1999-05-01 Wisłoka Dębica - Cracovia 1:1: Różnice pomiędzy wersjami
(Nie pokazano 12 wersji utworzonych przez 5 użytkowników) | |||
Linia 1: | Linia 1: | ||
''data kolejki'' | ''data kolejki'' | ||
{{Mecz | {{Mecz | ||
Linia 13: | Linia 14: | ||
| rok = 1999 | | rok = 1999 | ||
| godzina = | | godzina = | ||
| miejsce = | | miejsce = Dębica | ||
| bramki_gospodarz = 1 | | bramki_gospodarz = 1 | ||
| bramki_gosc = 1 | | bramki_gosc = 1 | ||
Linia 22: | Linia 23: | ||
| serie_rzutow_karnych_gospodarz = | | serie_rzutow_karnych_gospodarz = | ||
| serie_rzutow_karnych_gosc = | | serie_rzutow_karnych_gosc = | ||
| sedzia = M.Posuniak z Radomia | | sedzia = M. Posuniak z Radomia | ||
| widzow = 1 000 | | widzow = 1 000 | ||
| strzelcy_gospodarz = <BR>Stalec (20') | | strzelcy_gospodarz = <BR>Stalec (20') | ||
| wyniki = 1:0<BR>1:1 | | wyniki = 1:0<BR>1:1 | ||
| strzelcy_gosc = [[Robert Ziółkowski|Ziółkowski]] (14') | | strzelcy_gosc = [[Robert Ziółkowski|Ziółkowski]] (14') | ||
| kartki_zolte_gospodarz = | | kartki_zolte_gospodarz = Stawarz | ||
| kartki_czerwone_gospodarz = | | kartki_czerwone_gospodarz = Kaczówka | ||
| kartki_zolte_gosc = | | kartki_zolte_gosc = [[Marek Baster|Baster]]<BR>[[Jacek Mróz|Mróz]]<BR> [[Paweł Depa|Depa]] | ||
| kartki_czerwone_gosc = | | kartki_czerwone_gosc = | ||
| trener_gospodarz = | | trener_gospodarz = Ryszard Kuźma | ||
| trener_gosc = | | trener_gosc = [[Ireneusz Adamus]] | ||
| ustawienie_gospodarz = 4-4-2 | | ustawienie_gospodarz = 4-4-2 | ||
| sklad_gospodarz = W.Piątek<BR> Tomanek<BR> Kukowski<BR> Stawarz<BR> Łukaczyński<BR> Stach<BR> Wolański<BR> Kaczówka<BR> Maik (81' Pszeniczny)<BR> Kasprzyk (68' Alejred)<BR> Stalec (87' Gosek) | | sklad_gospodarz = W.Piątek<BR> Tomanek<BR> Kukowski<BR> Stawarz<BR> Łukaczyński<BR> Stach<BR> Wolański<BR> Kaczówka<BR> Maik (81' Pszeniczny)<BR> Kasprzyk (68' Alejred)<BR> Stalec (87' Gosek) | ||
| ustawienie_gosc = 3-5-2 | | ustawienie_gosc = 3-5-2 | ||
| sklad_gosc = Kwiatkowski<BR> [[Jacek Mróz|Mróz]]<BR> Walankiewicz<BR> [[Robert Ziółkowski|Ziółkowski]]<BR> Kowalik (55' Depa)<BR> Fudali<BR> [[Tomasz Siemieniec|Siemieniec]]<BR> Hrapkowicz<BR> [[Marek Baster|Baster]]<BR> [[Łukasz Skrzyński|Skrzyński]]<BR> [[Łukasz Hermaniuk|Hermaniuk]] | | sklad_gosc = [[Włodzimierz Kwiatkowski|Kwiatkowski]]<BR> [[Jacek Mróz|Mróz]]<BR> [[Leszek Walankiewicz|Walankiewicz]]<BR> [[Robert Ziółkowski|Ziółkowski]]<BR> [[Edward Kowalik|E. Kowalik]] (55' [[Paweł Depa|Depa]])<BR> [[Ryszard Fudali|Fudali]]<BR> [[Tomasz Siemieniec|Siemieniec]]<BR> [[Marcin Hrapkowicz|Hrapkowicz]]<BR> [[Marek Baster|Baster]]<BR> [[Łukasz Skrzyński|Skrzyński]]<BR> [[Łukasz Hermaniuk|Hermaniuk]] | ||
}} | }} | ||
===Opis meczu=== | ===Opis meczu=== | ||
[[Plik:1999-05-01 Wisłoka Dębica - Cracovia 01.jpg|mały|Ostre starcie Edwarda Kowalika z CRACOVII z Januszem Kaczówką z Wisłoki. ]] | |||
[[Plik:1999-05-01 Wisłoka Dębica - Cracovia 02.jpg|mały|O piłkę walczy Marcin Hrapkowicz, z tyłu przygląda się Leszek Walankiewicz. W tle sektor gości a w nim liczna grupa kibiców CRACOVII. ]] | |||
[[Grafika:DziennikPolski 4-5-1999 Cracovia Wisłoka.png|thumb|right|300px|podczas meczu; ''źródło: Dziennik Polski'']] | |||
[[Grafika:DziennikPolski 4-5-1999 Cracovia Wisłoka_2.png|thumb|right|300px|podczas meczu; ''źródło: Dziennik Polski'']] | |||
