1981-10-11 Cracovia - BTH Bydgoszcz 3:3: Różnice pomiędzy wersjami
Przejdź do nawigacji
Przejdź do wyszukiwania
(Utworzono nową stronę "{{Mecz - hokej | gospodarz = Cracovia | gosc = BTH Bydgoszc | gospodarz_owczesna_nazwa = |...") |
|||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{Mecz - hokej | {{Mecz - hokej | ||
| gospodarz = Cracovia | | gospodarz = Cracovia | ||
| gosc = BTH | | gosc = BTH Bydgoszcz | ||
| gospodarz_owczesna_nazwa = | | gospodarz_owczesna_nazwa = | ||
| gosc_owczesna_nazwa = BKS | | gosc_owczesna_nazwa = BKS Bydgoszcz | ||
| kolejka = | | kolejka = | ||
| runda = | | runda = |
Wersja z 19:57, 14 kwi 2022
|
I Liga - hokej mężczyzn piątek, 11 października 1985
(1:3; 2:0; 0:0) |
|
|
Opis meczu
Gazeta Krakowska
Pierwszy punkt Cracovii
Hokeiści Cracovii zdobyli pierwszy punkt w tym sezonie w rozgrywkach ekstraklasy, remisując z BKS Bydgoszcz 3:3 (1:3, 2:0, 0:0). Spotkanie było zacięte i emocjonujące, ale stało na słabym poziomie. Krakowianie od pierwszych minut ruszyli do zdecydowanych ataków i w 6 min. po strzale Migacza zdobyli prowadzenie. Później gra się wyrównała i bydgoszczanie coraz częściej gościli pod bramką Datkiewicza. Dziesiąta minuta okazała się feralna dla gospodarzy. Po błędach obrońców Cracovii najpierw Kostecki, a potem Wojtczak strzelili gole. W 13 min. było już 3:1 dla BKS, a bramkę zdobył Tomaszewski.
W drugiej tercji krakowianie wszelkimi siłami starali się odrobić straty. I w pełni im się to udało. W 25 min. Stryczek a w 27 min. Pieczonka wpisali się na listę strzelców. W ostatniej tercji żadnej z drużyn nie udało się zdobyć gola, chociaż okazji ku temu tak krakowianie, jak i bydgoszczanie mieli sporo. Najlepszą zmarnował Migacz, będąc sam na
sam z bramkarzem gości. W końcowych minutach spotkania przez kilkadziesiąt sekund gospodarze grali z przewagą dwóch zawodników, a mimo to nie zdołali przechylić szali zwycię¬stwa na swoją korzyść.Źródło: Gazeta Krakowska nr 199 z 12 października 1981