1994-04-24 Cracovia - Sandecja Nowy Sącz 1:2: Różnice pomiędzy wersjami
Linia 6: | Linia 6: | ||
'''Cracovia:''' Kwedyczenko - Mróz, Wrześniak (20 min Zegarek), Brussman (65 min Apryjas) - Węgiel, Duda, Hajduk, Kowalik - Hermaniuk (70 min Kępski), Gruszka, Siemieniec.<BR><BR> | '''Cracovia:''' Kwedyczenko - Mróz, Wrześniak (20 min Zegarek), Brussman (65 min Apryjas) - Węgiel, Duda, Hajduk, Kowalik - Hermaniuk (70 min Kępski), Gruszka, Siemieniec.<BR><BR> | ||
'''Sandecja:''' Olszewski - Nosal, Czosnyka, Chełmecki, Łukasik - Zagórski, Obiedziński (60 min Grądziel), Szczepański, Orzeł - Głuch, Liber (85 min Fałowski).<BR><BR> | '''Sandecja:''' Olszewski - Nosal, Czosnyka, Chełmecki, Łukasik - Zagórski, Obiedziński (60 min Grądziel), Szczepański, Orzeł - Głuch, Liber (85 min Fałowski).<BR><BR> | ||
Opis meczu Tempo: | ===Opis meczu Tempo:=== | ||
Jeśli ten mecz przyśni się futbolistom i sympatykom Cracovii â sen to będzie koszmarny. A rzecz bynajmniej nie tylko w tym, iż krakowianie nieoczekiwanie przegrali i chyba zaprzepaścili szanse na awans ale również w katastrofalnej dyspozycji zespołu.<BR> | Jeśli ten mecz przyśni się futbolistom i sympatykom Cracovii â sen to będzie koszmarny. A rzecz bynajmniej nie tylko w tym, iż krakowianie nieoczekiwanie przegrali i chyba zaprzepaścili szanse na awans ale również w katastrofalnej dyspozycji zespołu.<BR> | ||
Zaczęło się od dwóch szkolnych błędów stopera Wrześniaka, które goście skwapliwie wykorzystali, wychodząc na pozycje sam na sam z Kwedyczenką. Po tych frajersko utraconych bramkach gospodarze uzyskali lekką, optyczną przewagę, na 10 minut przed przerwą Gruszka bezpośrednio z kornera zdobył gola, ale ani w tym okresie, ani też po przerwie nie zaprezentowali gry, która mogłaby satysfakcjonować sfrustrowaną publiczność. Te nijakie, chaotyczne poczynania ofensywne krakowian goście powstrzymywali na ogół bez większego wysiłku, a Olszewski â strzegący sądeckiej bramki â z rzadka tylko był zatrudniany. | Zaczęło się od dwóch szkolnych błędów stopera Wrześniaka, które goście skwapliwie wykorzystali, wychodząc na pozycje sam na sam z Kwedyczenką. Po tych frajersko utraconych bramkach gospodarze uzyskali lekką, optyczną przewagę, na 10 minut przed przerwą Gruszka bezpośrednio z kornera zdobył gola, ale ani w tym okresie, ani też po przerwie nie zaprezentowali gry, która mogłaby satysfakcjonować sfrustrowaną publiczność. Te nijakie, chaotyczne poczynania ofensywne krakowian goście powstrzymywali na ogół bez większego wysiłku, a Olszewski â strzegący sądeckiej bramki â z rzadka tylko był zatrudniany. | ||
[[Kategoria: 1993/94 III liga grupa VIII]] | |||
[[Kategoria: Sandecja Nowy Sącz]] |
Wersja z 03:03, 13 lut 2007
24 kolejka 23-24 IV 94
Cracovia â Sandecja Nowy Sącz 1 - 2 (1 - 2)
Bramki: Gruszka (33) â Głuch (4), Obiedziński (16)
Sędziował J. Więcek z Rzeszowa
Widzów 1 200
Cracovia: Kwedyczenko - Mróz, Wrześniak (20 min Zegarek), Brussman (65 min Apryjas) - Węgiel, Duda, Hajduk, Kowalik - Hermaniuk (70 min Kępski), Gruszka, Siemieniec.
Sandecja: Olszewski - Nosal, Czosnyka, Chełmecki, Łukasik - Zagórski, Obiedziński (60 min Grądziel), Szczepański, Orzeł - Głuch, Liber (85 min Fałowski).
Opis meczu Tempo:
Jeśli ten mecz przyśni się futbolistom i sympatykom Cracovii â sen to będzie koszmarny. A rzecz bynajmniej nie tylko w tym, iż krakowianie nieoczekiwanie przegrali i chyba zaprzepaścili szanse na awans ale również w katastrofalnej dyspozycji zespołu.
Zaczęło się od dwóch szkolnych błędów stopera Wrześniaka, które goście skwapliwie wykorzystali, wychodząc na pozycje sam na sam z Kwedyczenką. Po tych frajersko utraconych bramkach gospodarze uzyskali lekką, optyczną przewagę, na 10 minut przed przerwą Gruszka bezpośrednio z kornera zdobył gola, ale ani w tym okresie, ani też po przerwie nie zaprezentowali gry, która mogłaby satysfakcjonować sfrustrowaną publiczność. Te nijakie, chaotyczne poczynania ofensywne krakowian goście powstrzymywali na ogół bez większego wysiłku, a Olszewski â strzegący sądeckiej bramki â z rzadka tylko był zatrudniany.