<br />{{Artykul | |||
| Typ_artykulu = Opis meczu | |||
| Tytul_wydawnictwa = Dziennik Polski | |||
| Numer = | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = 4 | |||
| Miesiac = 5 | |||
| Rok = 1999 | |||
| Link = | |||
| Strona = | |||
| Skan = | |||
| Tytul_artykulu = Każdy stracił | |||
| Autor = Jacek Czochara | |||
| Tresc = | |||
Spotkanie zespołów walczących o awans do II ligi przyniosło sporo emocji. Obie drużyny stworzyły wiele akcji bramkowych, z których jednak tylko dwie znalazły swój finał w siatce. Krakowianie jedynie na początku byli stroną optycznie przeważającą. Później do głosu doszli dębiczanie i, choć Cracovia częściej była w posiadaniu piłki, co rusz gościli na polu karnym gości. Rezultat tych wycieczek wprawdzie żaden, za to pozwalało to Cracovii wychodzić z szybkimi i groźnymi kontrami, również bez efektów bramkowych. W drugiej części spotkanie stało się bardziej brutalne, do czego zresztą dopuścił sędzia. Nie odgwizdywał ewidentnych fauli, przymykając oko na przewinienia, niemalże "sprawiedliwie", dla obu stron. Za to zdarzało mu się interweniować, kiedy sytuacja tego nie wymagała. Gorąco było także i na trybunach. W trakcie pierwszej części meczu kilkunastoosobowa "bojówka" Cracovii wdarła się na sektor Wisłoki, wywołując drobną rozróbę. Na szczęście zdecydowana interwencja policji zaprowadziła spokój.<BR> | Spotkanie zespołów walczących o awans do II ligi przyniosło sporo emocji. Obie drużyny stworzyły wiele akcji bramkowych, z których jednak tylko dwie znalazły swój finał w siatce. Krakowianie jedynie na początku byli stroną optycznie przeważającą. Później do głosu doszli dębiczanie i, choć Cracovia częściej była w posiadaniu piłki, co rusz gościli na polu karnym gości. Rezultat tych wycieczek wprawdzie żaden, za to pozwalało to Cracovii wychodzić z szybkimi i groźnymi kontrami, również bez efektów bramkowych. W drugiej części spotkanie stało się bardziej brutalne, do czego zresztą dopuścił sędzia. Nie odgwizdywał ewidentnych fauli, przymykając oko na przewinienia, niemalże "sprawiedliwie", dla obu stron. Za to zdarzało mu się interweniować, kiedy sytuacja tego nie wymagała. Gorąco było także i na trybunach. W trakcie pierwszej części meczu kilkunastoosobowa "bojówka" Cracovii wdarła się na sektor Wisłoki, wywołując drobną rozróbę. Na szczęście zdecydowana interwencja policji zaprowadziła spokój.<BR> | ||
Otwarcie należało do podopiecznych trenera Ryszarda Kuźmy. Dwukrotnie z rzutu wolnego straszył Kwiatkowskiego Tomanek, jednak golkiper gości był na posterunku. W 14 min rzut rożny egzekwował Skrzyński. Do wrzutki na pole karne, mimo asysty, doszedł Ziółkowski i mocnym, prostym strzałem z 4 metrów nie dał Piątkowi najmniejszych szans na obronę. Prowadzenie nieco uśpiło czujność krakowian. W 20 min po idealnym dośrodkowaniu Kaczówki piłkę przy końcowej linii przejął Stalec i strzałem tuż przy słupku z odległości 5 metrów umieścił futbolówkę w siatce gości. Wyrównanie jakby rozpoczęło mecz od nowa, widowisko nabrało rozmachu, szybkości, jedyne czego mu brakowało to bramek. Tuż przed przerwą dali znać o sobie Kaczówka i Tomanek. Ten pierwszy sprawił ostry test Kwiatkowskiemu, drugi z dębiczan w 44 min z 14 metrów trafił w słupek bramki Cracovii.