1977-09-18 Cracovia - Garbarnia Kraków 1:0

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Cracovia

Trener:
Aleksander Hradecki
pilka_ico
III liga grupa IV , 5 kolejka
Kraków, stadion Cracovii, niedziela, 18 września 1977, 16:00

Cracovia - Garbarnia Kraków

1
:
0

(0:0)



Herb_Garbarnia Kraków


Skład:
Koczwara
Bujak
Duda
Grzesiak
Hefko
Jasek
Kisiel
Kuć (Gacek)
Niemiec
Surma
Turecki

Ustawienie:
skład alfabetycznie


bramki Bramki
Bujak (73') 1:0

Mecze tego dnia:

1977-09-18 Clepardia Kraków - Cracovia II 0:1
1977-09-18 Cracovia - Garbarnia Kraków 1:0


Zapowiedź meczu

Opis meczu

"Małe derby" -
Gazeta Południowa

Małe derby

Relacja z meczu w dzienniku Gazeta Południowa
W małych derbach Krakowa Cracovia pokonała Garbarnię 1:0 (0:0). Około 7 tys. widzów oglądało jednak mało ciekawe i stojące na przeciętnym poziomie widowisko. Choć oba zespoły włożyły, w grę dużo ambicji — efekty były mizerne. Gdzie te czasy — wspominali kibice Cracovii i Garbarni — kiedy oba zespoły natężały do czołowych w naszym kraju.
Jedyna bramka padła w 73 min. — bardzo dobrze spisujący się do tej pory bramkarz Garbarni Petka rozminął się z piłką po rzucie rożnym i Bujak celnie strzelił do pustej bramki. (s)
Źródło: Gazeta Południowa nr 212 z 19 września 1977


"Mierny poziom „małych derbów“" -
Echo Krakowa

Mierny poziom „małych derbów“

Relacja z meczu w dzienniku Echo Krakowa
MIERNYM widowiskiem obdarzyli kibiców piłkarze Cracovii i Garbarni w spotkaniu o mistrzostwo ligi międzywojewódzkiej. Po stojącym na słabym poziomie meczu zwycięstwo 1:0 (9:0) odniosła Cracovia, a jedyna bramka meczu padła w 73 min. gry ze strzału Bujaka, który wykorzystał niefortunną interwencję dobrze spisującego się do tego momentu bramkarza Garbarni — Petki i z kilkunastu metrów precyzyjnie strzeli! w róg.

O wygranej Cracovii zadecydowała w głównej mierze fatalna dyspozycja drugiej linii Garbarni, która oddała inicjatywę gospodarzom i tylko sporadycznie uruchamiała długimi podaniami szybkiego Putaja.

Cracovia opanowała środek boiska jednak jej chaotyczne ataki ułatwiały zadanie obrońcom „brązowych”, a w krytycznych chwilach dobrze spisywał s\i grający odważnie na przedpolu bramkarz Petka.
Źródło: Echo Krakowa nr 211 z 19 września 1977