1966-05-01 Wisła Kraków - Cracovia 0:2

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

mecz z okazji jubileuszu 60-lecia Wisły Kraków


Herb_Wisła Kraków


pilka_ico
mecz towarzyski
Kraków, stadion Wisły, niedziela, 1 maja 1966, 17:00

Wisła Kraków - Cracovia

0
:
2

(0:2)



Herb_Cracovia


Skład:
Stroniarz
Polak(Monica)
Kawula
Budka
Kotlarczyk
Wójcik
Lendzion
Gach(Rusinek)
Sykla
Studnicki
Skupnik


Widzów: 20 000

bramki Bramki
0:1 — Orczykowski 13'

0:2 — Hausner 29'

Skład:
Michno
Chemicz
Rybka
Antczak
Mikołajczyk
Szymczyk
Hausner
Zuśka
Orczykowski (Poprawski)
Stokłosa (Kowalik)
Dawidczyński
Mecze tego dnia:

1966-05-01 Hejnał Kęty - Cracovia II 2:0
1966-05-01 Wisła Kraków - Cracovia 0:2




Mecz z okazji jubileuszu Cracovii i Wisły K. - Jubileusz 60-lecia Cracovii

Zapowiedź meczu

Opis meczu

Sport

Relacja z meczu w katowickim dzienniku Sport cz.1
Relacja z meczu w katowickim dzienniku Sport cz.2
0:1 — Orczykowski, 13 min.

0:2 — Hausner, 29 min. Sędzia p. Eliński (Kraków). Widzów ok. 30 tys. WISŁA: Stroniarz. Polak. (Monica), Kawula, Budka. Kotlarczyk. Wójcik. Lendzion. Gach. (Rusinek). Sykla, Studnicki. Skupnik. CRACOVIA: Michno. Chemicz Rybka. Antczak. Mikołajczyk. Szymczyk. Hausner Zuśka. Orczykowski (Poprawski). Stokłosa (Kowalik), Dawidczyński.

Wszystko co mówiło się i pisało o „świętych wojnach" znalazło żywo odbicie w tym meczu. Potwierdziło się,że w pojedynku „odwiecznych rywalek" nie ma i nigdy być nie mole faworytów. Niższy ranga przeciwnik pokonał Wisłę na jej boisku. a jego zwycięstwo trzeba uznać za zasłużone. Cracovia zagrała z zębem lub — jak to się po krakowsku mówi — zadziornie, co przy początkowo nieco nonszalanckiej grze przeciwnika dało jej dość szybko prowadzenie. Kiedy zaś biało-czerwoni podwyższyli rezultat na 2:0 — wówczas zastosowali bardzo mądrą i skuteczną taktykę defensywną polegająca na skomasowanej obronie i atakowaniu nagłymi kontruderzeniami inicjowanymi z głębi własnego pola. Przyszło to Cracovii o tyle łatwiej, że napad Wisły jako całość poniżej oczekiwanego poziomu, a Studnicki był wręcz katastrofalnie słaby. Poniżej normalnej formy zagrali również Wójcik. Kotlarczyk i Sykta, a gra Polaka była wprost klasycznym przykładem co w derbach znaczy dyspozycja psychiczna.

Kibice Cracovii odznaczający się zawsze bujniejszym temperamentem od kibiców przeciwnego obozu byli w siódmym niebie. Biało-czerwone sztandary i proporce raz po raz wystrzeliwały w górę. Nie obeszło się również bez tradycyjnego "Sto lat" na cześć Cracovii.
Źródło: Sport nr 51 z 2 maja 1966