<BR> | Otwarcie należało do podopiecznych trenera Ryszarda Kuźmy. Dwukrotnie z rzutu wolnego straszył Kwiatkowskiego Tomanek, jednak golkiper gości był na posterunku. W 14 min rzut rożny egzekwował Skrzyński. Do wrzutki na pole karne, mimo asysty, doszedł Ziółkowski i mocnym, prostym strzałem z 4 metrów nie dał Piątkowi najmniejszych szans na obronę. Prowadzenie nieco uśpiło czujność krakowian. W 20 min po idealnym dośrodkowaniu Kaczówki piłkę przy końcowej linii przejął Stalec i strzałem tuż przy słupku z odległości 5 metrów umieścił futbolówkę w siatce gości. Wyrównanie jakby rozpoczęło mecz od nowa, widowisko nabrało rozmachu, szybkości, jedyne czego mu brakowało to bramek. Tuż przed przerwą dali znać o sobie Kaczówka i Tomanek. Ten pierwszy sprawił ostry test Kwiatkowskiemu, drugi z dębiczan w 44 min z 14 metrów trafił w słupek bramki Cracovii.<BR> | ||
Po zmianie stron osłabienia doznała Wisłoka, gdyż w 51 min czerwony kartonik za starcie z Kowalikiem i uderzenie rywala ujrzał Kaczówka. Brak tego zawodnika wyraźnie odbił się na grze gospodarzy, którzy nie potrafili już więcej trafić do siatki. Byli w stanie jedynie straszyć defensywę przyjezdnych - w 80 min Maik z rzutu wolnego trafił w poprzeczkę, a dobitka Tomanka ugrzęzła w rękach Kwiatkowskiego.<BR> | Po zmianie stron osłabienia doznała Wisłoka, gdyż w 51 min czerwony kartonik za starcie z Kowalikiem i uderzenie rywala ujrzał Kaczówka. Brak tego zawodnika wyraźnie odbił się na grze gospodarzy, którzy nie potrafili już więcej trafić do siatki. Byli w stanie jedynie straszyć defensywę przyjezdnych - w 80 min Maik z rzutu wolnego trafił w poprzeczkę, a dobitka Tomanka ugrzęzła w rękach Kwiatkowskiego.<BR> | ||
Krakowianie groźniejsze kontry zaczęli przeprowadzać dopiero w końcówce. W 82 min po dokładnej wrzutce Hermaniuka, główką `a la Scholes z meczu Anglia - Polska na Wembley popisał się Skrzyński, lecz fatalnie przestrzelił nad poprzeczką. W jego ślady tuż przed końcowym gwizdkiem sędziego poszedł Baster po dośrodkowaniu Fudalego - również skończyło się tylko strachem na ławce Wisłoki. | Krakowianie groźniejsze kontry zaczęli przeprowadzać dopiero w końcówce. W 82 min po dokładnej wrzutce Hermaniuka, główką `a la Scholes z meczu Anglia - Polska na Wembley popisał się Skrzyński, lecz fatalnie przestrzelił nad poprzeczką. W jego ślady tuż przed końcowym gwizdkiem sędziego poszedł Baster po dośrodkowaniu Fudalego - również skończyło się tylko strachem na ławce Wisłoki. | ||
Wywiady | }} | ||
- Nie zdobyliśmy jednego punktu, lecz straciliśmy dwa - powiedział po spotkaniu w Dębicy szkoleniowiec Cracovii [[Ireneusz Adamus]]. - Remis z Wisłoką to wprawdzie nie porażka, lecz tak na dobrą sprawę pozbawia nas dwóch punktów potrzebnych, by dogonić liderów rozgrywek. Mecz na pewno mógł się podobać. Blisko czterdzieści minut graliśmy w przewadze, a stworzyliśmy raptem dwie doskonałe sytuacje bramkowe, niestety niewykorzystane. W meczach na szczycie trzeba wykorzystywać nadarzające się okazje, bo takowych może być niewiele. Wisłoka jest silnym zespołem, również pretenduje do awansu. Nie ma co rwać szat, lecz nie wykorzystaliśmy szansy na trzy punkty i tego możemy tylko żałować. Z drugiej strony wypada nam się cieszyć, gdyż tylko niesamowitym szczęściem udało się Kwiatkowskiemu wybronić dobitkę po rzucie wolnym i poprzeczce. De facto Wisłoka nie miała w drugiej części stuprocentowych sytuacji z gry, lecz po stałych fragmentach. Mam drobne pretensje do zespołu, bo zamiast przejąć inicjatywę przy przewadze, dali sobie narzucić chaos. Do tego sędzia stworzył nieco nerwową atmosferę, co udzieliło się i jednym, i drugim. | {{Artykul | ||
