1987-09-06 Cracovia - Glinik Gorlice 1:0: Różnice pomiędzy wersjami
Przejdź do nawigacji
Przejdź do wyszukiwania
5 kolejka 5-6 IX 1987
Cracovia - Glinik Gorlice 1-0
Linia 1: | Linia 1: | ||
5 kolejka 5-6 IX | <center>'''5 kolejka 5-6 IX 1987'''<br> | ||
'''Cracovia - Glinik Gorlice 1-0'''<br> | '''Cracovia - Glinik Gorlice 1-0'''</center><br> | ||
Bramki: Kowalik (58)<br> | Bramki: Kowalik (58)<br> | ||
Cracovia: Holocher, Krawczyk, Mikoś, Baliga, Owca, Graba, Pawlikowski, Bargieł (46 Cisowski), Kowalik, Jelonek, Orzeł (68 Florków)<br><br> | Sędziował <BR> | ||
Opis meczu DP: | Widzów <BR><BR> | ||
Piłkarze Glinika mogą mówić o dużym szczęściu oraz podziękować swojemu bramkarzowi, że przegrali w najmniejszych rozmiarach. deszcz (momentami oberwanie chmury) sprzyjał grze defensywnej... âPasiakiâ atakowały non stop, a goście wybijali piłkę byle dalej od własnej bramki tylko trzykrotnie kończąc swoje akcje w obrębie pola karnego gospodarzy. Krakowianie grali nieźle dla oka, ale âpopisali sięâ dużą nieskutecznością. Stąd więc nikła wygrana nikogo nie zaskoczyła. | '''Cracovia:''' Holocher, Krawczyk, Mikoś, Baliga, Owca, Graba, Pawlikowski, Bargieł (46 Cisowski), Kowalik, Jelonek, Orzeł (68 Florków)<br><br> | ||
===Opis meczu DP:=== | |||
Piłkarze Glinika mogą mówić o dużym szczęściu oraz podziękować swojemu bramkarzowi, że przegrali w najmniejszych rozmiarach. deszcz (momentami oberwanie chmury) sprzyjał grze defensywnej... âPasiakiâ atakowały non stop, a goście wybijali piłkę byle dalej od własnej bramki tylko trzykrotnie kończąc swoje akcje w obrębie pola karnego gospodarzy. Krakowianie grali nieźle dla oka, ale âpopisali sięâ dużą nieskutecznością. Stąd więc nikła wygrana nikogo nie zaskoczyła.<BR> | |||
[[Kategoria: Mecze|Glinik Gorlice, 1987.09.05]] |
Wersja z 10:22, 30 lis 2006
Cracovia - Glinik Gorlice 1-0
Bramki: Kowalik (58)
Sędziował
Widzów
Cracovia: Holocher, Krawczyk, Mikoś, Baliga, Owca, Graba, Pawlikowski, Bargieł (46 Cisowski), Kowalik, Jelonek, Orzeł (68 Florków)
Opis meczu DP:
Piłkarze Glinika mogą mówić o dużym szczęściu oraz podziękować swojemu bramkarzowi, że przegrali w najmniejszych rozmiarach. deszcz (momentami oberwanie chmury) sprzyjał grze defensywnej... âPasiakiâ atakowały non stop, a goście wybijali piłkę byle dalej od własnej bramki tylko trzykrotnie kończąc swoje akcje w obrębie pola karnego gospodarzy. Krakowianie grali nieźle dla oka, ale âpopisali sięâ dużą nieskutecznością. Stąd więc nikła wygrana nikogo nie zaskoczyła.