1990-10-13 Glinik Gorlice - Cracovia 2:1: Różnice pomiędzy wersjami
m (Odbezpieczono "1990-10-13 Glinik Gorlice - Cracovia 2:1") |
|||
Linia 38: | Linia 38: | ||
| herby_png = tak | | herby_png = tak | ||
}} | }} | ||
===Opis meczu | ===Opis meczu=== | ||
Drużyny stworzyły bardzo dobre widowisko. Glinik od pierwszych minut przystąpił do tego meczu z wielką determinacją i wolą zwycięstwa. Już w 2 min po indywidualnej akcji Leszek Rak strzelił obok wybiegającego Holochera. Dalsze minuty to nieustanne ataki z obu stron. Sytuacje strzeleckie mnożyły się raz po raz i tylko dzięki udanym interwencjom bramkarzy wynik pozostawał niezmieniony aż do 41 min. Wówczas po centrze z prawej strony Duda celną główką doprowadził do wyrównania. Druga połowa â w dalszym ciągu bardzo ciekawy mecz. W 49 min po pięknie przeprowadzonej akcji prawą stroną, Ryndak idealnie wyłożył piłkę Rakowi, a ten z bliska umieścił ją w siatce. Krakowianie nie rezygnowali z odrobienia strat, Śmielej zaatakowali, uzyskując nieznaczną przewagą w środku pola i wypracowując kilka groźnych sytuacji pod bramką Skowrona. Glinik w tej sytuacji nastawił się na kontry, po których trzykrotnie Holocher ratował swój zespół. W sumie niespodziewane zwycięstwo gorliczan i zadowolona mina Krzysztofa Kubowicza od niedawna sponsora Glinika. | Drużyny stworzyły bardzo dobre widowisko. Glinik od pierwszych minut przystąpił do tego meczu z wielką determinacją i wolą zwycięstwa. Już w 2 min po indywidualnej akcji Leszek Rak strzelił obok wybiegającego Holochera. Dalsze minuty to nieustanne ataki z obu stron. Sytuacje strzeleckie mnożyły się raz po raz i tylko dzięki udanym interwencjom bramkarzy wynik pozostawał niezmieniony aż do 41 min. Wówczas po centrze z prawej strony Duda celną główką doprowadził do wyrównania. Druga połowa â w dalszym ciągu bardzo ciekawy mecz. W 49 min po pięknie przeprowadzonej akcji prawą stroną, Ryndak idealnie wyłożył piłkę Rakowi, a ten z bliska umieścił ją w siatce. Krakowianie nie rezygnowali z odrobienia strat, Śmielej zaatakowali, uzyskując nieznaczną przewagą w środku pola i wypracowując kilka groźnych sytuacji pod bramką Skowrona. Glinik w tej sytuacji nastawił się na kontry, po których trzykrotnie Holocher ratował swój zespół. W sumie niespodziewane zwycięstwo gorliczan i zadowolona mina Krzysztofa Kubowicza od niedawna sponsora Glinika. | ||
Źródło: ''Tempo'' | |||
[[Kategoria: 1990/91 III liga grupa VIII]] |
Wersja z 03:17, 20 lis 2007
|
III liga grupa VIII , 10 kolejka Gorlice, sobota, 13 października 1990
(1:1)
|
|
Skład: Skowron Król Sekuła Drapała (82' Gawlak) Jędrzejczyk Stępień Piekarz Janiszewski Ryndak Rak (64' Skiba) Sieczkowski Ustawienie: 4-4-2 |
Sędzia: E. Dulski z Rzeszowa
|
Skład: Holocher Węgiel (76' Sajnóg) Hajduk Kubik (64' Ostapczuk) Leśnowolski Owca Duda Gruszka Wrześniak Czarnik Hermaniuk Ustawienie: 4-4-2 |
Opis meczu
Drużyny stworzyły bardzo dobre widowisko. Glinik od pierwszych minut przystąpił do tego meczu z wielką determinacją i wolą zwycięstwa. Już w 2 min po indywidualnej akcji Leszek Rak strzelił obok wybiegającego Holochera. Dalsze minuty to nieustanne ataki z obu stron. Sytuacje strzeleckie mnożyły się raz po raz i tylko dzięki udanym interwencjom bramkarzy wynik pozostawał niezmieniony aż do 41 min. Wówczas po centrze z prawej strony Duda celną główką doprowadził do wyrównania. Druga połowa â w dalszym ciągu bardzo ciekawy mecz. W 49 min po pięknie przeprowadzonej akcji prawą stroną, Ryndak idealnie wyłożył piłkę Rakowi, a ten z bliska umieścił ją w siatce. Krakowianie nie rezygnowali z odrobienia strat, Śmielej zaatakowali, uzyskując nieznaczną przewagą w środku pola i wypracowując kilka groźnych sytuacji pod bramką Skowrona. Glinik w tej sytuacji nastawił się na kontry, po których trzykrotnie Holocher ratował swój zespół. W sumie niespodziewane zwycięstwo gorliczan i zadowolona mina Krzysztofa Kubowicza od niedawna sponsora Glinika.
Źródło: Tempo