| Typ_artykulu = Opis meczu | |||
| Tytul_wydawnictwa = Gazeta Wyborcza | |||
| Numer = | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = | |||
| Miesiac = 5 | |||
| Rok = 1999 | |||
| Link = | |||
| Strona = | |||
| Skan = | |||
| Tytul_artykulu = | |||
| Autor = | |||
| Tresc = | |||
Pierwsi śmielej zaatakowali krakowianie. Skrzyński dośrodkował z kornera, z lewej strony, a najlepszym refleksem popisał się Ziółkowski, którego strzał nogą okazał się nie do obrony dla W. Piątka. Za moment lewą stroną popędził Kaczówka, błyskawicznie dograł do Stalca („Pasy” sygnalizowały spalonego), który uderzeniem w krótki róg pokonał niepewnie interweniującego Kwiatkowskiego. Zresztą bramkarz gości zrewanżował się później, broniąc w beznadziejnych sytuacjach, gdyż gospodarze postanowili pójść „za ciosem”. W 38. min Wolański strzelał bez bramkowego efektu głową z 7. metrów. Za moment Maik ograł obrońców, ale przekonał się o dobrej formie golkipera z Krakowa. Nie upłynęły dwie minuty, gdy piłka po lobie Kaczów- ki minimalnie minęła poprzeczkę. | |||
Jeszcze przed przerwą Wisłoka dwukrotnie zagroziła bramce Kwiatkowskiego, ale ten obronił uderzenie Stalca, zaś przy strzale Tomanka w sukurs przyszedł mu słupek. W 51. min Kaczówka został sfaulowany przez Kowalika. Piłkarz z Dębicy sam chciał dokonać samosądu na pomocniku „Pasów”, za co został usunięty z boiska przez sędziego. W 56. min Kasprzyk nie trafił głową w niemalże pustą bramkę. Ale jeszcze lepszą pozycję zmarnował w 80. min Aleireg, który po rzucie wolnym Maika, miast wbić piłkę do pustej bramki, trafił w leżącego już Kwiatkowskiego. Wcześniej udaną akcję ofensywną zainicjował Mróz. Minął kilku rywali, wpadł na pole karne Wisłoki, lecz przy strzale zabrakło mu precyzji. | |||
Na kilka minut przed końcem, stuprocentową sytuację do rozstrzygnięcia tego meczu na korzyść gości miał Skrzyński. Jednak strzelając głową z 5 metrów trafił wprost w bramkarza. | |||
}} | |||
===Wywiady=== | |||
- Nie zdobyliśmy jednego punktu, lecz straciliśmy dwa - powiedział po spotkaniu w Dębicy szkoleniowiec Cracovii [[Ireneusz Adamus]]. - Remis z Wisłoką to wprawdzie nie porażka, lecz tak na dobrą sprawę pozbawia nas dwóch punktów potrzebnych, by dogonić liderów rozgrywek. Mecz na pewno mógł się podobać. Blisko czterdzieści minut graliśmy w przewadze, a stworzyliśmy raptem dwie doskonałe sytuacje bramkowe, niestety niewykorzystane. W meczach na szczycie trzeba wykorzystywać nadarzające się okazje, bo takowych może być niewiele. Wisłoka jest silnym zespołem, również pretenduje do awansu. Nie ma co rwać szat, lecz nie wykorzystaliśmy szansy na trzy punkty i tego możemy tylko żałować. Z drugiej strony wypada nam się cieszyć, gdyż tylko niesamowitym szczęściem udało się Kwiatkowskiemu wybronić dobitkę po rzucie wolnym i poprzeczce. De facto Wisłoka nie miała w drugiej części stuprocentowych sytuacji z gry, lecz po stałych fragmentach. Mam drobne pretensje do zespołu, bo zamiast przejąć inicjatywę przy przewadze, dali sobie narzucić chaos. Do tego sędzia stworzył nieco nerwową atmosferę, co udzieliło się i jednym, i drugim. | |||