Dziennik Polski

Można sobie tylko wyobrazić, co to się będzie działo, jeżeli dojdzie w najbliższej przyszłości do ligowych spotkań Cracovii z Wisłą. Niedzielne spotkanie towarzyskie dwu od lat rywalizujących z sobą klubów pobudziło wyobraźnie sportową nawet takich sympatyków piłkarstwa, co to na mecz jedynie od wielkiego dzwonu przychodzą. Było więc 20 tysięcy ludzi, była, co ważniejsze, gra na wcale przyzwoitym poziomie i wynik 2:0 dla Cracovii. Pewien sprawozdawca twierdzi nawet, że Cracovia wzniosła się na wyżyny kunsztu piłkarskiego. Oczywiście lekka to przesada, bo co powiedzielibyśmy wówczas o umiejętnościach di Stefano, Pelego czy innego Eusebio? Faktem jest jednak, że gra do przerwy mogła zadowolić nawet mocno zawiedzionych ostatnimi występami naszych ligowców kibiców. Kibice Craeovi
(ri)
Źródło: Dziennik Polski nr 103 z 3 maja 1966 [1]


"W 124 „Świętej Wolnie" Cracovia lepsza od swojej rywalki" -
Gazeta Krakowska

W 124 „Świętej Wolnie" Cracovia lepsza od swojej rywalki

Relacja z meczu w dzienniku Gazeta Krakowska cz.1
Relacja z meczu w dzienniku Gazeta Krakowska cz.2
20 tys. widzów, a wśród nich I sekretarz KW PZPR w Krakowie Czesław DOMAGAŁA, obserwowało wczoraj na stadionie przy ul. Reymonta 124 piłkarskie derby wielkich rywalek: Wisły i Cracovii. Mecz zakończył się zwycięstwem biało-czerwonych 2:0 (2:0).

Drużyny wystąpiły w składach: Wisła: Stroniarz, Polak, (Monica). Kawula, Budka, Kotlarczyk, Wójcik, Lendzion. Gach (Rusinek), Sykta, Studnicki, Skupnik.
Cracovia: Michno, Chemicz, Rybka, Antczak, Mikołajczyk, Szymczyk, Hausner, Zuśka, Dawidczyński (Poprawski), Orczykowski, Stokłosa (Kowalik). Bramki dla Cracovii zdobyli w 12 min. Orczykowski i w 27 min. Hausner. Sędziował p. Eliński z Krakowa.
Spotkanie miało uroczystą oprawę. Przemówienia prezesów, kwiaty, wymiana proporczyków, odznak klubowych, upominki, wystrzeliwanie na spadochronach flag jubileuszowych Wisły i wreszcie orkiestra poprzedziły wielkie spotkanie, rozegrane z okazji jubileuszu 60-lecia Wisły i Cracovii.
Wielka stawka zawodów (wygrany mecz liczy się bardzo w opinii sportowego Krakowa) sprawiła, że w szeregi obu zespołów wdarła się pewna doza tremy. Mecz rozpoczął się od mało składnych akcji obydwu drużyn. Z upływem czasu piłkarze zaczęli pozbywać się tremy, grali bardziej składnie. Pierwsza do ataku przystąpiła Wisła, przeprowadzając już w 5 minucie bardzo szybką, niebezpieczną akcję. Cracovia zrewanżowała się kontratakiem i piekielnie silny strzał Stokłosy efektownie obronił Stroniarz. Potem znów atakowała Wisła. Wydawało się, że zespól czerwonych, zajmujący wysoką lokatę w tabeli ekstraklasy, nie da wiele szans przeciwnikowi. Losy spotkania potoczyły się jednak Inaczej. W 12 minucie nie bez winy obrony Wisły Qrczykowski przejął piłkę i nie¬oczekiwanie umieścił ją w siatce. Od tego momentu Cracovia zaczyna nadawać ton grze. Inicjuje szereg akcji. Szczególnie Hausner swoimi szybkimi rajdami sieje wiele zamieszania pod bramką Wisły. Obrońcy gospodarzy są bezradni. Często po prostu tylko statystują i bezradnie patrzą się. jak atak Cracovii z łatwością rozgrywa piłki na polu karnym. Chwila nieuwagi obrońców i Wisła . traci drugą bramkę. Autorem jej jest Hausner, który z około 30 metrów niezwykle precyzyjnym i silnym strzałem zmusza Stroniarza do kapitulacji.
W początkowych minutach drugiej połowy meczu Wisła otrząsa się znów z przewagi gości. Kilkakrotnie jej napastnicy mieli nawet okazję do zdobycia bramki. Strzały napastników były jednak mało precyzyjne, a Michno zawsze na posterunku. Jeżeli już nawet zawodził bram¬karz białoczerwonych, to bardzo czujni byli obrońcy.
Szczególnie zaś Mikołajczak, który w beznadziejnej już sytuacji wybił piłkę w pole.
Wczorajsza piłkarska „święta wojna" była niezłą okazją porównania Wisły, która gra w ekstraklasie i Cracovii, która zajmuje 1 miejsce w tabeli II ligi. To porównanie wypadło na korzyść Cracovii. Białoczerwoni zademonstrowali niezłe wyszkolenie techniczne, dobrą grę całego ataku, świetną współpracę wszystkich formacji szczególnie zaś pomocy, w której Szymczyk mądrze rozdzielał piłki i wspierał akcje zaczepne. Wyróżnili się obok tego zawodnika: szybki Hausner, ofiarnie grający Stokłosa, Orczykowski, Dawidczyński, a w obronie debiutujący Rybka i Chemicz. Niewiele można powiedzieć o grze Kowalika, który po dłuższej przerwie, spowodowanej kontuzją, grał wczoraj tylko przez kilka minut.
W Wiśle zawiodła przede wszystkim obrona. Szczególnie zaś w pierwszej połowie meczu. Po przerwie kiedy miejsce Po- laka zajął Monica, formacja ta była już bardziej jednolita. Atak nie spełniał swojego zadania i właściwie jedynym wartościowym zawodnikiem był Lendzion. Sykta biegał wiele po boisku, ale jego gra była mato produktywna. Gubiła się w swoich akcjach pomoc. Czasem tylko Kotlarczyk próbował przebić bliżej bramki przeciwnika i wspomagać kolegów.

