2007-08-12 Cracovia (ME) - Polonia Bytom (ME) 4:1
|
 Kraków, niedziela, 12 sierpnia 2007, 17:00
(2:0)
|
| ||||||||||
| Skład: Olszewski (46' Szwiec) Kulig Wacek Uszalewski Kostrubała Karcz Szlęzak (70' Dzwonek) Jeleń Tatara (63' Sacha) Kaszuba (46' Szczoczarz) Dudzic (81' Kubica) Ustawienie: 3-2-3-2 |
Sędzia: Polon
|
Skład: Wierzchowski Chomiuk Kamiński (79' Grunt) Stanicki Plewnia Jabłoński Rogala (46' Sokolik) Grajek (55' Grajda) Mróz Lelek (67' Rodos) Kowalski. Ustawienie: 4-4-2 | ||||||||||||||||||
Bramki
Żółte kartki
Czerwone kartki
| Mecz poprzedniego dnia: | ||
Trenerzy o meczu
Bartłomiej Zalewski (trener Cracovii (ME))
Nasze zwycięstwo faktycznie było zasłużone. W końcu zagraliśmy zdecydowanie pewniej w obronie, dzięki czemu mogliśmy sobie pozwolić na spokojną grę w tyłach i jednocześnie na budowanie wielu akcji ofensywnych. Dobre warunki do gry sprawiły, że gra toczyła się w bardzo szybkim tempie, było dużo sytuacji podbramkowych, ale to my byliśmy skuteczniejsi. Mimo to Polonia również miała kilka szans.
Dietmar Brehmer (Polonia Bytom (ME))
Gratuluję zwycięstwa Cracovii, bo było ono absolutnie zasłużone. Jednego, czego nie można zarzucić moim zawodnikom to zaangażowania w grę. Zabrakło nam jednak konsekwencji w tym, co robiliśmy. Popełniliśmy sporo prostych błędów, a Cracovia w dużej mierze potrafiła je wykorzystać. Mogę sobie wyobrazić, że gdyby nie te błędy to wynik mógłby być zupełnie inny..ale to jest tylko moja wyobraźnia.
Zawodnicy o meczu
Przemysław Kulig
Najważniejsze jest to, że zacząłem grać, bo nie robiłem tego od dłuższego czasu. Ten mecz był dla mnie takim małym sprawdzianem, czy wytrzymam kondycyjnie i muszę przyznać, że było całkiem dobrze. To był mój debiut w Cracovii, na razie w Młodej Ekstraklasie, ale mam nadzieję, że już wkrótce również w pierwszej drużynie.
Kacper Tatara
Gram tam, gdzie ustawi mnie trener. Jestem napastnikiem, ale w Cracovii występuję na boku pomocy i wcale mi to nie przeszkadza. Na razie nie jestem jeszcze w najwyższej formie, ale cały czas ciężko trenuję i dążę to tego, by z moją grą było jeszcze lepiej. Jeśli chodzi o sam mecz to byliśmy dużo lepszą drużyną i zasłużenie wygraliśmy.
Kamil Karcz
Ostatnio wystąpiłem jako defensywny pomocnik, z kolei w meczu z Polonią zagrałem jako ten ofensywny. I muszę przyznać, że dużo lepiej czuję się właśnie na tej pozycji. Grało mi się naprawdę dobrze, ale nie tylko mi â cały zespół zasługuje na ogromne słowa pochwały. Chcieliśmy koniecznie wygrać i umocnić się na pozycji lidera. Udało nam się to osiągnąć.