1996-05-05 Cracovia - Lublinianka Lublin 0:1: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Linia 1: Linia 1:
godz.11
{{Mecz
<CENTER>''' 25 kolejka 24 IV 96'''<BR>
|                          gospodarz = Cracovia
'''Cracovia - Lublinianka Lublin 0-1'''</CENTER><BR>
|                              gosc = Lublinianka Lublin
Bramki: Szczewiński (37)<BR>
|          gospodarz_owczesna_nazwa =
Sędziował E. Wyląg z Katowic.<BR>
|                gosc_owczesna_nazwa =
Widzów 4000<BR>
|                            kolejka = 25
Cracovia: [[Tomasz Kwedyczenko|Kwedyczenko]], [[Paweł Depa|Depa]], [[Jacek Mróz|Mróz]], [[Krzysztof Duda|Duda]], [[Łukasz Kubik|Kubik]] (46 min [[Tomasz Siemieniec|Siemieniec]]), [[Krzysztof Hajduk|Hajduk]], [[Marek Węgiel|Węgiel]], Wrześńiak, [[Piotr Gruchała|Gruchała]], Rajko (46 min [[Paweł Zegarek|Zegarek]]), [[Marcin Hrapkowicz|Hrapkowicz]]<BR><BR>
|                              etap =
Opis meczu w Tempo:<BR>
|                              sezon = 1995/96
|                          rozgrywki = II liga grupa wschodnia
|                              dzien = 5
|                            miesiac = 5
|                                rok = 1996
|                            godzina = 11:00
|                            miejsce =
|                  bramki_gospodarz = 0
|                        bramki_gosc = 1
|        bramki_do_przerwy_gospodarz = 0
|            bramki_do_przerwy_gosc = 1
|    bramki_przed_dogrywka_gospodarz =
|        bramki_przed_dogrywka_gosc =
|    serie_rzutow_karnych_gospodarz =
|          serie_rzutow_karnych_gosc =
|                            sedzia = E. Wyląg z Katowic
|                            widzow = 4 000
|                strzelcy_gospodarz =
|                            wyniki = 0:1
|                      strzelcy_gosc = Szczewiński (37')
|            kartki_zolte_gospodarz =
|          kartki_czerwone_gospodarz =
|                  kartki_zolte_gosc =
|              kartki_czerwone_gosc =
|                  trener_gospodarz =
|                        trener_gosc =
|              ustawienie_gospodarz =
|                    sklad_gospodarz = [[Tomasz Kwedyczenko|Kwedyczenko]]<BR> [[Paweł Depa|Depa]]<BR> [[Jacek Mróz|Mróz]]<BR> [[Krzysztof Duda|Duda]]<BR> [[Łukasz Kubik|Kubik]] (46' [[Tomasz Siemieniec|Siemieniec]])<BR> [[Krzysztof Hajduk|Hajduk]]<BR> [[Marek Węgiel|Węgiel]]<BR> Wrześńiak<BR> [[Piotr Gruchała|Gruchała]]<BR> Rajko (46' [[Paweł Zegarek|Zegarek]])<BR> [[Marcin Hrapkowicz|Hrapkowicz]]
|                    ustawienie_gosc =
|                        sklad_gosc =
}}
 
