1987-04-04 Cracovia - Wawel Kraków 1:0: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Linia 2: Linia 2:
'''Cracovia - Wawel Kraków 1-0'''</center><br>
'''Cracovia - Wawel Kraków 1-0'''</center><br>
Bramki: Cisowski (72)<br>
Bramki: Cisowski (72)<br>
Sędziował <BR>
Sędziował: <BR>
Widzów <BR><BR>
Widzów: <BR><BR>
'''Cracovia:''' Holocher, Włodarczyk, Mikoś, Baliga, Krawczyk, Graba, Bargieł, Kasperek, Wątroba (46 Michno), Jelonek, Cisowski<br><br>
'''Cracovia:''' <BR>
Holocher, Włodarczyk, Mikoś, Baliga, Krawczyk, Graba, Bargieł, Kasperek, Wątroba (46 Michno), Jelonek, Cisowski<br><br>
===Opis meczu:===
===Opis meczu:===
Niektórzy widzowie uważali, że przebieg tego meczu można porównać do... żałobnego krzyku umierającego łabędzia lub do jednej z bajek Ezopa. Jednak zbyt wiele jeszcze spotkań do końca rozgrywek, aby definitywnie przekreślić szanse Wawelu na utrzymanie się w trzeciej lidze, a tym bardziej zarzucać „Pasiakom”, że odebrali lokalnemu rywalowi punkty, które nie były im już do szczęścia potrzebne. A może były??? <BR>
Niektórzy widzowie uważali, że przebieg tego meczu można porównać do... żałobnego krzyku umierającego łabędzia lub do jednej z bajek Ezopa. Jednak zbyt wiele jeszcze spotkań do końca rozgrywek, aby definitywnie przekreślić szanse Wawelu na utrzymanie się w trzeciej lidze, a tym bardziej zarzucać „Pasiakom”, że odebrali lokalnemu rywalowi punkty, które nie były im już do szczęścia potrzebne. A może były??? <BR>


[[Kategoria: Mecze|Wawel Kraków, 1987.04.04]]
[[Kategoria: 1986/87 III liga grupa VIII]]
[[Kategoria: Wawel Kraków]]

Wersja z 00:11, 15 lut 2007

15 kolejka 4-5 IV 1987
Cracovia - Wawel Kraków 1-0


Bramki: Cisowski (72)
Sędziował:
Widzów:

Cracovia:
Holocher, Włodarczyk, Mikoś, Baliga, Krawczyk, Graba, Bargieł, Kasperek, Wątroba (46 Michno), Jelonek, Cisowski

Opis meczu:

Niektórzy widzowie uważali, że przebieg tego meczu można porównać do... żałobnego krzyku umierającego łabędzia lub do jednej z bajek Ezopa. Jednak zbyt wiele jeszcze spotkań do końca rozgrywek, aby definitywnie przekreślić szanse Wawelu na utrzymanie się w trzeciej lidze, a tym bardziej zarzucać „Pasiakom”, że odebrali lokalnemu rywalowi punkty, które nie były im już do szczęścia potrzebne. A może były???