1998-04-04 Avia Świdnik - Cracovia 0:0: Różnice pomiędzy wersjami
m (4-5 IV 98 Avia Świdnik - Cracovia moved to 4-5 IV 1998 Avia Świdnik - Cracovia) |
|||
Linia 1: | Linia 1: | ||
22 kolejka 4-5 IV 98<br> | <CENTER>'''22 kolejka 4-5 IV 98'''<br> | ||
'''Avia Świdnik â Cracovia 0-0'''<br> | '''Avia Świdnik â Cracovia 0-0'''</CENTER><br> | ||
Widzów 300. Sędziował M. Borski z Warszawy<br> | Widzów 300. Sędziował M. Borski z Warszawy<br> | ||
'''Cracovia:''' Kwiatkowski, Kowalik, Walankiewicz, Siemieniec, Powroźnik, Krupa (80 Gędłek), Zegarek, Hrapkowicz, Węgiel, Martyniuk (88 Podsiadło), Feutchine<br><br> | '''Cracovia:''' Kwiatkowski, Kowalik, Walankiewicz, Siemieniec, Powroźnik, Krupa (80 Gędłek), Zegarek, Hrapkowicz, Węgiel, Martyniuk (88 Podsiadło), Feutchine<br><br> | ||
Linia 6: | Linia 6: | ||
Dobrze spisujący się bramkarze nie dawali się zaskakiwać zarówno strzałami z dystansu jak i z bliższych odległości. Zarówno Paciorkowski jak i Kwiatkowski należeli do wyróżniających się zawodników swoich zespołów. Bramkarz Cracovii udanie interweniował m. in. w przy strzałach Jedlińskiego z rzutów wolnych w 9 min. i 52 min. Jasiny w 28 czy Teodorowicza w sytuacji sam na sam w 79 min. Paciorkowski natomiast swoją klasę zademonstrował broniąc dwukrotnie strzały Zegarka w 36 min. (zwłaszcza drugi strzał z 10 m.), Powroźnika w 34 czy Kowalika w 62 min. Poza wymienionymi wyżej, najgroźniejsze sytuacje miały miejsce: w 41 min. kiedy Pawełek po podaniu Sawy silnie strzelił trafiając w poprzeczkę, w 44 min. kiedy piłkę po kopnięciu Martyniuka z linii bramkowej głową wybił Machnikowski, w 86 min. gdy Bender zablokował strzał Powroźnika po wrzutce Zegarka oraz w 90 min. kiedy piłka po silnym strzale Jasiny z rzutu wolnego z 16 m. trafiła w głowę Kowalika. Zdecydowanie najlepszej sytuacji w tym meczu nie wykorzystał w 48 min. Wojciechowski główkując obol bramki z ... 2 metrów po kornerze wykonywanym przez Jasinę.<br> | Dobrze spisujący się bramkarze nie dawali się zaskakiwać zarówno strzałami z dystansu jak i z bliższych odległości. Zarówno Paciorkowski jak i Kwiatkowski należeli do wyróżniających się zawodników swoich zespołów. Bramkarz Cracovii udanie interweniował m. in. w przy strzałach Jedlińskiego z rzutów wolnych w 9 min. i 52 min. Jasiny w 28 czy Teodorowicza w sytuacji sam na sam w 79 min. Paciorkowski natomiast swoją klasę zademonstrował broniąc dwukrotnie strzały Zegarka w 36 min. (zwłaszcza drugi strzał z 10 m.), Powroźnika w 34 czy Kowalika w 62 min. Poza wymienionymi wyżej, najgroźniejsze sytuacje miały miejsce: w 41 min. kiedy Pawełek po podaniu Sawy silnie strzelił trafiając w poprzeczkę, w 44 min. kiedy piłkę po kopnięciu Martyniuka z linii bramkowej głową wybił Machnikowski, w 86 min. gdy Bender zablokował strzał Powroźnika po wrzutce Zegarka oraz w 90 min. kiedy piłka po silnym strzale Jasiny z rzutu wolnego z 16 m. trafiła w głowę Kowalika. Zdecydowanie najlepszej sytuacji w tym meczu nie wykorzystał w 48 min. Wojciechowski główkując obol bramki z ... 2 metrów po kornerze wykonywanym przez Jasinę.<br> | ||
