1993-06-12 Cracovia - JKS Jarosław 2:1

32 kolejka 12-13 VI 1993
Cracovia – JKS Jarosław 2-1
Bramki: Apryjas (27), Siemieniec (45) – Zając (55)
Sędziował L. Gawron z Mielca
Widzów 500

Cracovia: Kwedyczenko, Zając, Śliwiński, Duda, Kowalik, Motyka, Wrześniak (75 min. Hermaniuk), Putek (58 min. Zegarek), Jelonek (53 min. Depa), Apryjas, Siemieniec

JKS: Kulpa, Orzechowski, Zając, Próchnicki, Halbina, Kędzior, Strawa, Kawecki, Zelazny (73 min. Siegel), Barnak (37 min. Baran), Romanow

Opis meczu Tempo:
Sympatycy „Pasiaków“ są najwyraźniej sfrustrowani niedawnymi niepowodzeniami swych ulubieńców i stąd też niższa niż zwykle frekwencja na trybunach. Tych jednak, którzy stawili się na stadionie nie spotkał tym razem zawód. Krakowianie odnieśli zasłużone zwycięstwo, prezentując – zwłaszcza w pierwszej połowie – poprawną grę. Do przerwy przewaga Cracovii była znaczna, natomiast po zmianie stron coraz częściej do głosu dochodzili goście. Podbudowani bramką Zająca, który zaskoczył Kwedyczenkę strzałem zza linii pola karnego, atakowali coraz śmielej chociaż i gospodarzom nie brakowało okazji (m.in. „pudło” Hermaniuka w sytuacji sam na sam). Obserwował ten mecz m.in. znakomity przed laty piłkarz „Pasów” Janusz Kowalik. – Dla mnie najlepszym zawodnikiem na boisku był Siemieniec, gracz szybki, waleczny – oświadczył. Mieli też indywidualność goście – stoper Zając wie, o co w piłce chodzi...

VENDETTA?
Trener Okocimskiego, Stanisław Zapalski i bramkarz tej drużyny Marek Holocher odebrali ostatnio telefony z pogróżkami, jakie to też spotkają ich nieszczęścia, jeśli piłkarze z Brzeska – kosztem Cracovii – awansują do drugiej ligi. Cóż można by to potraktować jako niesmaczne żarty, gdyby nie fakt, iż zdemolowany został w Krakowie zaparkowany samochód wspomnianego szkoleniowca. „Wyczyn” łobuzów mieniących się sympatykami Cracovii?...