1989-09-30 Wisłoka Dębica - Cracovia 2:1: Różnice pomiędzy wersjami
m |
(youtube, Replaced: â → ") |
||
Linia 40: | Linia 40: | ||
===Opis meczu=== | ===Opis meczu=== | ||
Bardzo przejęci meczem w Dębicy krakowianie zapomnieli przywieźć swoje tradycyjne | Bardzo przejęci meczem w Dębicy krakowianie zapomnieli przywieźć swoje tradycyjne "Pasiaki" i wystąpili w pożyczonych u gospodarzy starych czerwonych ciuchach. Grali zaś do przerwy bardzo marnie i właściwie nie zagrozili bramce miejscowych. Dębiczanie dość szybko biegali, ale jak zwykle, zawodzili pod bramką, a w 200-procentowych sytuacjach w 18 i 40 minucie zagubili się zupełnie. Po zmianie stron przyspieszyli jednak grę, zdobyli 2 gole i odnieśli zasłużone zwycięstwo. Goście zaś niczym nie przypominali drużyny, która w środę zaaplikowała kielczanom 9 goli. Znów, niestety, pokazali się krakowscy pseudokibice. Chuligani w biało- czerwonych szalikach uderzyli kamieniem zawodnika Wisłoki i dwóch z nich przymusowo przenocowało w komisariacie MO. | ||
[[Kategoria: 1989/90 III liga grupa IV]] | [[Kategoria:1989/90 III liga grupa IV]] |
Wersja z 23:33, 7 sty 2009
data kolejki
|
III liga grupa IV , 12 kolejka Dębica, sobota, 30 września 1989
(0:0)
|
|
|
Skład: P. Wrześniak Sajnóg Florków K. Baliga Owca Łada Bargieł R. Wrześniak A. Karaś (81' P. Karaś) J. Czarnik E. Kowalik (81' Nawrot) |
Mecz następnego dnia: | ||
Opis meczu
Bardzo przejęci meczem w Dębicy krakowianie zapomnieli przywieźć swoje tradycyjne "Pasiaki" i wystąpili w pożyczonych u gospodarzy starych czerwonych ciuchach. Grali zaś do przerwy bardzo marnie i właściwie nie zagrozili bramce miejscowych. Dębiczanie dość szybko biegali, ale jak zwykle, zawodzili pod bramką, a w 200-procentowych sytuacjach w 18 i 40 minucie zagubili się zupełnie. Po zmianie stron przyspieszyli jednak grę, zdobyli 2 gole i odnieśli zasłużone zwycięstwo. Goście zaś niczym nie przypominali drużyny, która w środę zaaplikowała kielczanom 9 goli. Znów, niestety, pokazali się krakowscy pseudokibice. Chuligani w biało- czerwonych szalikach uderzyli kamieniem zawodnika Wisłoki i dwóch z nich przymusowo przenocowało w komisariacie MO.