1999-05-08 Cracovia - Czuwaj Przemyśl 5:0

data kolejki

Trener: Ireneusz Adamus

III liga grupa IV , 26 kolejka Kraków, sobota, 8 maja 1999 Cracovia - Czuwaj Przemyśl 5 : 0 (4:0)

Trener: Dariusz Maczuga

Skład: Ł. Paluch Mróz Walankiewicz Siemieniec Powroźnik (46' Kmak) E. Kowalik (81' Waldemar Góra) Skrzyński Ziółkowski Baster Hermaniuk (64' T. Podsiadło) Hrapkowicz Ustawienie: 3-5-2

Sędzia: Młynarczyk z Siedlc Widzów: 1 000 Bramki Ziółkowski (9'-karny) Hermaniuk (27') Hermaniuk (37') Hrapkowicz (42') Ziółkowski (90'-karny) 1:0 2:0 3:0 4:0 5:0

Skład: Michalski B. Indyk Jodłowski Duński (56 M. Indyk) Kot Harłacz Kud Kawecki (68' Nuckowski) M. Baran (65' Paczkowski) P. Baran Błaszczyk Ustawienie: 3-5-2

podczas meczu; źródło: Dziennik Polski

podczas meczu; źródło: Gazeta Krakowska

podczas meczu; źródło: SuperTempo

Opis meczu

"Szczęście i pech Hermaniuka" -

Dziennik Polski

Szczęście i pech Hermaniuka

Piłkarze Cracovii urządzili sobie ostre strzelanie w meczu z Czuwajem Przemyśl, który przyjechał do Krakowa w młodzieżowym zestawieniu, w podstawowym składzie wybiegło 7 juniorów, potem w trakcie gry na boisko weszło dalszych trzech.

W tej sytuacji przewaga doświadczonej i lepszej technicznie Cracovii była od pierwszych minut spora. W I połowie krakowianie grali szybko, skrzydłami, i na efekty długo nie trzeba było czekać.
W 9 minucie Mróz wywalczył bezpańską piłkę na 20 metrze, wbiegł w pole karne, gdzie był faulowany. Jedenastkę pewnie wyegzekwował Ziółkowski.
W 27 minucie z dystansu bardzo mocno strzelił Skrzyński, Michalski odbił piłkę w bok, doskoczył do niej Skrzyński, podał na pole karne na 5 metr, gdzie stal nieobstawiony Hermaniuk i głową podwyższył na 2-0. W 10 minut później bardzo ładna, szybka akcja "Pasów", długie podanie Kowalika do Hrapkowicza, ten zagrał w klasyczną "uliczkę" do Hermaniuka, który nie zmarnował sytuacji sam na sam z Michalskim.
Ukoronowaniem dobrej gry gospodarzy w tej połowie był gol w 42 min, po podaniu Ziółkowskiego, Hrapkowicz z półobrotu, z paru metrów posłał piłkę do siatki.
Druga odsłona nie była już tak ciekawa, gospodarze prowadząc 4-0, zwolnili nieco tempo, choć też mieli kilka dobrych okazji. W 64 min kopnięty został w kostkę Hermaniuk i opuścił boisko. - Wygląda na to, że podkręciłem kostkę - powiedział po meczu. - Jutro zobaczymy, na ile groźna jest ta kontuzja. Mam nadzieję, że będę mógł zagrać w następnej kolejce z Alitem. Wygraliśmy wysoko, ale rywal był słaby.
W 76 min Baster przegrał pojedynek sam na sam z Michalskim, w 87 min po solowej akcji piłka po strzale Kmaka odbiła się od słupka. W 90 minucie faulowany w polu karnym był Hrapkowicz i ponownie Ziółkowski nie zmarnował karnego, mocnym strzałem w lewy górny róg ustalił wynik meczu na 5-0.

Piłkarze Cracovii sygnalizują zwyżkę formy. Ich gra jest bardziej poukładana, co najważniejsze grają szeroko, skrzydłami (dobra gra Bastera na lewej stronie), odblokował się wreszcie Hermaniuk (dwa gole), w pomocy sporo dokładnych piłek adresowali Kowalik i Skrzyński. Obrona nie była wystawiona na ciężką próbę, podobnie bramkarz Paluch (miał jednak jedną niepewną interwencję po rzucie rożnym).

Andrzej Stanowski
Źródło: Dziennik Polski 10 maja 1999

"Zmiana lidera" -

Gazeta Wyborcza

Zmiana lidera

Już w 8. min centrę Skrzyńskiego z rzutu wolnego Walankiewicz przedłużył głową, mijając jednak słupek. Po chwili Duński chciał wślizgiem powstrzymać Mroza w polu karnym, lecz nie trafił w piłkę, tylko podciął zawodnika Cracovii. Ziółkowski pewnie wykorzystał karnego.