Wielu zwolenników krakowskiej piłki nożnej uważało, że „święta wojna” wypadnie bardziej efektownie. Że tak się nie stało, trudno obwiniać drużyny choć większe pretensje można mleć niestety do Wisły.
Źródło: Gazeta Krakowska nr 102 z 2 maja 1966


"W 124 "świętej wojnie" Cracovia wygrywa z Wisłą 2:0" -
Echo Krakowa

W 124 "świętej wojnie" Cracovia wygrywa z Wisłą 2:0

Relacja z meczu w dzienniku Echo Krakowa
CRACOVIA — WISŁA 2:0 (2:0). Bramki zdobyli: Orczykowski w 11 min. i Hausner w 27 min. gry. Sędziował mjr Elińskl z Krakowa. Widzów

ponad 15 tys. CRACOVIA: Michno, Chemicy, Rybka, Antczak, Mikołajczyk, Szymczyk, Hausner, Zuśka. Dawidczyński (Poprawski), Orczykowski, Stokłosa (Kowalik). WISŁA: Stroniarz, Polak (Monica), Kawula, Rudka, Kotlarczyk, Wójcik, Lendzion, Gach, (Rusinek), Sykta, Stadnicki, Skupnik.

Piłkarze Cracovii i Wisły rozegrali wczoraj 124 spotkanie. W bogatej, 60-letniej historii były spotkania, które decydowały o tytule mistrzowskim, o pozostaniu w ekstraklasie, czy zajęciu wyższej lokaty. Tym razem spotkaniu nie towarzyszyła walka o punkty, a mecz zapoczątkował główne uroczystości Jubileuszowe obu klubów. W obecności I sekretarza KW PZPR, posła Cz. DOMAGAŁY nastąpiło powitanie publiczności i gości przez prezesa Towarzystwa płk M. Nowaka. Przemawiał też prezes Cracovii J. Anto-n iszczą k, a następnie prezesi wymienili upominki.