===Opis meczu===
Jeśli gra się nieźle i straci bramkę – rzec można pół biedy. Ale jeśli gra się żenująco i to jest przyczyną utraty gola – to bardzo źle i trudno się dziwić, że już w czasie przerwy zapanowały na trybunach minorowe nastroje. Owszem, miała Cracovia w pierwszej połowie przewagę, z której jednakże nic a nic nie wynikało. Na dobrą sprawę gospodarze zagrozili bramce gości co najwyżej trzy razy, w tym najbardziej w 40 minucie – [[Piotr Gruchała|Gruchała]] strzelił mocno zza linii pola karnego, a piłka trafiła w spojenie słupka z poprzeczką. Tyleż samo okazji mieli lublinianie, chociaż od początku nade wszystko przekładali destrukcję. Cracovia została skarcona w 37 minucie – Szczawiński, któremu obrońcy zostawili zbyt wiele swobody, trafił w tzw. długi róg bramki [[Tomasz Kwedyczenko|Kwedyczenki]]. <BR>
Jeśli gra się nieźle i straci bramkę – rzec można pół biedy. Ale jeśli gra się żenująco i to jest przyczyną utraty gola – to bardzo źle i trudno się dziwić, że już w czasie przerwy zapanowały na trybunach minorowe nastroje. Owszem, miała Cracovia w pierwszej połowie przewagę, z której jednakże nic a nic nie wynikało. Na dobrą sprawę gospodarze zagrozili bramce gości co najwyżej trzy razy, w tym najbardziej w 40 minucie – [[Piotr Gruchała|Gruchała]] strzelił mocno zza linii pola karnego, a piłka trafiła w spojenie słupka z poprzeczką. Tyleż samo okazji mieli lublinianie, chociaż od początku nade wszystko przekładali destrukcję. Cracovia została skarcona w 37 minucie – Szczawiński, któremu obrońcy zostawili zbyt wiele swobody, trafił w tzw. długi róg bramki [[Tomasz Kwedyczenko|Kwedyczenki]]. <BR>
Do drugiej części spotkania Cracovia przystąpiła po przeprowadzeniu dwóch zmian, ożywiając tym nadzieje widowni na odwrócenie losów meczu. Ale i to na nic się zdało. Przewaga „Pasów” w polu była co prawda jeszcze wyraźniejsza, ale brak przyspieszenia, w ogóle szybkości, a także pomyślunku w zawiązywaniu akcji – był rażący.<BR>
Do drugiej części spotkania Cracovia przystąpiła po przeprowadzeniu dwóch zmian, ożywiając tym nadzieje widowni na odwrócenie losów meczu. Ale i to na nic się zdało. Przewaga „Pasów” w polu była co prawda jeszcze wyraźniejsza, ale brak przyspieszenia, w ogóle szybkości, a także pomyślunku w zawiązywaniu akcji – był rażący.<BR>
Po przerwie goście z rzadka przekraczali linię środkową, a pomimo to stosunkowo łatwo radzili sobie z chaotycznie atakującą Cracovią. Właściwie dopiero w końcówce bramkarz Lublinianki, Wierzchowski, został przeegzaminowany. W 80 minucie obronił z refleksem strzał [[Paweł Depa|Depy]], a w 85 – [[Krzysztof Duda|Dudy]]. Bliski wyrównania był także [[Krzysztof Hajduk|Hajduk]], który w 84 minucie, z kilku ledwie metrów, główkował zbyt lekko i to prosto w ręce bramkarza.<BR>
Po przerwie goście z rzadka przekraczali linię środkową, a pomimo to stosunkowo łatwo radzili sobie z chaotycznie atakującą Cracovią. Właściwie dopiero w końcówce bramkarz Lublinianki, Wierzchowski, został przeegzaminowany. W 80 minucie obronił z refleksem strzał [[Paweł Depa|Depy]], a w 85 – [[Krzysztof Duda|Dudy]]. Bliski wyrównania był także [[Krzysztof Hajduk|Hajduk]], który w 84 minucie, z kilku ledwie metrów, główkował zbyt lekko i to prosto w ręce bramkarza.<BR>
Słowem, na stadionie przy ulicy Kałuży oglądano wczoraj bezsprzecznie najsłabszy mecz „Pasów” w tym sezonie. Niemoc gospodarzy – grających bądź co bądź z zespołem praktycznie już zdegradowanym – była totalna. Trudno się zatem dziwić trenerowi Ireneuszowi Adamusowi, który stwierdził bez ogródek, iż jest mocno zdegustowany. Wytknął swoim podopiecznym brak determinacji, krytycznie wyraził się o możliwościach napastników. O postawie krakowian świadczy między innymi zachowanie się kibiców. Chociaż zwykli stać murem za swoimi, nawet w okresach ich słabości – tym razem nie zdzierżyli i pod konie tego koszmarnego (dla siebie) widowiska poczęli dopingować Lubliniankę...<BR>
Słowem, na stadionie przy ulicy Kałuży oglądano wczoraj bezsprzecznie najsłabszy mecz „Pasów” w tym sezonie. Niemoc gospodarzy – grających bądź co bądź z zespołem praktycznie już zdegradowanym – była totalna. Trudno się zatem dziwić trenerowi Ireneuszowi Adamusowi, który stwierdził bez ogródek, iż jest mocno zdegustowany. Wytknął swoim podopiecznym brak determinacji, krytycznie wyraził się o możliwościach napastników. O postawie krakowian świadczy między innymi zachowanie się kibiców. Chociaż zwykli stać murem za swoimi, nawet w okresach ich słabości – tym razem nie zdzierżyli i pod konie tego koszmarnego (dla siebie) widowiska poczęli dopingować Lubliniankę...
 