O ile w pierwszej połowie toczyła się wyrównana walka, o tyle po zmianie stron zdecydowanie dominowali gospodarze. Nie potrafili oni jednak zawiązać akcji, która przyniosłaby powodzenie. Dla osłabionej Cracovii (Szary, Depa) końcowy rezultat jest korzystny. Nagradza ambicję podopiecznych Piotra Kocąba. | O ile w pierwszej połowie toczyła się wyrównana walka, o tyle po zmianie stron zdecydowanie dominowali gospodarze. Nie potrafili oni jednak zawiązać akcji, która przyniosłaby powodzenie. Dla osłabionej Cracovii (Szary, Depa) końcowy rezultat jest korzystny. Nagradza ambicję podopiecznych Piotra Kocąba. | ||
[[Kategoria: 1997/98 II liga grupa wschodnia]] | |||
[[Kategoria: Avia Świdnik]] |
Wersja z 02:16, 10 lut 2007
Avia Świdnik â Cracovia 0-0
Widzów 300. Sędziował M. Borski z Warszawy
Cracovia: Kwiatkowski, Kowalik, Walankiewicz, Siemieniec, Powroźnik, Krupa (80 Gędłek), Zegarek, Hrapkowicz, Węgiel, Martyniuk (88 Podsiadło), Feutchine
Cracovia rozpoczęła z ogromną ambicją. Dla jej zawodników nie było straconych piłek. Zaskoczeni nieco taką postawą przyjezdnych gospodarze nie bardzo wiedzieli jak skoordynować swoje poczynania co sprawiło, że akcje zarówno jednej, jak i drugiej drużyny rwały się, dużo było biegania i walki, mało zaś prawdziwego futbolu mogącego zadowolić nieliczną publiczność.
Dobrze spisujący się bramkarze nie dawali się zaskakiwać zarówno strzałami z dystansu jak i z bliższych odległości. Zarówno Paciorkowski jak i Kwiatkowski należeli do wyróżniających się zawodników swoich zespołów. Bramkarz Cracovii udanie interweniował m. in. w przy strzałach Jedlińskiego z rzutów wolnych w 9 min. i 52 min. Jasiny w 28 czy Teodorowicza w sytuacji sam na sam w 79 min. Paciorkowski natomiast swoją klasę zademonstrował broniąc dwukrotnie strzały Zegarka w 36 min. (zwłaszcza drugi strzał z 10 m.), Powroźnika w 34 czy Kowalika w 62 min. Poza wymienionymi wyżej, najgroźniejsze sytuacje miały miejsce: w 41 min. kiedy Pawełek po podaniu Sawy silnie strzelił trafiając w poprzeczkę, w 44 min. kiedy piłkę po kopnięciu Martyniuka z linii bramkowej głową wybił Machnikowski, w 86 min. gdy Bender zablokował strzał Powroźnika po wrzutce Zegarka oraz w 90 min. kiedy piłka po silnym strzale Jasiny z rzutu wolnego z 16 m. trafiła w głowę Kowalika. Zdecydowanie najlepszej sytuacji w tym meczu nie wykorzystał w 48 min. Wojciechowski główkując obol bramki z ... 2 metrów po kornerze wykonywanym przez Jasinę.
O ile w pierwszej połowie toczyła się wyrównana walka, o tyle po zmianie stron zdecydowanie dominowali gospodarze. Nie potrafili oni jednak zawiązać akcji, która przyniosłaby powodzenie. Dla osłabionej Cracovii (Szary, Depa) końcowy rezultat jest korzystny. Nagradza ambicję podopiecznych Piotra Kocąba.