A mecz? Mecz rozpoczął się w dobrym tempie i stał na wcale dobrym poziomie. Zwycięstwo Cracovii jest w pełni zasłużone, gdyż atak jej grał bardziej nowocześnie, zawodnicy szybciej rozgrywali piłkę, zdecydowanie strzelali. Właśnie z błyskawicznych akcji padły obydwie bramki: w 11 min. Szymczyk egzekwował rzut wolny, podał do wybiegającego na pozycję Orczykowskiego, który plasowanym strzałem skierował piłkę w sam róg, w 27 min. Hausner przejął piłkę od Mikołajczyka 1 niewiele się namyślając, z 20 m „palnął jak z dubeltówki” a zasłonięty Stroniarz musiał wyciągać piłkę po raz 2 z bramki.

Wiślacy też nieźle grali, to fakt, ale im bliżej bramki przeciwnika, tym zwalniali akcje 1 opóźniali moment oddania strzału. W’ efekcie kilka ich groźnych strzałów odbijało się od nóg, bądź pleców obrońców a inne mijały cel, lub padały łupom dobrze usposobionego Michny. Już w 6 min. Wisła mogła prowadzić 1:0, gdyż przeprowadziła atak, w „czwórkę” przeciwko 2 zawodnikom Cracovii, ale Skupnik strzelił niecelnie, w minutę później Stokłosa posłał piłkę tuż nad poprzeczką. W 11 min. Cracovia objęła prowadzenie 1:0 a w 13 min. Michno wyłapał piłkę po silnym strzale Stadnickiego. W 25 min. następuje „piekielny” strzał Hausnera, ale piłkę łapie Stroniarz. W 2 min. później skrzydłowy Cracovii kopiuje swój wyczyn i tym razem piłka znajduje drogę do siatki. Po przerwie przez pierwszy kwadrans gra toczy się niemal stale na połowie boiska Cracovii, ale napastnicy Wisły dokazują cudów niezaradności. W ostatnich 30 min. gra się wyrównuje i na pierwszy plan wybija s>ę bezbłędna gra obrońców obu zespołów. W drużynie zwycięzców najlepsi: Michno, zastępujący Rewilaka — Rybka, obaj pomocnicy oraz Hausner, Orczykowski i Zuśka. w Wiśle wyróżnić można K a walę, Kotlarczyka oraz Syktę.

W przedmeczu trampkarzy Wisła wygrała z Cracovią 1:0 (0:0).
Źródło: Echo Krakowa nr 102 z 1 maja 1966


