1987-10-25 Cracovia - Unia Nowa Sarzyna 2:1: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
 
Linia 1: Linia 1:
12 kolejka 24-25 X 87<br>
<center>'''12 kolejka 24-25 X 1987'''<br>
'''Cracovia - Unia Nowa Sarzyna 2-1'''<br>
'''Cracovia - Unia Nowa Sarzyna 2-1'''</center><br>
Bramki: Cisowski (56), Bargieł (89) – Grandyka (83)<br>
Bramki: Cisowski (56), Bargieł (89) – Grandyka (83)<br>
Cracovia: Holocher, Włodarczyk, Florków, Baliga, Owca, Sajnóg (79 Bartoszewski), Pawlikowski (46 Bargieł), Orzeł, Graba, Cisowski, Jelonek<br><br>
Sędziował <BR>
Opis meczu DP:<br>
Widzów <BR><BR>
'''Cracovia:''' Holocher, Włodarczyk, Florków, Baliga, Owca, Sajnóg (79 Bartoszewski), Pawlikowski (46 Bargieł), Orzeł, Graba, Cisowski, Jelonek<br><br>
===Opis meczu DP:===
Jeśli drużyna egzekwuje aż siedemnaście rzutów rożnych (a rywal tylko dwa) winna odnieść przekonywające zwycięstwo. A tymczasem nic z tych rzeczy... Skomasowane ataki „biało-czerwonych” na bramkę Kręcidły, a później Babskiego bardzo długo nie mogły przynieść efektu. Na dobrą sprawę prymitywnie lecz nadzwyczaj ambitnie grający goście bliscy byli od wywiezienia spod Wawelu remisu. Przegrywając bowiem 0:1 po strzale Cisowskiego z centry Włodarczyka zdołali podczas jednej jedynej kontry ulokować piłkę w bramce Holochera.<br>
Jeśli drużyna egzekwuje aż siedemnaście rzutów rożnych (a rywal tylko dwa) winna odnieść przekonywające zwycięstwo. A tymczasem nic z tych rzeczy... Skomasowane ataki „biało-czerwonych” na bramkę Kręcidły, a później Babskiego bardzo długo nie mogły przynieść efektu. Na dobrą sprawę prymitywnie lecz nadzwyczaj ambitnie grający goście bliscy byli od wywiezienia spod Wawelu remisu. Przegrywając bowiem 0:1 po strzale Cisowskiego z centry Włodarczyka zdołali podczas jednej jedynej kontry ulokować piłkę w bramce Holochera.<br>
Sprawiedliwości stało się jednak zadość i po 6 minutowym kolejnym oblężeniu bramki Unii Bargieł postawił kropkę nad „i”. Nastąpiło to w wyniku siedemnastego właśnie rogu egzekwowanego przez krakowian, a bezpośrednio po „główce” Jelonka.
Sprawiedliwości stało się jednak zadość i po 6 minutowym kolejnym oblężeniu bramki Unii Bargieł postawił kropkę nad „i”. Nastąpiło to w wyniku siedemnastego właśnie rogu egzekwowanego przez krakowian, a bezpośrednio po „główce” Jelonka.<BR>
 
[[Kategoria: Mecze|Unia Nowa Sarzyna, 1987.10.24]]

Wersja z 10:38, 30 lis 2006

12 kolejka 24-25 X 1987
Cracovia - Unia Nowa Sarzyna 2-1


Bramki: Cisowski (56), Bargieł (89) – Grandyka (83)
Sędziował
Widzów

Cracovia: Holocher, Włodarczyk, Florków, Baliga, Owca, Sajnóg (79 Bartoszewski), Pawlikowski (46 Bargieł), Orzeł, Graba, Cisowski, Jelonek

Opis meczu DP:

Jeśli drużyna egzekwuje aż siedemnaście rzutów rożnych (a rywal tylko dwa) winna odnieść przekonywające zwycięstwo. A tymczasem nic z tych rzeczy... Skomasowane ataki „biało-czerwonych” na bramkę Kręcidły, a później Babskiego bardzo długo nie mogły przynieść efektu. Na dobrą sprawę prymitywnie lecz nadzwyczaj ambitnie grający goście bliscy byli od wywiezienia spod Wawelu remisu. Przegrywając bowiem 0:1 po strzale Cisowskiego z centry Włodarczyka zdołali podczas jednej jedynej kontry ulokować piłkę w bramce Holochera.
Sprawiedliwości stało się jednak zadość i po 6 minutowym kolejnym oblężeniu bramki Unii Bargieł postawił kropkę nad „i”. Nastąpiło to w wyniku siedemnastego właśnie rogu egzekwowanego przez krakowian, a bezpośrednio po „główce” Jelonka.