1995-09-10 Cracovia - Hutnik Warszawa 2:1: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Linia 1: Linia 1:
7 kolejka 14 IX 94<br>
7 kolejka 9-10 IX 95<BR>
'''Cracovia - Kabel 3-1'''<br>
'''Cracovia - Hutnik Warszawa 2-1'''<BR>
Bramki: [[Paweł Zegarek|Zegarek]] (71), [[Piotr Powroźnik|Powroźnik]] (77), [[Krzysztof Hajduk|Hajduk]] (89) - Bilski (69)<br>
Bramki: [[Krzysztof Hajduk|Hajduk]] (30), [[Marcin Hrapkowicz|Hrapkowicz]] (55) - Barchwic (27)<BR>
Sędziował <br>
Sędziował <BR>
Widzów 1000<BR>
Widzów 3500<BR>
Cracovia: [[Tomasz Kwedyczenko|Kwedyczenko]], [[Marcin Zając|Zając]], [[Jacek Mróz|Mróz]], [[Krzysztof Duda|Duda]], [[Marek Węgiel|Węgiel]], [[Krzysztof Hajduk|Hajduk]], [[Rafał Wrześniak|Wrześniak]] (63 min. [[Piotr Powroźnik|Powroźnik]]), [[Paweł Depa|Depa]], [[Edward Kowalik|Kowalik]] (46 min. [[Tomasz Siemieniec|Siemieniec]]), [[Paweł Zegarek|Zegarek]], [[Łukasz Hermaniuk|Hermaniuk]]
Cracovia: [[Tomasz Kwedyczenko|Kwedyczenko]], Góra, [[Jacek Mróz|Mróz]], [[Krzysztof Duda|Duda]], [[Edward Kowalik|Kowalik]] (69 [[Marek Węgiel|Węgiel]]), [[Krzysztof Hajduk|Hajduk]] (80 [[Tomasz Siemieniec|Siemieniec]]), [[Rafał Wrześniak|Wrześniak]], Kutelmach, [[Piotr Gruchała|Gruchała]], [[Marcin Hrapkowicz|Hrapkowicz]] (75 min. [[Paweł Zegarek|Zegarek]]), Rajko<BR><BR>
<BR><BR>
Opis meczu w Tempo:<BR>
Opis meczu w Tempo:<BR>
Na stadionie przy ulicy Kału­ży oglądano 90 minut twardej, męskiej walki, nie pozbawionej dramaturgii. A jeśli dodać, że poziom meczu, zasłużenie przez Cracovię wygranego, był - jak na drugą ligę - całkiem dobry - publiczność mogła opuszczać stadion w pełni usatysfakcjonowana.<BR>
Na stadionie przy ulicy Kału­ży oglądano 90 minut twardej, męskiej walki, nie pozbawionej dramaturgii. A jeśli dodać, że poziom meczu, zasłużenie przez Cracovię wygranego, był - jak na drugą ligę - całkiem dobry - publiczność mogła opuszczać stadion w pełni usatysfakcjonowana.<BR>

Wersja z 18:41, 15 lis 2005

7 kolejka 9-10 IX 95
Cracovia - Hutnik Warszawa 2-1
Bramki: Hajduk (30), Hrapkowicz (55) - Barchwic (27)
Sędziował
Widzów 3500
Cracovia: Kwedyczenko, Góra, Mróz, Duda, Kowalik (69 Węgiel), Hajduk (80 Siemieniec), Wrześniak, Kutelmach, Gruchała, Hrapkowicz (75 min. Zegarek), Rajko

Opis meczu w Tempo:
Na stadionie przy ulicy Kału­ży oglądano 90 minut twardej, męskiej walki, nie pozbawionej dramaturgii. A jeśli dodać, że poziom meczu, zasłużenie przez Cracovię wygranego, był - jak na drugą ligę - całkiem dobry - publiczność mogła opuszczać stadion w pełni usatysfakcjonowana.
Ciężko jednakże przyszło się „Pasom” napracować na to zwycięstwo. Co prawda krako­wianie zaczęli z wielkim animuszem, ofensywnie, ale nie mogli znaleźć sposobu na po­konanie Stencela. Prowadzić już mogli po minucie gry, kiedy dobrej sytuacji nie wykorzystał Rajko. Okazje były także późÂ­niej, ale goście - wzmocniwszy szyki obronne - bronili się sku­tecznie. Co więcej w 27. min - po jednym z nielicznych kontr­ataków - pięknym strzałem zza linii pola karnego popisał się Barchwic i Hutnik prowadził 1-0! I wtedy - co podkreślił po meczu z uznaniem trener go­ści, Włodzimierz Małowiejski - wielce dopomogła Cracovii publiczność. Właśnie po utra­cie bramki zerwał się żywiołowy doping, podbudowane tym „Pasy” zaatakowały z jeszcze większą werwą i 3 minuty później było 1-1. Duda obsłużył do­brym podaniem Hajduka, a ten z bliskiej odległości wyrównał. Potem jeszcze kilkakrotnie było bardzo gorąco pod hutniczą bramką (m.in. w 35. min Kutelmach trafił w słupek), ale przed przerwą gol nie padł.
Po zmianie stron obraz gry nie zmienił się. Nadal atako­wała Cracovia, a w 55. min Hrapkowicz zdobył zwycięską -jak się później okazało - bramkę. Napastnik Cracovii zna­lazł się w posiadaniu piłki po dobrym strzale Hajduka (obronionym przez Stencela) i trafił z bardzo ostrego kąta w tzw. długi róg. Przegrywając 1-2 goście zrezygnowali z defensywy, a gra się wyrównała. Więcej okazji miała co prawda w tej fazie meczu Cracovia, ale i Hutnik miał wy­śmienitą szansę. Na 5 minut przed końcowym gwizdkiem dobrze strzelał głową - z trzech, czterech metrów - Gre-loch, ale Kwedyczenko wykazał się świetnym refleksem, pa­rując piłkę na róg.