Mecze sezonu 1965/66

Żywiec 1965-07-18 Żywiec - Cracovia 0:9  Baildon Katowice 1965-07-21 Cracovia - Baildon Katowice 3:0  Czarni Żywiec 1965-07-22 Czarni Żywiec - Cracovia 0:2  Beskid Andrychów 1965-07-25 Beskid Andrychów - Cracovia 0:3  Prądniczanka Kraków 1965-07-29 Prądniczanka Kraków - Cracovia 0:3  Fablok Chrzanów 1965-08-01 Fablok Chrzanów - Cracovia 2:1  Górnik Zabrze 1965-08-02 Cracovia - Górnik Zabrze 3:5  Ruch Chorzów 1965-08-04 Ruch Chorzów - Cracovia 2:1  Prądniczanka Kraków 1965-08-08 Prądniczanka Kraków - Cracovia 0:6  Lechia Gdańsk 1965-08-14 Cracovia - Lechia Gdańsk 0:0  Start Łódź 1965-08-22 Start Łódź - Cracovia 0:0  Hutnik Trzebinia 1965-08-25 Cracovia - Hutnik Trzebinia 4:1  Pogoń Szczecin 1965-08-28 Cracovia - Pogoń Szczecin 0:2  Arka Gdynia 1965-09-01 MZKS Gdynia - Cracovia 3:1  Zagłębie Wałbrzych 1965-09-05 Cracovia - Thorez Wałbrzych 2:0  Garbarnia Kraków 1965-09-12 Garbarnia Kraków - Cracovia 0:1  Unia Racibórz 1965-09-15 Cracovia - Unia Racibórz 3:0  Victoria Jaworzno 1965-09-19 Victoria Jaworzno - Cracovia 1:2  Urania Ruda Śląska 1965-09-26 Cracovia - Górnik Kochłowice 2:2  Odra Opole 1965-09-29 Cracovia - Odra Opole 3:0  Raków Częstochowa 1965-10-03 Raków Częstochowa - Cracovia 1:3  Legia II Warszawa 1965-10-09 Legia II Warszawa - Cracovia 1:4  Hutnik Kraków 1965-10-17 Cracovia - Hutnik Nowa Huta 4:1  Górnik Wałbrzych 1965-10-24 Górnik Wałbrzych - Cracovia 0:2  Garbarnia Kraków 1965-10-31 Garbarnia Kraków - Cracovia 1:1  Motor Lublin 1965-11-07 Cracovia - Motor Lublin 3:0  Lech Poznań 1965-11-14 Cracovia - Lech Poznań 6:1  Stal Mielec 1965-11-28 Stal Mielec - Cracovia 0:2  Cracovia_herb 1966 Trening Noworoczny  Zagłębie Sosnowiec 1966-02-17 Zagłębie Sosnowiec - Cracovia 6:2  Zagłębie Sosnowiec 1966-02-20 Cracovia - Zagłębie Sosnowiec 1:1  Szombierki Bytom 1966-02-21 Szombierki Bytom - Cracovia 1:0  Zagłębie Sosnowiec 1966-02-25 Zagłębie Sosnowiec - Cracovia 2:1  Promień Żary 1966-02-27 Promień Żary - Cracovia 5:4  Górnik Zabrze 1966-03-06 Cracovia - Górnik Zabrze 2:3  Kabel Kraków 1966-03-13 Kabel Kraków - Cracvia 1:1  Nadwiślan Kraków 1966-03-17 Nadwiślan Kraków - Cracovia 1:7  Polska (juniorzy) 1966-03-20 Cracovia - Polska (juniorzy) 3:0  Lechia Gdańsk 1966-03-27 Lechia Gdańsk - Cracovia 0:1  Start Łódź 1966-04-03 Cracovia - Start Łódź 2:1  Pogoń Szczecin 1966-04-10 Pogoń Szczecin - Cracovia 2:1  Zagłębie Wałbrzych 1966-04-17 Thorez Wałbrzych - Cracovia 1:3  Arka Gdynia 1966-04-23 Cracovia - MZKS Gdynia 0:0  Wisła Kraków 1966-05-01 Wisła Kraków - Cracovia 0:2  Znicz Pruszków 1966-05-05 Cracovia - Znicz Pruszków 6:2  Garbarnia Kraków 1966-05-08 Cracovia - Garbarnia Kraków 0:1  Unia Racibórz 1966-05-15 Unia Racibórz - Cracovia 5:2  Victoria Jaworzno 1966-05-22 Cracovia - Victoria Jaworzno 3:1  Prądniczanka Kraków 1966-05-26 Cracovia - Prądniczanka Kraków 4:0  Urania Ruda Śląska 1966-05-29 Urania Kochłowice - Cracovia 1:2  Raków Częstochowa 1966-06-05 Cracovia - Raków Częstochowa 1:0  Hutnik Kraków 1966-06-09 Hutnik Nowa Huta - Cracovia 1:1  Górnik Wałbrzych 1966-06-12 Cracovia - Górnik Wałbrzych 3:0  Motor Lublin 1966-06-18 Motor Lublin - Cracovia 0:2  Lech Poznań 1966-06-26 Lech Poznań - Cracovia 1:2  Stal Mielec 1966-07-03 Cracovia - Stal Mielec 1:5