1995-08-26 Cracovia - Hetman Zamość 3:0: Różnice pomiędzy wersjami
Linia 1: | Linia 1: | ||
5 kolejka | 5 kolejka 26-27 VIII 95<br> | ||
'''Cracovia - | '''Cracovia - Hetman Zamość 3-0'''<BR> | ||
Bramki: | Bramki: Szala (44 - samob.), Rajko (57), [[Krzysztof Duda|Duda]] (65)<BR> | ||
Sędziował < | Sędziował <BR> | ||
Widzów | Widzów <BR> | ||
Cracovia: [[Tomasz Kwedyczenko|Kwedyczenko]], | Cracovia: [[Tomasz Kwedyczenko|Kwedyczenko]], Góra, [[Jacek Mróz|Mróz]], [[Krzysztof Duda|Duda]], [[Edward Kowalik|Kowalik]], [[Krzysztof Hajduk|Hajduk]] (62 [[Tomasz Siemieniec|Siemieniec]]), [[Rafał Wrześniak|Wrześniak]], [[Marek Węgiel|Węgiel]] (75 min. Kutelmach), [[Piotr Gruchała|Gruchała]] (89 Snopkowski), [[Marcin Hrapkowicz|Hrapkowicz]], Rajko<BR><BR> | ||
<BR><BR> | |||
'''Opis meczu w Tempo:'''<BR> | '''Opis meczu w Tempo:'''<BR> | ||
Siergiej Rajko - ukraiński piłkarz pozyskany przez âPasyâ z Drohobycza - jest na dobrej drodze, by stać się jednym z ulubieńców sympatyków Cracovii. Przedwczoraj zaprezenÂtował wiele zagrań świadczących o jego nietuzinkowych możliÂwościach, a w 59. minucie - przez dłuższą chwilę - gromko był oklaskiwany. Było to tuż po tym, kiedy znakomicie przyjął na pierś piłkę po centrze [[Edward Kowalik|Kowalika]] i pięknym strzałem pod poÂprzeczkę podwyższył na 2-0. <BR> | Siergiej Rajko - ukraiński piłkarz pozyskany przez âPasyâ z Drohobycza - jest na dobrej drodze, by stać się jednym z ulubieńców sympatyków Cracovii. Przedwczoraj zaprezenÂtował wiele zagrań świadczących o jego nietuzinkowych możliÂwościach, a w 59. minucie - przez dłuższą chwilę - gromko był oklaskiwany. Było to tuż po tym, kiedy znakomicie przyjął na pierś piłkę po centrze [[Edward Kowalik|Kowalika]] i pięknym strzałem pod poÂprzeczkę podwyższył na 2-0. <BR> |
Wersja z 18:38, 15 lis 2005
5 kolejka 26-27 VIII 95
Cracovia - Hetman Zamość 3-0
Bramki: Szala (44 - samob.), Rajko (57), Duda (65)
Sędziował
Widzów
Cracovia: Kwedyczenko, Góra, Mróz, Duda, Kowalik, Hajduk (62 Siemieniec), Wrześniak, Węgiel (75 min. Kutelmach), Gruchała (89 Snopkowski), Hrapkowicz, Rajko
Opis meczu w Tempo:
Siergiej Rajko - ukraiński piłkarz pozyskany przez âPasyâ z Drohobycza - jest na dobrej drodze, by stać się jednym z ulubieńców sympatyków Cracovii. Przedwczoraj zaprezenÂtował wiele zagrań świadczących o jego nietuzinkowych możliÂwościach, a w 59. minucie - przez dłuższą chwilę - gromko był oklaskiwany. Było to tuż po tym, kiedy znakomicie przyjął na pierś piłkę po centrze Kowalika i pięknym strzałem pod poÂprzeczkę podwyższył na 2-0.
Pierwsza połowa nie zapowiadała wszakże tak efektownej cyfrowo wygranej krakowian. Goście prowadzili w tym okresie grę otwartą, a że jest to zespół dobrze wybiegany, nadto nieźle zorganizowany w drugiej linii, mecz był w zasadzie wyrównaÂny. Z tym jednakże, że goście właściwie nie przysporzyli Kwedyczence większych kłopotów, natomiast jego vis-a-vis miał trudne życie. Strzegący zamojskiej bramki Łukiewicz obronił strzały Góry (8. minuta) i Hajduka (26.), a wysoką klasą popisał się zwłaszcza po silnym uderzeniu Rajki z kilku metrów (14. minuta), po którym zdołał sparować piłkę na róg. Na minutę przed przerwą był wszakże bezradny: Wrześniak strzelił ostro z około 30 metrów z wolnego, a obrońca Szala tak niefortunnie zmienił kierunek lotu piłki, iż wpadła ona do siatki tuż obok słupka...
Po zmianie stron âPasyâ natarły z wielkim animuszem. SzybÂkie akcje, częste długie przerzuty, raz po raz stwarzały Cracovii golowe sytuacje. Po raz drugi, w opisanych wyżej okolicznoÂściach, trafił Rajko, po raz trzeci - głową, efektownie rzucając się do piłki - Duda. W końcówce dwa razy szansę miał bojowo grający Hrapkowicz, ale nie potrafił pokonać świetnie dysponoÂwanego Łukiewicza. Właśnie bramkarz - pomimo trzech straÂconych bramek (wszystkie nie do obrony) - był postacią numer l w zespole gości.
Generalnie oceniając, był to mecz na dobrym, drugoligowym poziomie, prowadzony w szybkim tempie, mający ciekawy przebieg. Cracovia wygrała w pełni zasłużenie, rozegrała godną pochwały - zwłaszcza w drugiej połowie - partię, choÂciaż jej wygrana mogła być bramkowo nieco skromniejsza. Rzecz w tym, że w 66 min na polu karnym krakowian sfaulowany został Kulik i sędzia powinien był chyba wówczas wskaÂzać na punkt âjedenastkiâ. Jeśli jednak arbiter popełnił błąd - było to w zasadzie jego jedyne istotniejsze potknięcie.