2000-05-06 Cracovia - Pogoń Leżajsk 2:0: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Linia 1: Linia 1:
''data kolejki''
''data kolejki''{{Mecz
<CENTER>'''27 kolejka 6-7 V 00'''<BR>
|                          gospodarz = Cracovia
'''Cracovia - Pogoń Leżajsk 2-0 (1-0)'''</CENTER> <BR>
|                              gosc = Pogoń Leżajsk
Bramki: Bagnicki (41), Kmak (52)<BR>
|          gospodarz_owczesna_nazwa =
Widzów 600.<BR>
|                gosc_owczesna_nazwa =
Sędziował Jan Rożeń z Chełma.<BR>
|                            kolejka = 27
'''Cracovia''': Paluch - Wacek, Walankiewicz, Siemieniec - Kowalik (46 Rosiek), Bagnicki (46 Kopyść), Fudali, Księżyc (79 Tęcza), Baster - Hrapkowicz, Podsiadło (46 Kmak).<BR>
|                              etap =
'''Pogoń''': Krzyżak - Świąder, Kogut, Niemczyk - Kochańczyk (85 Ćwik), Król, Drabik, Błotni, Szmuc - Radawiec, Iwanicki (68 Bzdoń).<BR><BR>
|                              sezon = 1999/00
===Opis meczu DP:===
|                          rozgrywki = III liga grupa IV
Z jednej strony wicelider tabeli, z drugiej "czerwona latarnia", drużyna grająca na zasadach czysto amatorskich (jak mówi trener - za obiad). Sensacji więc być nie mogło, pewnie wygrały „Pasy" 2-0, a pozycji miały zwłaszcza w II połowie tyle, że mogło się skończyć na 5-6 golach.<BR>
|                              dzien = 6
Do przerwy przewaga Cracovii, ale ta grała trochę nieporadnie i mający jeszcze zapas sił goście bronili się umiejętnie i szczęśliwie. Szczęśliwie, bo w 23 min i 34 min Fudali z paru metrów nie potrafili zdobyć gola. <BR>
|                            miesiac = 5
Napastników Cracovii w 41 min wyręczył Piotr Bagnicki, z 30 m uderzył w piłkę tak mocno, że ta wylądowała w "okienku" bramki Krzyżaka. - To mój pierwszy gol strzelony w oficjalnym meczu ligowym - mówił Bagnicki. - Mogę powiedzieć, iż był to mój życiowy strzał. Tak ładnej bramki nie strzeliłem nawet w juniorach.<BR>
|                                rok = 2000
|                            godzina =
|                            miejsce = Kraków
|                  bramki_gospodarz = 2
|                        bramki_gosc = 0
|        bramki_do_przerwy_gospodarz = 1
|            bramki_do_przerwy_gosc = 0
|    bramki_przed_dogrywka_gospodarz =
|        bramki_przed_dogrywka_gosc =
|    serie_rzutow_karnych_gospodarz =
|          serie_rzutow_karnych_gosc =
|                            sedzia = Jan Rożeń z Chełma
|                            widzow = 600
|                strzelcy_gospodarz = [[Piotr Bagnicki|Bagnicki]] (41')<br> [[Rafał Kmak|Kmak]] (52')
|                            wyniki = 1:0<br> 2:0
|                      strzelcy_gosc =
|            kartki_zolte_gospodarz =
|          kartki_czerwone_gospodarz =
|                  kartki_zolte_gosc =
|              kartki_czerwone_gosc =
|                  trener_gospodarz = [[Bronisław Karelus]]
|                        trener_gosc = Andrzej Lenartowicz
|              ustawienie_gospodarz =
|                    sklad_gospodarz = [[Łukasz Paluch|Ł. Paluch]]<br> [[Tomasz Wacek|Wacek]]<br> [[Leszek Walankiewicz|Walankiewicz]]<br> [[Tomasz Siemieniec|Siemieniec]]<br> [[Edward Kowalik|E. Kowalik]] (46' Rosiek)<br> [[Piotr Bagnicki|Bagnicki]] (46' [[Paweł Kopyść|Kopyść]])<br> [[Ryszard Fudali|Fudali]]<br> [[Tomasz Księżyc|Księżyc]] (79' Tęcza)<br> [[Marek Baster|Baster]]<br> [[Marcin Hrapkowicz|Hrapkowicz]]<br> [[Tomasz Podsiadło|T. Podsiadło]] (46' [[Rafał Kmak|Kmak]])
|                    ustawienie_gosc =
|                        sklad_gosc = Krzyżak<br> Świąder<br> Kogut<br> Niemczyk<br> Kochańczyk (85' Ćwik)<br> Król<br> Drabik<br> Błotni<br> Szmuc<br> Radawiec<br> Iwanicki (68' Bzdoń)
}}
 
===Opis meczu===
 
Z jednej strony wicelider tabeli, z drugiej "czerwona latarnia", drużyna grająca na zasadach czysto amatorskich (jak mówi trener - za obiad). Sensacji więc być nie mogło, pewnie wygrały „Pasy" 2-0, a pozycji miały zwłaszcza w II połowie tyle, że mogło się skończyć na 5-6 golach.
 