W 25. min przed bramką znalazł się Hermaniuk, przyjął piłkę kolanem, przez co udało mu się ją wybić Duńskiemu. Za moment Skrzyński wykorzystał błąd obrońców i uderzył z pierwszej piłki. Odbił ją bramkarz, kopnął obrońca, ale tu znów był Skrzyński i dośrodkował - Hermaniuk tym razem nie zmarnował okazji, tylko precyzyjnie główkował do siatki. Mogła podobać się też akcja „Pasów” w 30. min: Siemieniec zagrał po linii do Bastera, ten zacentrował, a Hermaniuk główkował, minimalnie pudłując.

Do ataku ruszył wtedy Hermaniuk. Wykorzystując nieuwagę obrońców, znalazł się naprzeciw Michalskiego i celnie kopnął piłkę do siatki. Bramką zakończyła się również następna akcja ofensywna gospodarzy. Ziółkowski dostał piłkę w strefie obronnej, przebiegł kilkadziesiąt metrów, zamarkował podanie w lewo, a zagrał na pole karne do Hrapkowicza. Defensorzy Czuwaju chyba mieli za sobą ciężką noc, bo znów zaspali i „Hrapkowi” nie pozostało nic innego, jak tylko zdobyć gola.

Wkrótce, po przerwie Jodłowski wybił piłkę z linii bramkowej po strzale Ziółkowskiego. Ten sam zawodnik Cracovii nie miał też szczęścia w 52. min, bo kiedy Skrzyński dośrodkowa! z wolnego, Ziółkowski minął się z piłką.

Później Cracovia, wysoko prowadząc, nie grała już z takim animuszem, choć też stworzyła parę groźnych sytuacji. Nie było jednak już Hermaniuka, który w 66.min skręcił staw skokowy. W 78. min Baster nie zdołał pokonać osamotnionego Michalskiego. W 83. min strzał Hrapkowicza minął słupek, a po chwili Kmak trafił w słupek. Dopiero pod koniec meczu B. Zając sfaulował Hrapkowicza w polu karnym i Jedenastkę” znów pewnie wykorzystał Ziółkowski.

Źródło: Gazeta Wyborcza

"Od karnego do karnego" -

Gazeta Krakowska

Od karnego do karnego

Pięć straconych goli przez zespół Czuwaju to „najniższy wymiar kary" dla gości. Krakowianie powinni zdobyć drugie tyle, ale po przerwie nie bardzo im już na tym zależało. Przed rozpoczęciem spotkania niektórzy kibice obawiali się, że drużyna przemyska może być motywowana do ambitnej gry przez sąsiada za miedzy — Polonię. Szybko jednak okazało się, że Cracovia to drużyna o dwie klasy lepsza. Już w 10 minucie padła pierwsza bramka. Arbiter zakwalifikował wślizg Duńskiego w kierunku wbiegającego w pole karne Mroza jako faul i zarządził wykonanie rzutu karnego. Pewnym wykonawcą okazał się Ziółkowski. Krakowianie non stop przeprowadzali płynne ataki wyprowadzane głównie lewym skrzydłem przez Skrzyńskiego, Ziółkowskiego i Bastera. napastnikom brakowało jednak precyzji strzeleckiej. W 25 min Skrzyński skorzystał z błędu defensorów Czuwaju i oddal bardzo mocny strzał z ponad 20 m. Michalski odbił piłkę w okolice bocznej linii pola karnego. Przejął ją ponownie Skrzyński i dośrodkowa! na pole bramkowe. Piłka uderzona głową przez dobrze ustawionego Hermaniuka na piątym metrze po raz drugi trafiła do siatki Czuwaju. Dziewięć minut później ten sam napastnik wykorzystał prostopadłe podanie Hrapkowicza w polu karnym Czuwaju i zaliczył swoje drugie trafienie. Bilans I połowy zamknął Hrapkowicz w 42 min płaskim uderzeniem z 10 m w róg po precyzyjnym podaniu Ziółkowskiego, który posłał piłkę między defensorów Czuwaju.

Po zmianie stron najwięcej chęci do podwyższenia rezultatu wykazywał Kmak, który jednak zaprzepaścił co najmniej dwie fantastyczne okazje do zdobycia gola (46 i 86 min sam na sam z Michalskim). Jego koledzy też nie mieli szczęścia. W 47 min z pustej bramki wybił piłkę Jodłowski po strzale Ziółkowskiego, w 75 min Baster będąc sam na sam z golkiperem Czuwaju trafił w jego rękę. W 89 min w polu karnym gości Hrapkowicza podciął B. Indyk i Ziółkowski zyskał drugą okazję do wykonywania rzutu karnego, której nie zmarnował.

