1996-08-18 KSZO Ostrowiec Świętokrzyski - Cracovia 1:1: Różnice pomiędzy wersjami
m |
(youtube, Replaced: â → " (2)) |
||
Linia 39: | Linia 39: | ||
===Opis meczu=== | ===Opis meczu=== | ||
Przed spotkaniem wiele mówiono, że gospodarze oddadzą punkty Cracovii za minioną wiosnę. Przebieg boiskowych wydarzeń nie potwierdził jednak tych spekulacji. O dziwo pierwsi zaatakowali goście. W 10. min strzelali kolejno [[Paweł Zegarek|Zegarek]] i Hrapkowicz, ale defensywa gospodarzy blokowała piłkę. W odpowiedzi Mosiołek huknął potężnie z 14 metrów i gdy kibice krzyknęli | Przed spotkaniem wiele mówiono, że gospodarze oddadzą punkty Cracovii za minioną wiosnę. Przebieg boiskowych wydarzeń nie potwierdził jednak tych spekulacji. O dziwo pierwsi zaatakowali goście. W 10. min strzelali kolejno [[Paweł Zegarek|Zegarek]] i Hrapkowicz, ale defensywa gospodarzy blokowała piłkę. W odpowiedzi Mosiołek huknął potężnie z 14 metrów i gdy kibice krzyknęli "goool" [[Tomasz Kwedyczenko|Kwedyczenko]] końcami palców wybił futbolówkę na rzut rożny. W 25. min. gol padł, tyle tylko, że dla Cracovii. Lewym skrzydłem przedarł się [[Tomasz Siemieniec|Siemieniec]], dośrodkował do [[Piotr Powroźnik|Powroźnik]]a, który najpierw sprytnie odepchnął Adamusa a po chwili ulokował piłkę w bramce. <BR>Beznadziejnie prowadzący mecz arbiter mimo to gola uznał. Już do końca pierwszej połowy KSZO posiadał inicjatywę, ale tylko strzał Brytana, po którym piłka trafiła w spojenie słupka z poprzeczką mógł się podobać. Druga połowa to już zdecydowana przewaga miejscowych. Gospodarze byli bliscy strzelenia gola w 49. min (Brytan), 62. min (Lasocki) i 65. min (Nocoń). W wyrównaniu wydatnie pomógł im arbiter, który podyktował rzut karny za "nakładkę" jednego z obrońców Cracovii. W sumie remis nie krzywdzi żadnej z drużyn. | ||
Źródło: ''Tempo'' | Źródło: ''Tempo'' | ||
[[Kategoria: 1996/97 II liga grupa wschodnia]] | [[Kategoria:1996/97 II liga grupa wschodnia]] |
Wersja z 20:19, 7 sty 2009
|
II liga grupa wschodnia , 4 kolejka Ostrowiec Świętokrzyski, niedziela, 18 sierpnia 1996
(0:1)
|
|
Sędzia: W. Piotrowicz
|
Skład: Kwedyczenko Łukasik Mróz Szymiński Powroźnik E. Kowalik (80' Waldemar Góra) Bernas Siemieniec Ł. Kubik Zegarek Hrapkowicz |
Opis meczu
Przed spotkaniem wiele mówiono, że gospodarze oddadzą punkty Cracovii za minioną wiosnę. Przebieg boiskowych wydarzeń nie potwierdził jednak tych spekulacji. O dziwo pierwsi zaatakowali goście. W 10. min strzelali kolejno Zegarek i Hrapkowicz, ale defensywa gospodarzy blokowała piłkę. W odpowiedzi Mosiołek huknął potężnie z 14 metrów i gdy kibice krzyknęli "goool" Kwedyczenko końcami palców wybił futbolówkę na rzut rożny. W 25. min. gol padł, tyle tylko, że dla Cracovii. Lewym skrzydłem przedarł się Siemieniec, dośrodkował do Powroźnika, który najpierw sprytnie odepchnął Adamusa a po chwili ulokował piłkę w bramce.
Beznadziejnie prowadzący mecz arbiter mimo to gola uznał. Już do końca pierwszej połowy KSZO posiadał inicjatywę, ale tylko strzał Brytana, po którym piłka trafiła w spojenie słupka z poprzeczką mógł się podobać. Druga połowa to już zdecydowana przewaga miejscowych. Gospodarze byli bliscy strzelenia gola w 49. min (Brytan), 62. min (Lasocki) i 65. min (Nocoń). W wyrównaniu wydatnie pomógł im arbiter, który podyktował rzut karny za "nakładkę" jednego z obrońców Cracovii. W sumie remis nie krzywdzi żadnej z drużyn.
Źródło: Tempo