Do przerwy przewaga Cracovii, ale ta grała trochę nieporadnie i mający jeszcze zapas sił goście bronili się umiejętnie i szczęśliwie. Szczęśliwie, bo w 23 min i 34 min [[Ryszard Fudali|Fudali]] z paru metrów nie potrafili zdobyć gola.
 
Napastników Cracovii w 41 min wyręczył [[Piotr Bagnicki]], z 30 m uderzył w piłkę tak mocno, że ta wylądowała w "okienku" bramki Krzyżaka. - To mój pierwszy gol strzelony w oficjalnym meczu ligowym - mówił Bagnicki. - Mogę powiedzieć, iż był to mój życiowy strzał. Tak ładnej bramki nie strzeliłem nawet w juniorach.
 
Goście w I połowie parę razy zaatakowali, w 23 min Błotni z woleja strzelił z 25 m, tuż nad poprzeczką, w 34 min po centrze Kochańczyka, Radawiec główkował z 10 m, obok słupka.
Goście w I połowie parę razy zaatakowali, w 23 min Błotni z woleja strzelił z 25 m, tuż nad poprzeczką, w 34 min po centrze Kochańczyka, Radawiec główkował z 10 m, obok słupka.
W II połowie trener Karelus wprowadził na boisko Kmaka i dwóch młodych graczy (Rośka i Kopyścia). Cracovia podkręciła tempo, a goście z każdą minutą słabli.<BR>
W II połowie trener Karelus wprowadził na boisko [[Rafał Kmak|Kmaka]] i dwóch młodych graczy (Rośka i [[Paweł Kopyść|Kopyścia]]). Cracovia podkręciła tempo, a goście z każdą minutą słabli.
W 52 minucie po dobrym podaniu juniora Rośka, Rafał Kmak wpadł w pole karne i silnym strzałem z 12 metrów podwyższył na 2-0.<BR>
 
Cracovia atakowała nadal i raz po raz mnożyły się gorące sytuacje pod bramką gości. W 57 i 59 min bramkarz Krzyżak znakomicie bronił najpierw strzał z wolnego Księżyca, potem uderzenie głową tego samego piłkarza z paru metrów.<BR>
W 52 minucie po dobrym podaniu juniora Rośka, Rafał Kmak wpadł w pole karne i silnym strzałem z 12 metrów podwyższył na 2-0.
Krakowianie mieli jeszcze 5 świetnych pozycji, ale strzały Hrapkowicza, Kmaka, Księżyca (z wolnego), Wacka, ponownie Księżyca nie wpadły do siatki. Dobrze interweniował albo bramkarz gości, albo strzały były mało precyzyjnie. W II połowie goście tylko raz zagrozili bramce Palucha, 17-latek Bzdoń uderzał piłkę głową z 12 m, obok słupka.<BR><BR>
 
Wywiady:<BR>
Cracovia atakowała nadal i raz po raz mnożyły się gorące sytuacje pod bramką gości. W 57 i 59 min bramkarz Krzyżak znakomicie bronił najpierw strzał z wolnego [[Tomasz Księżyc|Księżyca]], potem uderzenie głową tego samego piłkarza z paru metrów.
Bronisław Karelus, trener Cracovii: - I połowa w naszym wykonaniu była niewyraźna, w II przeprowadziliśmy sporo dobrych, szybkich akcji. Szkoda, że trochę zawiodła skuteczność. To nasz 4 mecz w ciągu 11 dni, dlatego na początku II połowy dokonałem 3 zmian.<BR>
 
Andrzej Lenartowicz, trener Pogoni: - Jesteśmy amatorami, trenujemy 4 razy w tygodniu, toteż przewaga gospodarzy po przerwie była duża. U nas zabrakło trzech podstawowych graczy (Klimka, Czyża, Rożka), na boisku grało kilku 17-latków jak Iwanicki, Bzdoń czy Ćwik.<BR>
Krakowianie mieli jeszcze 5 świetnych pozycji, ale strzały [[Marcin Hrapkowicz|Hrapkowicza]], Kmaka, Księżyca (z wolnego), [[Tomasz Wacek|Wacka]], ponownie Księżyca nie wpadły do siatki. Dobrze interweniował albo bramkarz gości, albo strzały były mało precyzyjnie. W II połowie goście tylko raz zagrozili bramce [[Łukasz Paluch|Palucha]], 17-latek Bzdoń uderzał piłkę głową z 12 m, obok słupka.
 
====Wywiady====
 
[[Bronisław Karelus]], trener Cracovii: - I połowa w naszym wykonaniu była niewyraźna, w II przeprowadziliśmy sporo dobrych, szybkich akcji. Szkoda, że trochę zawiodła skuteczność. To nasz 4 mecz w ciągu 11 dni, dlatego na początku II połowy dokonałem 3 zmian.
 
