2020-09-26 Cracovia - Raków Częstochowa 2:2

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Cracovia

Trener:
Michał Probierz
pilka_ico
PKO Ekstraklasa , 5 kolejka
Kraków, ul. Kałuży 1, sobota, 26 września 2020, 15:00

Cracovia - Raków Częstochowa

2
:
2

(1:2)



Herb_Raków Częstochowa

Trener:
Marek Papszun
Skład:
Niemczycki
Râpă
Rodin
Szymonowicz
Hanca
Loshaj
van Amersfoort
Dimun (63' Vestenický)
Fiolić
Thiago (46' Álvarez )
Piszczek (46' Rivaldinho)

Sędzia: Piotr Lasyk z Bytomia
Widzów: 5 127

bramki Bramki


Piszczek (21')
Fiolić (96')
0:1
0:2
1:2
2:2
Petrašek (11')
Tijanić (15')
zolte_kartki Żółte kartki
van Amersfoort
Loshaj
Hanca
Kun
Skład:
Szumski
Piątkowski
Petrasek
Wilusz
Tudor
Tijanić (80' Malinowski)
Schwarz (90+3' Papanikolau)
Sapała
Cebula (60' Lopez Alvarez)
Kun (90+3' Niewulis)
Gutkovskis (80' Musiolik)
Zobacz również: Zdjęcia z meczu
Mecz następnego dnia:

2020-09-27 Wisła Sandomierz - Cracovia II 2:1



"Co za dramaturgia, do ostatniej sekundy!" -
Gazeta Krakowska

Co za dramaturgia, do ostatniej sekundy!

W meczu 5. kolejki ekstraklasy Cracovia zremisowała z Rakowem Częstochowa 2:2 ratując remis w 6 min doliczonego czasu gry. Mecz mógł się podobać. "Pasy" nadal są niepokonane, mają na koncie 2 punkty po wygranej i czterech z rzędu remisach (zaczynały sezon mając minus 5 pkt.).

Mecz to zwykle także wojna psychologiczna, a nie tylko rywalizacja sportowa. Trenerzy chcą się przechytrzyć nawzajem. Mistrzem w pułapkach zastawianych na przeciwników jest Michał Probierz. Chcielibyśmy zobaczyć minę trenera Rakowa Marka Papszuna, gdy zobaczył skład Cracovii bez Marcosa Alvareza i Rivaldinho w wyjściowej jedenastce… Probierz tym razem nie zaufał też na boku obrony Diego Ferraresso, stawiając w tym miejscu Sergiu Hancę.

Raków przystępował do meczu w Krakowie po trzech zwycięstwach, „Pasy” miały na koncie tylko jedna wygraną. Goście bardzo wysoko podeszli pod zawodników Cracovii. W 6 min wykonywali rzut wolny, ale Kamil Piątkowski trafił w mur i piłka wyszła na róg. Odważna gra gości przyniosła efekt w 11 min – po doskonałym podaniu Davida Tijanicia idealnie na głowę do Tomasa Petraska, stoper Rakowa kapitalnie złożył się do strzału – posłał piłkę po koźle do bramki.

To był początek kłopotów Cracovii – po kwadransie przegrywała bowiem 0:2 – pięknym uderzeniem z dystansu, z 25 metrów popisał się Tijanić i piłka ugrzęzła w „okienku”. Karol Niemczycki mógł tylko bezradnie odprowadzić wzrokiem piłkę. W 19 min „Pasy” odpowiedziały niecelną główką Filipa Piszczka.

Ale 2 min później napastnik Cracovii miał już dobrze wyregulowany celownik – po centrze z rogu w wykonaniu Sergiu Hanki idealnie przymierzył i zdobył kontaktowego gola. W 25 min mogło i powinno być 2:2 – Ivan Fiolić znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem i strzelił w sposób sygnalizowany – Jakub Szumski dobrze obronił. W 29 min Piątkowski znów chciał zaskoczyć Niemczyckiego strzałem z wolnego, ale bramkarz Cracovii był dobrze ustawiony. W odpowiedzi znów uderzał Fiolić, ale golkiper Rakowa zdołał wybić piłkę na róg. Po półgodzinie uderzał Marcin Cebula – golkiper „Pasów” znów bezradnie patrzył na piłkę, ta jednak minęła bramkę. Z kolei w 35 min odważne wyjście Szumskiego z bramki w starciu z Piszczkiem zapobiegło utracie bramki. W 44 min znów mieliśmy pojedynek Fiolić – Szumski – Chorwat uderzał z powietrza, a Szumski zdołał odbić piłkę! W doliczonym czasie gry Florian Loshaj znów niepokoił bramkarza Rakowa, a ten znów był górą.

Na drugą połowę trener Probierz posłał do boju Alvareza. W 54 min Pelle van Amersfoort wdarł się w pole karne gości i strzelił, ale jego uderzenie zostało zablokowane. Mecz stał się brzydki, mnożyły się faule, akcje były rwane. Kibice skandowali „Mateusz Wdowiak, Mateusz Wdowiak!”. Piłkarz nie gra, bo nie podpisał nowego kontraktu z „Pasami”. Obserwował ten mecz z trybun. A „Wdówka” bardzo przydałby się Cracovii.

W 79 min tuż obok bramki uderzał van Amersfoort. Gospodarze byli bardzo zdeterminowani w atakach na bramkę Rakowa, ale poza licznymi wrzutkami brakowało im pomysłów. A czas uciekał. W 85 min uderzał z wolnego Loshaj – obok słupka. W 87 min po rzucie rożnym uderzał głową van Amersfoort, ale został zablokowany, „poprawiał” Loshaj, ale dobrze ustawiony Szumski złapał piłkę.

W dramatycznej końcówce Cracovia wykonywała rzut wolny. Przed pole karne zawędrował też Niemczycki. Po wrzutce Hanki i zgraniu piłki przez Mateja Rodina uderzał Fiolić i piłka wpadła do siatki! Sędzia sprawdzał tę sytuację na VAR-ze, w końcu uznał gola i skończył mecz.
Jacek Żukowski
Źródło: Gazeta Krakowska 26 września 2020