1988-09-30 Cracovia - Polonia Bytom 2:8: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
 
Linia 12: Linia 12:
|                            miesiac = 9
|                            miesiac = 9
|                                rok = 1988
|                                rok = 1988
|                            godzina =  
|                            godzina = 17:00
|                            miejsce = Kraków, Siedleckiego
|                            miejsce = Kraków, Siedleckiego
|                  bramki_gospodarz = 2
|                  bramki_gospodarz = 2

Aktualna wersja na dzień 21:08, 18 sie 2023


Cracovia - hokej mężczyzn herb.png


Hokej.png
I Liga - hokej mężczyzn
Kraków, Siedleckiego, piątek, 30 września 1988, 17:00

Cracovia - Polonia Bytom

2
:
8

(1:1; 1:3; 0:4)


Polonia Bytom - hokej mężczyzn herb.png


Opis meczu

"Lekcja skuteczności" -
Gazeta Krakowska

Lekcja skuteczności

Relacja z meczu w dzienniku Gazeta Krakowska
Hokeiści Cracovii przegrali na swoim lodowisku z mistrzem Polski Polonia Bytom 2:8 (1:1, 1:3, 0:4), bramki zdobyli dla gospodarzy: Steblecki 3, Chrobak 25 min. Dla gości: Stebnicki — 16, 36, Sikorski 37 i 41. Christ 28, Saganowski 49, Michna 52, Syposz 58 min.

Do 36 minuty Cracovia walczyła z mistrzem Polski jak równy z równym. Dwukrotnie nawet prowadziła, a mogła strzelić więcej goli, ale na przeszkodzie stanął świetnie broniący bramkarz Polonii Samolej. W 36 min. Cracovia grała w przewadze i w ciągu 40 sek. straciła dwa gole! Najpierw po kiksie obrońcy Batkiewicza goście przeprowadzili kontrę i bramkarzowi Kiecie nie pozostało nic innego jak rzucić kij. aby uratować zespół przed utratą gola. Sędzia dyktuje oczywiście karnego i Stebnicki strzela pewnie. W kilkadziesiąt sekund później znowu kontra gości i jest już 4:2 dla Polonii.

Od tego momentu drużyna mistrza Polski dala krakowianom lekcje skuteczności. Zastępujący bramkarza Kiecę, jeszcze 4-krotnie wyciągał krążek z siatki, a po drugiej stronie Samolej nie skapitulował już ani razu, choć Cracovia miała mnóstwo sytuacji. Na pewno wygrała drużyna lepsza, grająca przede wszystkim bardziej skutecznie i mająca w swoich szeregach doskonałego bramkarza. (as)

Źródło: Gazeta Krakowska nr 231 z 1 października 1988