Trenera Wisłoki Ryszarda Kuźmę remis także nie zadowalał: - Uciekły nam dwa punkty. Grając w osłabieniu byliśmy bliscy strzelenia zwycięskiej bramki. Do finału brakowało niewiele, jednak piłka nie znalazła drogi do siatki przeciwnika. W drugiej połowie to my dominowaliśmy, a strzelony gol byłby wspaniałym uwieńczeniem zaangażowania drużyny. Remis praktycznie żadnej drużynie nic nie daje. Na pewno na końcowym wyniku zaważyła czerwona kartka, jaką dostał Janusz Kaczówka. Niestety, stało się jak się stało, w ferworze walki doszło do spięcia. Janusz zapomniał, jak powinien zachowywać się zawodnik, jego postawa była naganna. Wcześniej jednak był faul, sędzia to przeciągnął, tworząc w tym momencie bardzo nerwową sytuację. | Trenera Wisłoki Ryszarda Kuźmę remis także nie zadowalał: - Uciekły nam dwa punkty. Grając w osłabieniu byliśmy bliscy strzelenia zwycięskiej bramki. Do finału brakowało niewiele, jednak piłka nie znalazła drogi do siatki przeciwnika. W drugiej połowie to my dominowaliśmy, a strzelony gol byłby wspaniałym uwieńczeniem zaangażowania drużyny. Remis praktycznie żadnej drużynie nic nie daje. Na pewno na końcowym wyniku zaważyła czerwona kartka, jaką dostał Janusz Kaczówka. Niestety, stało się jak się stało, w ferworze walki doszło do spięcia. Janusz zapomniał, jak powinien zachowywać się zawodnik, jego postawa była naganna. Wcześniej jednak był faul, sędzia to przeciągnął, tworząc w tym momencie bardzo nerwową sytuację. | ||
Źródło: ''Dziennik Polski'' | Źródło: ''Dziennik Polski'' | ||
[[Kategoria: | {{mecze z sezonu|1998/99|Cracovia|III liga grupa IV}} | ||
[[Kategoria:1998/99 III liga grupa IV]] |
Aktualna wersja na dzień 21:43, 30 maj 2022
data kolejki
|
III liga grupa IV , 25 kolejka Dębica, sobota, 1 maja 1999
(1:1)
|
|
Skład: W.Piątek Tomanek Kukowski Stawarz Łukaczyński Stach Wolański Kaczówka Maik (81' Pszeniczny) Kasprzyk (68' Alejred) Stalec (87' Gosek) Ustawienie: 4-4-2 |
Sędzia: M. Posuniak z Radomia
|
Skład: Kwiatkowski Mróz Walankiewicz Ziółkowski E. Kowalik (55' Depa) Fudali Siemieniec Hrapkowicz Baster Skrzyński Hermaniuk Ustawienie: 3-5-2 |
Opis meczu
Dziennik Polski
Otwarcie należało do podopiecznych trenera Ryszarda Kuźmy. Dwukrotnie z rzutu wolnego straszył Kwiatkowskiego Tomanek, jednak golkiper gości był na posterunku. W 14 min rzut rożny egzekwował Skrzyński. Do wrzutki na pole karne, mimo asysty, doszedł Ziółkowski i mocnym, prostym strzałem z 4 metrów nie dał Piątkowi najmniejszych szans na obronę. Prowadzenie nieco uśpiło czujność krakowian. W 20 min po idealnym dośrodkowaniu Kaczówki piłkę przy końcowej linii przejął Stalec i strzałem tuż przy słupku z odległości 5 metrów umieścił futbolówkę w siatce gości. Wyrównanie jakby rozpoczęło mecz od nowa, widowisko nabrało rozmachu, szybkości, jedyne czego mu brakowało to bramek. Tuż przed przerwą dali znać o sobie Kaczówka i Tomanek. Ten pierwszy sprawił ostry test Kwiatkowskiemu, drugi z dębiczan w 44 min z 14 metrów trafił w słupek bramki Cracovii.