Źródło: ''Tempo''
[[Kategoria: 1995/96 II liga grupa wschodnia]]
[[Kategoria: 1995/96 II liga grupa wschodnia]]
[[Kategoria: Lublinianka Lublin]]
[[Kategoria: Lublinianka Lublin]]

Wersja z 02:55, 17 lut 2008


Herb_Cracovia


pilka_ico
II liga grupa wschodnia , 25 kolejka
niedziela, 5 maja 1996, 11:00

Cracovia - Lublinianka Lublin

0
:
1

(0:1)



Herb_Lublinianka Lublin


Skład:
Kwedyczenko
Depa
Mróz
Duda
Kubik (46' Siemieniec)
Hajduk
Węgiel
Wrześńiak
Gruchała
Rajko (46' Zegarek)
Hrapkowicz

Sędzia: E. Wyląg z Katowic
Widzów: 4 000

bramki Bramki
0:1 Szczewiński (37')


Opis meczu

Jeśli gra się nieźle i straci bramkę – rzec można pół biedy. Ale jeśli gra się żenująco i to jest przyczyną utraty gola – to bardzo źle i trudno się dziwić, że już w czasie przerwy zapanowały na trybunach minorowe nastroje. Owszem, miała Cracovia w pierwszej połowie przewagę, z której jednakże nic a nic nie wynikało. Na dobrą sprawę gospodarze zagrozili bramce gości co najwyżej trzy razy, w tym najbardziej w 40 minucie – Gruchała strzelił mocno zza linii pola karnego, a piłka trafiła w spojenie słupka z poprzeczką. Tyleż samo okazji mieli lublinianie, chociaż od początku nade wszystko przekładali destrukcję. Cracovia została skarcona w 37 minucie – Szczawiński, któremu obrońcy zostawili zbyt wiele swobody, trafił w tzw. długi róg bramki Kwedyczenki.
Do drugiej części spotkania Cracovia przystąpiła po przeprowadzeniu dwóch zmian, ożywiając tym nadzieje widowni na odwrócenie losów meczu. Ale i to na nic się zdało. Przewaga „Pasów” w polu była co prawda jeszcze wyraźniejsza, ale brak przyspieszenia, w ogóle szybkości, a także pomyślunku w zawiązywaniu akcji – był rażący.
Po przerwie goście z rzadka przekraczali linię środkową, a pomimo to stosunkowo łatwo radzili sobie z chaotycznie atakującą Cracovią. Właściwie dopiero w końcówce bramkarz Lublinianki, Wierzchowski, został przeegzaminowany. W 80 minucie obronił z refleksem strzał Depy, a w 85 – Dudy. Bliski wyrównania był także Hajduk, który w 84 minucie, z kilku ledwie metrów, główkował zbyt lekko i to prosto w ręce bramkarza.
Słowem, na stadionie przy ulicy Kałuży oglądano wczoraj bezsprzecznie najsłabszy mecz „Pasów” w tym sezonie. Niemoc gospodarzy – grających bądź co bądź z zespołem praktycznie już zdegradowanym – była totalna. Trudno się zatem dziwić trenerowi Ireneuszowi Adamusowi, który stwierdził bez ogródek, iż jest mocno zdegustowany. Wytknął swoim podopiecznym brak determinacji, krytycznie wyraził się o możliwościach napastników. O postawie krakowian świadczy między innymi zachowanie się kibiców. Chociaż zwykli stać murem za swoimi, nawet w okresach ich słabości – tym razem nie zdzierżyli i pod konie tego koszmarnego (dla siebie) widowiska poczęli dopingować Lubliniankę...

Źródło: Tempo