1909-09-19 turniej tenisowy KZT

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania


Rozgrywki trwały w dniach 19 oraz 23-26 września 1909. 27 września wręczono nagrody.

Zapowiedź turnieju

Relacje z zawodów

Nowa Reforma

Relacja z meczu w dzienniku Nowa Reforma
Zapowiedziany przez sekcyę sportową turniej tenisowy w parku krakowskim rozpoczął się 19 b. m. o godzinie 3. — Do matchu wylosowani zostali w pierwszej parze pp. Weyssenhoff i Markiewicz, w drugiej pp. Regiec i Winter. W pierwszym matchu zwycięzcą został p. Markiewicz mimo umiejętnej gry p. Weyssenhoffa, który z bardzo skromnym tranungiem stanął do turnieju. Zapasy drugiej pary (pp. Regiec i Winter) nie przyniosły żadnemu z nich konkretnego zwycięstwa. Mimo dającej się z samego początku gry zauważyć przewagi p. Regieca, partya pozostała nierozstrzygnięta. Silny deszcz uniemożliwił dalszą grę. Wczoraj zgłosił do turnieju swoich najlepszych graczy klub sportowy „Cracovia". — Dalszy ciąg turnieju w najbliższy dzień pogodny. W skład jury wchodzą, jako przewodniczący p. Jerzy Leszczyński oraz pp. Liebing, Radwański i Stoeger.
Źródło: Nowa Reforma 21 września 1909


Czas

Relacja z meczu w dzienniku Czas
— Turniej tenisowy kontynuowany w dniu wczorajszym przy sprzyjającej pogodzie, zgromadził w par¬ku krakowskim wcale znaczną liczbę widzów. Prócz dawniej zapisanych do turnieju graczy, zgłosiło się jeszcze w ostatnich dniach kilku członków „Cracovii”, którzy nadali tym zawodom tenisowym większą rozmaitość. W dniu wczorajszym rozegrali panowie Regiec i Winter rozstrzygający match, który zakończył się zwycięstwem pierwszego w stosunku 6:3. Z. kolei wystąpiło do gry o lepsze dwu członków „Cracovii“, pp. Szeligowski i Łapiński, którzy grą swą, nader interesującą i prawdziwie piękną, bardzo dodatnie sprawili wrażenie. W grze ich znać nie tylko training i wprawę, ale widać że obaj opanowali technikę odbijania piłki bez zarzutu. Pierwsza partya skończyła się zwycięstwem p, Szeligowskiego w stosunku 9: 7, druga, nie mniej intersuyąca i nie mniej zacięta od pierwszej — zwycięstwem p. Łapińskiego w stosunku 6:4. Rozstrzygająca walka między pp. S. i Ł. odbędzie się jutro po południu o godz. wpół do 4.
Źródło: Czas 24 września 1909


Czas

Relacja z meczu w dzienniku Czas
Wczorajszy, i kolei trzeci dzień turnieju tenisowego, przyniósł w grze rozstrzygającej zwycięstwo p. Łapińskiemu („Cracovia”) nad p. Szeligowskim („Cracovia”) w stosunku 6:1.— Z kolei do turnieju wystąpiła dalsza dwójka pp. Jachieć i Elwin (obaj z „Cracovii”), a zwycięstwo tak w pierwszem spotkaniu (6:3), jak i w drugiem (6:1) przypada w udziale p. Jachieciowi. Interesującą była gra następnej dwójki pp. Regieca i Markiewicza („Cracovia””). P. Regiec gra bardzo dobrze, szczególnie na lewą rękę. Gdy jednak piłka przychodzi tuż pod prawą rękę lub pada tuż pod jego nogi, p. Regiec nie włada jut rakietą. Na ogół jednak gra obu tych partnerów zasługuje na uznanie. W pierwszem spotkaniu wygrywa p. M. w stosunku 6:4, w drugiem p. R. w stosunku 6 : 2, w ostatecznej i rozstrzygającej grze p. R poniósł niespodziewaną porażkę, bo w stosunku 6:3.
Źródło: Czas 25 września 1909


Czas

Relacja z meczu w dzienniku Czas
Wczoraj po południu rozegrało czterech członków „Cracovii” między sobą niezwykle interesujące partye tenisowe. W spotkaniu p. Szeligowskiego z p. Winterem pierwsza partya skończyła się wygraną P. S (6:3), druga wygraną P. W (6:4), trzecia i rozstrzygająca zwycięstwem p. S. w stosunku 7:5.