Po zmianie stron osłabienia doznała Wisłoka, gdyż w 51 min czerwony kartonik za starcie z Kowalikiem i uderzenie rywala ujrzał Kaczówka. Brak tego zawodnika wyraźnie odbił się na grze gospodarzy, którzy nie potrafili już więcej trafić do siatki. Byli w stanie jedynie straszyć defensywę przyjezdnych - w 80 min Maik z rzutu wolnego trafił w poprzeczkę, a dobitka Tomanka ugrzęzła w rękach Kwiatkowskiego.
Źródło: Dziennik Polski 4 maja 1999
Gazeta Wyborcza
Jeszcze przed przerwą Wisłoka dwukrotnie zagroziła bramce Kwiatkowskiego, ale ten obronił uderzenie Stalca, zaś przy strzale Tomanka w sukurs przyszedł mu słupek. W 51. min Kaczówka został sfaulowany przez Kowalika. Piłkarz z Dębicy sam chciał dokonać samosądu na pomocniku „Pasów”, za co został usunięty z boiska przez sędziego. W 56. min Kasprzyk nie trafił głową w niemalże pustą bramkę. Ale jeszcze lepszą pozycję zmarnował w 80. min Aleireg, który po rzucie wolnym Maika, miast wbić piłkę do pustej bramki, trafił w leżącego już Kwiatkowskiego. Wcześniej udaną akcję ofensywną zainicjował Mróz. Minął kilku rywali, wpadł na pole karne Wisłoki, lecz przy strzale zabrakło mu precyzji.
Na kilka minut przed końcem, stuprocentową sytuację do rozstrzygnięcia tego meczu na korzyść gości miał Skrzyński. Jednak strzelając głową z 5 metrów trafił wprost w bramkarza.
Wywiady
- Nie zdobyliśmy jednego punktu, lecz straciliśmy dwa - powiedział po spotkaniu w Dębicy szkoleniowiec Cracovii Ireneusz Adamus. - Remis z Wisłoką to wprawdzie nie porażka, lecz tak na dobrą sprawę pozbawia nas dwóch punktów potrzebnych, by dogonić liderów rozgrywek. Mecz na pewno mógł się podobać. Blisko czterdzieści minut graliśmy w przewadze, a stworzyliśmy raptem dwie doskonałe sytuacje bramkowe, niestety niewykorzystane. W meczach na szczycie trzeba wykorzystywać nadarzające się okazje, bo takowych może być niewiele. Wisłoka jest silnym zespołem, również pretenduje do awansu. Nie ma co rwać szat, lecz nie wykorzystaliśmy szansy na trzy punkty i tego możemy tylko żałować. Z drugiej strony wypada nam się cieszyć, gdyż tylko niesamowitym szczęściem udało się Kwiatkowskiemu wybronić dobitkę po rzucie wolnym i poprzeczce. De facto Wisłoka nie miała w drugiej części stuprocentowych sytuacji z gry, lecz po stałych fragmentach. Mam drobne pretensje do zespołu, bo zamiast przejąć inicjatywę przy przewadze, dali sobie narzucić chaos. Do tego sędzia stworzył nieco nerwową atmosferę, co udzieliło się i jednym, i drugim.
