, Cyzio, Brzeziński

Opis meczu Tempo:
Jeszcze w czwartek na łamach „Sportu” nie umiał odpowiedzieć kiedy zadebiutuje w gronie sędziów II-ligowych, a już po dwóch dniach stało się to faktem. Mecz Cracovia – Korona był czterdziestymi zawodami prowadzonymi przez arbitra Wojciecha Rudego.
- Nie spodziewałem się tak szybkiego awansu. Skoro „zaliczyłem” zaledwie jedno spotkanie w III lidze, trudno było liczyć na kolejną, znów błyskawicznie otrzymaną, nominację. Tym bardziej, że zdaję sobie sprawę z pewnych braków, które wynikają z małego jeszcze doświadczenia. Stąd – wcale tego nie ukrywam – owładnęło mną przed pojedynkiem poczucie tremy. Z drugiej strony podtrzymywałem się w przekonaniu, że będzie to przecież najnormalniejszy w świecie mecz, który w taki właśnie sposób muszę potraktować.
Zarówno Cracovii... w jego kierunku, więc o spalonym nie mogło być mowy. Samo zaś podanie do Bąka skierowane było do tyłu”. Wojciecha Rudego wysłuchał, podzielający jego poglądy w powyższym temacie J. Ciepiatka.