Andrzej Lenartowicz, trener Pogoni: - Jesteśmy amatorami, trenujemy 4 razy w tygodniu, toteż przewaga gospodarzy po przerwie była duża. U nas zabrakło trzech podstawowych graczy (Klimka, Czyża, Rożka), na boisku grało kilku 17-latków jak Iwanicki, Bzdoń czy Ćwik.
 
Źródło: ''Dziennik Polski''


[[Kategoria: 1999/00 III liga grupa IV]]
[[Kategoria: 1999/00 III liga grupa IV]]
[[Kategoria: Pogoń Leżajsk]]
[[Kategoria: Pogoń Leżajsk]]

Wersja z 11:19, 19 lut 2008

data kolejki


Herb_Cracovia

Trener:
Bronisław Karelus
pilka_ico
III liga grupa IV , 27 kolejka
Kraków, sobota, 6 maja 2000

Cracovia - Pogoń Leżajsk

2
:
0

(1:0)



Herb_Pogoń Leżajsk

Trener:
Andrzej Lenartowicz
Skład:
Ł. Paluch
Wacek
Walankiewicz
Siemieniec
E. Kowalik (46' Rosiek)
Bagnicki (46' Kopyść)
Fudali
Księżyc (79' Tęcza)
Baster
Hrapkowicz
T. Podsiadło (46' Kmak)

Sędzia: Jan Rożeń z Chełma
Widzów: 600

bramki Bramki
Bagnicki (41')
Kmak (52')
1:0
2:0
Skład:
Krzyżak
Świąder
Kogut
Niemczyk
Kochańczyk (85' Ćwik)
Król
Drabik
Błotni
Szmuc
Radawiec
Iwanicki (68' Bzdoń)



Opis meczu

Z jednej strony wicelider tabeli, z drugiej "czerwona latarnia", drużyna grająca na zasadach czysto amatorskich (jak mówi trener - za obiad). Sensacji więc być nie mogło, pewnie wygrały „Pasy" 2-0, a pozycji miały zwłaszcza w II połowie tyle, że mogło się skończyć na 5-6 golach.

Do przerwy przewaga Cracovii, ale ta grała trochę nieporadnie i mający jeszcze zapas sił goście bronili się umiejętnie i szczęśliwie. Szczęśliwie, bo w 23 min i 34 min Fudali z paru metrów nie potrafili zdobyć gola.

Napastników Cracovii w 41 min wyręczył Piotr Bagnicki, z 30 m uderzył w piłkę tak mocno, że ta wylądowała w "okienku" bramki Krzyżaka. - To mój pierwszy gol strzelony w oficjalnym meczu ligowym - mówił Bagnicki. - Mogę powiedzieć, iż był to mój życiowy strzał. Tak ładnej bramki nie strzeliłem nawet w juniorach.

Goście w I połowie parę razy zaatakowali, w 23 min Błotni z woleja strzelił z 25 m, tuż nad poprzeczką, w 34 min po centrze Kochańczyka, Radawiec główkował z 10 m, obok słupka. W II połowie trener Karelus wprowadził na boisko Kmaka i dwóch młodych graczy (Rośka i Kopyścia). Cracovia podkręciła tempo, a goście z każdą minutą słabli.

W 52 minucie po dobrym podaniu juniora Rośka, Rafał Kmak wpadł w pole karne i silnym strzałem z 12 metrów podwyższył na 2-0.

Cracovia atakowała nadal i raz po raz mnożyły się gorące sytuacje pod bramką gości. W 57 i 59 min bramkarz Krzyżak znakomicie bronił najpierw strzał z wolnego Księżyca, potem uderzenie głową tego samego piłkarza z paru metrów.

Krakowianie mieli jeszcze 5 świetnych pozycji, ale strzały Hrapkowicza, Kmaka, Księżyca (z wolnego), Wacka, ponownie Księżyca nie wpadły do siatki. Dobrze interweniował albo bramkarz gości, albo strzały były mało precyzyjnie. W II połowie goście tylko raz zagrozili bramce Palucha, 17-latek Bzdoń uderzał piłkę głową z 12 m, obok słupka.

Wywiady

Bronisław Karelus, trener Cracovii: - I połowa w naszym wykonaniu była niewyraźna, w II przeprowadziliśmy sporo dobrych, szybkich akcji. Szkoda, że trochę zawiodła skuteczność. To nasz 4 mecz w ciągu 11 dni, dlatego na początku II połowy dokonałem 3 zmian.

Andrzej Lenartowicz, trener Pogoni: - Jesteśmy amatorami, trenujemy 4 razy w tygodniu, toteż przewaga gospodarzy po przerwie była duża. U nas zabrakło trzech podstawowych graczy (Klimka, Czyża, Rożka), na boisku grało kilku 17-latków jak Iwanicki, Bzdoń czy Ćwik.

Źródło: Dziennik Polski