Trenera Wisłoki Ryszarda Kuźmę remis także nie zadowalał: - Uciekły nam dwa punkty. Grając w osłabieniu byliśmy bliscy strzelenia zwycięskiej bramki. Do finału brakowało niewiele, jednak piłka nie znalazła drogi do siatki przeciwnika. W drugiej połowie to my dominowaliśmy, a strzelony gol byłby wspaniałym uwieńczeniem zaangażowania drużyny. Remis praktycznie żadnej drużynie nic nie daje. Na pewno na końcowym wyniku zaważyła czerwona kartka, jaką dostał Janusz Kaczówka. Niestety, stało się jak się stało, w ferworze walki doszło do spięcia. Janusz zapomniał, jak powinien zachowywać się zawodnik, jego postawa była naganna. Wcześniej jednak był faul, sędzia to przeciągnął, tworząc w tym momencie bardzo nerwową sytuację.
Źródło: Dziennik Polski
1998-07-12 Garbarnia Kraków - Cracovia 4:1 1998-08-01 Cracovia - Orlęta Łuków 8:0 1998-08-08 Cracovia - Lublinianka Lublin 0:0 1998-08-15 Karpaty Krosno - Cracovia 0:1 1998-08-19 Stal II Stalowa Wola - Cracovia 0:3 1998-08-22 Cracovia - AZS Biała Podlaska 4:2 1998-08-29 Pogoń Leżajsk - Cracovia 2:1 1998-09-05 Cracovia - Siarka Tarnobrzeg 0:0 1998-09-12 Sandecja Nowy Sącz - Cracovia 0:0 1998-09-16 Cracovia - Wisłoka Dębica 1:1 1998-09-19 Czuwaj Przemyśl - Cracovia 2:1 1998-09-23 Cracovia - KS Myszków 1:0 1998-09-23 Iskra Krzęcin - Cracovia 0:3 1998-09-26 Cracovia - Alit Ożarów 2:1 1998-10-03 Górnik Wieliczka - Cracovia 0:3 1998-10-07 Cracovia - Polonia Przemyśl 1:0 1998-10-10 Tłoki Gorzyce - Cracovia 1:1 1998-10-14 Cracovia - GKS Katowice 2:3 1998-10-17 Cracovia - Szydłowianka Szydłowiec 4:0 1998-10-24 Dalin Myślenice - Cracovia 1:2 1998-10-31 Cracovia - Spartakus Daleszyce 3:0 1998-11-07 Błękitni Kielce - Cracovia 0:0 1998-11-14 Prądniczanka Kraków - Cracovia 1:2 1999 Trening Noworoczny 1999-03-06 Puszcza Niepołomice - Cracovia 2:4 1999-03-13 Orlęta Łuków - Cracovia 0:2 1999-03-20 Lublinianka Lublin - Cracovia 1:0 1999-03-27 Cracovia - Karpaty Krosno 0:0 1999-04-02 AZS Biała Podlaska - Cracovia 0:1 1999-04-11 Cracovia - Pogoń Leżajsk 1:0 1999-04-14 Wiślanka Grabie - Cracovia 1:4 1999-04-17 Siarka Tarnobrzeg - Cracovia 2:0 1999-04-24 Cracovia - Sandecja Nowy Sącz 1:0 1999-05-01 Wisłoka Dębica - Cracovia 1:1 1999-05-05 Garbarnia II Kraków - Cracovia 0:2 1999-05-08 Cracovia - Czuwaj Przemyśl 5:0 1999-05-12 Alit Ożarów - Cracovia 1:2 1999-05-15 Cracovia - Górnik Wieliczka 1:0 1999-05-22 Polonia Przemyśl - Cracovia 0:0 1999-05-26 Cracovia - Kabel Kraków 2:3 1999-05-29 Cracovia - Tłoki Gorzyce 1:1 1999-06-02 Szydłowianka Szydłowiec - Cracovia 1:2 1999-06-05 Cracovia - Dalin Myślenice 0:0 1999-06-12 Spartakus Daleszyce - Cracovia 1:4 1999-06-19 Cracovia - Błękitni Kielce 2:0