Trener Ireneusz Adamus cieszył się ze zwycięstwa, ale martwiły go kontuzje. Do pauzującego Zegarka dołączyli: Fudali (uraz mięśnia czworogłowego na piątkowym treningu) oraz Hermaniuk (skręcenie stawu skokowego).

Janusz NOWIŃSKI
Źródło: Gazeta Krakowska 10 maja 1999

Wywiady

Ireneusz Adamus, trener Cracovii: - Myślę, że za I połowę moim piłkarzom mogę wystawić dobrą ocenę. Grali szybko, sporo było akcji oskrzydlających, sporo strzałów. W drugiej odsłonie gra trochę siadła, zeszli z boiska kontuzjowani Powroźnik i Hermaniuk. Wystawiłem do bramki Palucha, bo chciałem, aby Kwiatkowski odpoczął psychicznie. Do gry powinien już wrócić za tydzień Zegarek, kontuzja mięśnia Fudalego jest niestety poważniejsza.

Dariusz Maczuga, trener Czuwaju: - Wstaliśmy o 5 rano, O 6 wyjechaliśmy z Przemyśla. Na boisku w Krakowie grało aż 10 juniorów. W I połowie daliśmy się zaskoczyć rywalowi, w II było już lepiej. Cieszę się, że nasi młodzi piłkarze w drugich 45 minutach starali się podjąć walkę z rutynowaną Cracovia. Oba karne dla gospodarzy to był bardziej efekt cwaniactwa Mroza i Hrapkowicza.

Źródło: Dziennik Polski

Mecze sezonu 1998/99

1998-07-12 Garbarnia Kraków - Cracovia 4:1   1998-08-01 Cracovia - Orlęta Łuków 8:0   1998-08-08 Cracovia - Lublinianka Lublin 0:0   1998-08-15 Karpaty Krosno - Cracovia 0:1   1998-08-19 Stal II Stalowa Wola - Cracovia 0:3   1998-08-22 Cracovia - AZS Biała Podlaska 4:2   1998-08-29 Pogoń Leżajsk - Cracovia 2:1   1998-09-05 Cracovia - Siarka Tarnobrzeg 0:0   1998-09-12 Sandecja Nowy Sącz - Cracovia 0:0   1998-09-16 Cracovia - Wisłoka Dębica 1:1   1998-09-19 Czuwaj Przemyśl - Cracovia 2:1   1998-09-23 Cracovia - KS Myszków 1:0   1998-09-23 Iskra Krzęcin - Cracovia 0:3   1998-09-26 Cracovia - Alit Ożarów 2:1   1998-10-03 Górnik Wieliczka - Cracovia 0:3   1998-10-07 Cracovia - Polonia Przemyśl 1:0   1998-10-10 Tłoki Gorzyce - Cracovia 1:1   1998-10-14 Cracovia - GKS Katowice 2:3   1998-10-17 Cracovia - Szydłowianka Szydłowiec 4:0   1998-10-24 Dalin Myślenice - Cracovia 1:2   1998-10-31 Cracovia - Spartakus Daleszyce 3:0   1998-11-07 Błękitni Kielce - Cracovia 0:0   1998-11-14 Prądniczanka Kraków - Cracovia 1:2   1999 Trening Noworoczny   1999-03-06 Puszcza Niepołomice - Cracovia 2:4   1999-03-13 Orlęta Łuków - Cracovia 0:2   1999-03-20 Lublinianka Lublin - Cracovia 1:0   1999-03-27 Cracovia - Karpaty Krosno 0:0   1999-04-02 AZS Biała Podlaska - Cracovia 0:1   1999-04-11 Cracovia - Pogoń Leżajsk 1:0   1999-04-14 Wiślanka Grabie - Cracovia 1:4   1999-04-17 Siarka Tarnobrzeg - Cracovia 2:0   1999-04-24 Cracovia - Sandecja Nowy Sącz 1:0   1999-05-01 Wisłoka Dębica - Cracovia 1:1   1999-05-05 Garbarnia II Kraków - Cracovia 0:2   1999-05-08 Cracovia - Czuwaj Przemyśl 5:0   1999-05-12 Alit Ożarów - Cracovia 1:2   1999-05-15 Cracovia - Górnik Wieliczka 1:0   1999-05-22 Polonia Przemyśl - Cracovia 0:0   1999-05-26 Cracovia - Kabel Kraków 2:3   1999-05-29 Cracovia - Tłoki Gorzyce 1:1   1999-06-02 Szydłowianka Szydłowiec - Cracovia 1:2   1999-06-05 Cracovia - Dalin Myślenice 0:0   1999-06-12 Spartakus Daleszyce - Cracovia 1:4   1999-06-19 Cracovia - Błękitni Kielce 2:0