Z kolei wystąpiła do gry bezprzecznie najlepsza dwójka, biorąca udział w turnieju: pp Jachieć i Łapiński i toczyli długą, piękną i zaciętą halkę o pierwszeństwo. W pierwszem spotkaniu wygrał p. Ł w stosunku 6:4, w drugiem p. J. w tym samym stosunku. Trzecie, rozstrzygające spotkanie z powodu zmroku zostało przez sędziego przerwane w momencie, gdy obaj grający uzyskali po 5 punktów.

Dziś o godz. 10 rano dalszy ciąg zawodów, które zakończą się prawdopodobnie po południu.
Źródło: Czas 26 września 1909


"Zatańczenie turnieju tennisowego." -
Czas

Zatańczenie turnieju tennisowego.

Relacja z meczu w dzienniku Czas cz.1
Relacja z meczu w dzienniku Czas cz.2
Wczoraj po południu rozdano nagrody: pierwszą i drugą zwycięzcom turnieju tenisowego, urządzonego przez nieistniejącą już sekcyę sportową krajowego Związku turystycznego. Pierwsza nagroda (złoty medal) przypadła p. Łapińskiemu, a druga (medal srebrny, złocony) p. Markiewiczowi (obaj z „Cracovii“). O trzecią nagrodo mieli walczyć ze sobą pp. Szeligowski i Jachieć, ale obydwaj oświadczyli, że od konkursu odstępują i o nagrodę trzecią nie kompetują.

Przebieg poszczególnych partyi w ciągu sześciu dni turnieju był następujący: „Cracovia“ zgłosiła sześciu graczy, a to pp. Edwina, Jachiecia, Łapińskiego, Markiewicza, Szeligowskiego i Wintera, „Wisła" p. Weyssenhofa, z pozaklubowych graczy stanęli do turnieju pp. Regiec i Targowski.
Poszczególne partye dały następujące wyniki:

Markiewicz – Weyssenhoff, zwycięzca Markiewicz
Regiec – Winter , zwycięzca Regiec
Łapiński-Szeligowski, zwycięzca Łapiński
Edwin-Jachieć, zwycięzca Jachieć
Markiewicz-Regiec, zwycięzca Markiewicz
Szeligowski-Winter, zwycięzca Szeligowski
Jachieć – Łapińki, zwycięzca Łapiński
Regiec – Szeligowski, zwycięzca Szeligowski
Edwin – Targowski, zwycięzca Edwin.

Na podstawie tych wyników zamknął sędzia p. Radwanek konkurs i uznał, że do walki rozstrzygającej o pierwszą i drugą nagrodę stanąć mają pp. Łapiński i Markiewicz, a o nagrodę trzecią pp. Jachieć i Szeligowski. To orzeczenie sędziego wywołało protest, albowiem ono oznaczało zmienienie warunków, poprzednio graczom podanych. Brzmiały one tak: od konkursu odpada ten, kto poniesie dwukrotną klęskę. Nagroda pierwsza przypadała bezsprzecznie p. Łapińskiemu, jako temu, który żadnej klęski nie poniósł, a który w partyi z p. Markiewiczem, rozegranej w niedzielę po południu, odniósł z kolei trzecie zwycięstwo. O nagrodę drugą słusznie kompetowali pp. Jachieć i Szeligowski, a nawet p. Edwin, którzy ponieśli po jednej klęsce, a mieli po dwa, względnie jednem zwycięstwie, zależnie od ilości spotkań. Wyeliminowani od dalszego udziału w turnieju byli pp. Regiec i Winter, którzy ponieśli po dwie klęski, i p. Weyssenhoff który sam od dalszej walki odstąpił. Spodziewano się więc, że nastąpią partye między pp. Markiewiczem, Jachieciem, Szeligowskim i Edwinem. Ta, z pojęciem zawodów sportowych niezgodna, samowolna zmiana warunków konkursu wywołała wyżej wspomniany protest pp. Ed wina, Jachiecia i Szeligowskiego, którzy oświadczyli ponadto, że od konkursu odstępują. Podobno na zmianę przez sędziego warunków turnieju wpłynęła decyzya p. Stoegera, który reprezentował tu urządzającą turniej sekcyę sportową krajowego Związku turystycznego.

Przebieg turnieju wykazał, że dla sportu tennisowego jest wśród młodzieży naszej wiele zainteresowania i że Kraków rozporządza materyałem, z którego mogą przy należytym trainingu wybić się pierwszorzędni gracze. Szczególnie odnieść to należy do "Cracovii“, która — jak widać — prócz sportu footballowego uprawia z powodzeniem i sport tennisowy.
Źródło: Czas 28 września 1909