1996-09-22 Hetman Zamość - Cracovia 1:1: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
m
(youtube, Replaced: „ → ")
Linia 40: Linia 40:
===Opis meczu===
===Opis meczu===
Gospodarze, by zrehabilitować się w oczach kibiców za słabsze ostatnio występy w lidze, musieli pokazać się z dobrej strony i wygrać mecz z Cracovią. W obozie Hetmana zdawano sobie z tego sprawę, więc przed spotkaniem panowała pełna mobilizacja. Mecz rozpoczął się jednak niepomyślnie dla gospodarzy. Już w 7. min niebezpiecznie z pola karnego głową na bramkę Hetmana strzelał Ziółkowski, ale bramkarz był na posterunku. W 15. min natomiast Łukiewicz był już bez szans przy precyzyjnym strzale Sosina. Napastnik Cracovii zdołał uderzyć z 16 metrów mimo asysty Suchowierzcha i Lesiaka. <BR>
Gospodarze, by zrehabilitować się w oczach kibiców za słabsze ostatnio występy w lidze, musieli pokazać się z dobrej strony i wygrać mecz z Cracovią. W obozie Hetmana zdawano sobie z tego sprawę, więc przed spotkaniem panowała pełna mobilizacja. Mecz rozpoczął się jednak niepomyślnie dla gospodarzy. Już w 7. min niebezpiecznie z pola karnego głową na bramkę Hetmana strzelał Ziółkowski, ale bramkarz był na posterunku. W 15. min natomiast Łukiewicz był już bez szans przy precyzyjnym strzale Sosina. Napastnik Cracovii zdołał uderzyć z 16 metrów mimo asysty Suchowierzcha i Lesiaka. <BR>
Hetman uparcie dążył do wyrównania, ale wobec mądrej obrony gości, napastnicy gospodarzy nie potrafili stworzyć sobie dogodnej pozycji strzeleckiej i dopiero w ostatnich 5 minutach pierwszej połowy piłkarze Hetmana mogli trzykrotnie umieścić piłkę w siatce, ale zabrakło im przysłowiowego łutu szczęścia. Najpierw w zamieszaniu podbramkowym wpadającą już do bramki piłkę z linii bramkowej wybił obrońca Cracovii. Minutę później silnym strzałem popisał się Płoszaj, ale Kwedyczenko końcami palców zdołał wybić piłkę na rzut rożny. Z kolei w 44. min piłka po silnym strzale z 20 metrów Zagrodniczka trafiła w słupek. W drugiej części gry gospodarze dość szyjko zdobyli wyrównanie. W 49. min po precyzyjnym dośrodkowaniu Bilkego celną „główką" popisał się Rycak. Mimo ciągłych ataków napastnicy Hetmana razili niedokładnością przed bramką Kwedyczenki i nie potrafili wypracować sobie już żadnej czystej strzeleckiej pozycji. Cracovia natomiast w 87. min miała idealną sytuację do zdobycia zwycięskiej bramki, ale Kowalik mający przed sobą pustą bramkę fatalnie przestrzelił.
Hetman uparcie dążył do wyrównania, ale wobec mądrej obrony gości, napastnicy gospodarzy nie potrafili stworzyć sobie dogodnej pozycji strzeleckiej i dopiero w ostatnich 5 minutach pierwszej połowy piłkarze Hetmana mogli trzykrotnie umieścić piłkę w siatce, ale zabrakło im przysłowiowego łutu szczęścia. Najpierw w zamieszaniu podbramkowym wpadającą już do bramki piłkę z linii bramkowej wybił obrońca Cracovii. Minutę później silnym strzałem popisał się Płoszaj, ale Kwedyczenko końcami palców zdołał wybić piłkę na rzut rożny. Z kolei w 44. min piłka po silnym strzale z 20 metrów Zagrodniczka trafiła w słupek. W drugiej części gry gospodarze dość szyjko zdobyli wyrównanie. W 49. min po precyzyjnym dośrodkowaniu Bilkego celną "główką" popisał się Rycak. Mimo ciągłych ataków napastnicy Hetmana razili niedokładnością przed bramką Kwedyczenki i nie potrafili wypracować sobie już żadnej czystej strzeleckiej pozycji. Cracovia natomiast w 87. min miała idealną sytuację do zdobycia zwycięskiej bramki, ale Kowalik mający przed sobą pustą bramkę fatalnie przestrzelił.


Źródło: ''Tempo''
Źródło: ''Tempo''
[[Kategoria: 1996/97 II liga grupa wschodnia]]
[[Kategoria:1996/97 II liga grupa wschodnia]]

Wersja z 19:57, 7 sty 2009


Herb_Hetman Zamość


pilka_ico
II liga grupa wschodnia , 10 kolejka
Zamość, niedziela, 22 września 1996

Hetman Zamość - Cracovia

1
:
1

(0:1)



Herb_Cracovia

Trener:
Alojzy Łysko

Sędzia: Robert Małek z Katowic
Widzów: 2 500

bramki Bramki

Rycak (49')
0:1
1:1
Sosin (15')
zolte_kartki Żółte kartki
Martyniuk
Ziółkowski
Skład:
Kwedyczenko
Waldemar Góra (46' Rajko)
Mróz
Szymiński
E. Kowalik
Bernas
Ziółkowski
Ł. Kubik
Sosin (67' Depa)
Zegarek
Martyniuk (65' Hrapkowicz)



Opis meczu

Gospodarze, by zrehabilitować się w oczach kibiców za słabsze ostatnio występy w lidze, musieli pokazać się z dobrej strony i wygrać mecz z Cracovią. W obozie Hetmana zdawano sobie z tego sprawę, więc przed spotkaniem panowała pełna mobilizacja. Mecz rozpoczął się jednak niepomyślnie dla gospodarzy. Już w 7. min niebezpiecznie z pola karnego głową na bramkę Hetmana strzelał Ziółkowski, ale bramkarz był na posterunku. W 15. min natomiast Łukiewicz był już bez szans przy precyzyjnym strzale Sosina. Napastnik Cracovii zdołał uderzyć z 16 metrów mimo asysty Suchowierzcha i Lesiaka.
Hetman uparcie dążył do wyrównania, ale wobec mądrej obrony gości, napastnicy gospodarzy nie potrafili stworzyć sobie dogodnej pozycji strzeleckiej i dopiero w ostatnich 5 minutach pierwszej połowy piłkarze Hetmana mogli trzykrotnie umieścić piłkę w siatce, ale zabrakło im przysłowiowego łutu szczęścia. Najpierw w zamieszaniu podbramkowym wpadającą już do bramki piłkę z linii bramkowej wybił obrońca Cracovii. Minutę później silnym strzałem popisał się Płoszaj, ale Kwedyczenko końcami palców zdołał wybić piłkę na rzut rożny. Z kolei w 44. min piłka po silnym strzale z 20 metrów Zagrodniczka trafiła w słupek. W drugiej części gry gospodarze dość szyjko zdobyli wyrównanie. W 49. min po precyzyjnym dośrodkowaniu Bilkego celną "główką" popisał się Rycak. Mimo ciągłych ataków napastnicy Hetmana razili niedokładnością przed bramką Kwedyczenki i nie potrafili wypracować sobie już żadnej czystej strzeleckiej pozycji. Cracovia natomiast w 87. min miała idealną sytuację do zdobycia zwycięskiej bramki, ale Kowalik mający przed sobą pustą bramkę fatalnie przestrzelił.

Źródło: Tempo