2009-04-17 Cracovia - Śląsk Wrocław 1:1
|
Ekstraklasa , 24 kolejka Kraków, piątek, 17 kwietnia 2009, 17:45
(1:0)
|
|
Skład: Cabaj Kulig Tupalski Karwan Wasiluk Pawlusiński Kłus Nowak (75' Mierzejewski) Szeliga (75' Kostrubała) Sasin (62' Murawski) Ślusarski Ustawienie: 4-5-1 |
Sędzia: Paweł Gil z Lublina
|
Skład: Kaczmarek Socha Celeban Fojut Pawelec Łukasiewicz Mila Dudek M.Gancarczyk (81' Ulatowski) Szewczuk (66' Biliński) Klofik (46' J.Gancarczyk) Ustawienie: 4-4-2 |
Mecz następnego dnia: | ||
TerazPasy.pl
Liga: Cracovia - Śląsk Wrocław 1:1 (1:0)
Z przedmeczowej "19" ostatecznie wypadł Tomasz Moskała, którego kontuzja okazała się na tyle poważna że wykluczyła jego udział w tym spotkaniu. Nadal kontuzjowany jest Piotr Polczak, a Arkadiusz Baran i Bartłomiej Dudzic pauzują w tym meczu.
Po raz pierwszy w tym sezonie w kadrze meczowej znalazła się cała siódemka pozyskanych w zimie zawodników. W wyjściowym składzie miejsce znalazło się jednak tylko dla dwóch: Bartosza Ślusarskiego i Pawła Sasina. Pozostała piątka (Sacha, Derbich, Murawski, Misan i Mierzejewski) usiadła na ławce rezerwowych.
Od pierwszych minut meczu Cracovia posiadała zdecydowaną przewagę, gra toczyła się głównie na połowie gości, którzy tylko sporadycznie przekraczali linię wyznaczającą połowę boiska. Przewaga Cracovii nie przekładała się na klarowne sytuacje bramkowe, bowiem liczne wrzutki w pole karne najczęściej wybijane były przez obrońców. Po raz pierwszy groźnie pod bramką Wojciecha Kaczmarka zrobiło się w 16 minucie gdy Dariusz Pawlusiński zdecydował się na zaskakujący strzał zza linii pola karnego, ale bramkarz Śląska zdołał wybić piłkę.
W 22 minucie pierwszą groźniejszą okazję do zdobycia bramki mieli piłkarze Śląska, ale Marcin Cabaj pewnie obronił precyzyjny strzał Sebastiana Mili z rzutu wolnego. Dwie minuty później z linii szesnastu metrów strzelał Sebastian Dudek, ale i tym razem Cabaj nie dał się zaskoczyć.
W kolejnych minutach to Śląsk przeważał i gra częściej niż do tej pory toczyła się na połowie Cracovii. Goście - podobnie jak wcześniej Cracovia - nie potrafili przełożyć optycznej przewagi na klarowne sytuacje do zdobycia bramki.
Pod koniec pierwszej połowy Cracovia ponownie zaatakowała. Pięć minut przed przerwą w pozornie niegroźnej sytuacji obrońcy Śląska przepuścili piłkę i Paweł Nowak znalazł się przed Kaczmarkiem, ale chcąc dojść do piłki stracił równowagę i nie zdołał oddać strzału. Minutę później z 12 metrów uderzył Bartosz Ślusarski, ale piłka trafiła wprost w ręce bramkarza.
Śląsk odpowiedział niemal natychmiast w 43 minucie w ciągu kilkudziesięciu sekund dwukrotnie wystawiając na próbę Marcina Cabaja. W obu sytuacjach bramkarz Cracovii spisał się znakomicie najpierw broniąc strzał Sebastiana Mili z 7 metrów, a po chwili groźną główkę Celebana.
Co nie udało się zawodnikom Śląska udało się piłkarzom Cracovii niemal równo z gwizdkiem oznaczającym przerwę. Bartosz Ślusarski sprzed linii pola karnego dograł na lewą stronę do Pawła Nowaka, ten zamarkował strzał, ale piłkę posłał na przeciwległą stronę bramki do nadbiegającego Dariusza Pawlusińskiego, który pewnym strzałem umieścił piłkę w bramce! Do przerwy 1:0 dla Cracovii...
Na drugą połowę Cracovia wyszła w niezmienionym składzie. Od pierwszych chwil po wznowieniu gry widać było, że goście nie zamierzają pogodzić się z porażką, a że piłkarze Cracovii nie rezygnowali z prób zdobycia kolejnej bramki to na boisku było bardzo ciekawie. Gra przenosiła się spod jednej pod drugą bramkę, ale akcjom brakowało wykończenia i rzadko kończyły się strzałami.
W 62 minucie żegnany brawami zszedł z boiska Paweł Sasin. Jego miejsce zajął Maciej Murawski dla którego jest to debiut w ligowym meczu Cracovii i powrót do polskiej ligi po siedmiu latach.
Minutę później goście doprowadzili do wyrównania. Tomasz Szewczuk zdołał przepchnąć piłkę przez linię obrony Cracovii i mając przed sobą tylko Marcina Cabaja wbił piłkę do siatki. 1:1...
W 70 minucie Cracovia miała sporo szczęścia gdy Sebastian Mila wpadł w pole karne i potężnie uderzył, ale piłka opuściła boisko tuż przy słupku.
Kwadrans przed końcem spotkania trener Płatek dokonał dwóch zmian. W miejsce Pawła Nowaka i Sławomira Szeligi wprowadził Karola Kostrubałę i Łukasza Mierzejewskiego.
W 78 minucie po rzucie rożnym i krótkim zamieszaniu w polu karnym głową strzelał Łukasz Tupalski, ale Kaczmarek w ostatniej chwili zdołał przerzucić piłkę nad poprzeczką. Pięć minut przed końcem spotkania na bramkę Cabaja strzelał wprowadzony kilka minut wcześniej Ulatowski, ale bramkarz Cracovii zdołał złapać piłkę.
Minutę przed końcem meczu wrzucona w pole karne piłka niespodziewanie odbiła się od obrońców i niespodziewanie spadła pod nogi Dariusza Kłusa, ale zaskoczony zawodnik posłał piłkę nad bramką...
Sędzia doliczył trzy minuty, ale wynik nie uległ już zmianie.Crac
Źródło: TerazPasy.pl z 17 kwietnia 2009 [1]