1990-08-25 Cracovia - Wawel Kraków 2:1: Różnice pomiędzy wersjami
Linia 36: | Linia 36: | ||
| ustawienie_gosc = 4-4-2 | | ustawienie_gosc = 4-4-2 | ||
| sklad_gosc = Sarnat<br> Kowalik<br> Fltał<br> Setkowicz<br> Kursa<br> Wieczorek<br> Tyrka<br> Fielek<br> Zięba<br> Palej<br> Sippelius<br> | | sklad_gosc = Sarnat<br> Kowalik<br> Fltał<br> Setkowicz<br> Kursa<br> Wieczorek<br> Tyrka<br> Fielek<br> Zięba<br> Palej<br> Sippelius<br> | ||
}} | }} | ||
===Opis meczu=== | ===Opis meczu=== | ||
Generalnie niezłe spotkanie. Wygrali Ci, którzy mieli - w sumie | Generalnie niezłe spotkanie. Wygrali Ci, którzy mieli - w sumie – więcej dogodnych sytuacji podbramkowych, przewagę w polu. Defensywa Wawelu, szczególnie w drugiej połowie, gubiła się serdecznie i Sarnat, raz po raz, mógł pokazywać, iż „papiery na bramkarza" to ma on z całą pewnością. Ale - o ironio - gole dla Cracovii padły w sytuacjach jakże przypadkowych.<BR> Najpierw „swojaka" (po dośrodkowaniu Ziętary) zaliczył Setkowicz, zaś Wrześniak triumfował dopiero po dobitce gdyż bezpośredni strzał .,z wapna" Sarnat wybronił. Przy okazji można mieć wątpliwości, czy starcie Kowalika z Rząsą rzeczywiście kwalifikowało się do podyktowania rzutu karnego; podobne żywić wypada do zdarzenia na przedpolu gospodarzy, ale wówczas- przy stanie 0-0 - arbiter też nie miał złudzeń. | ||
<BR>Przed rozpoczęciem meczu wręczono upominki mistrzowskim Juniorom z ul. Kałuży. Później ośmiu z nich skutecznie walczyło w małych derbach podwawelskiego grodu. W Cracovii wierzą, iż jest to zapowiedź odwrócenia karty... | <BR>Przed rozpoczęciem meczu wręczono upominki mistrzowskim Juniorom z ul. Kałuży. Później ośmiu z nich skutecznie walczyło w małych derbach podwawelskiego grodu. W Cracovii wierzą, iż jest to zapowiedź odwrócenia karty... | ||
Wersja z 23:31, 4 sty 2009
|
III liga grupa VIII , 3 kolejka Kraków, sobota, 25 sierpnia 1990
(0:0)
|
|
Skład: Holocher Ziętara Leśnowolski Duda Kubik Gruszka Wrześniak Hajduk Owca (60' Sajnog) Czarnik (73' Hermaniuk) Rząsa Ustawienie: 4-4-2 |
Sędzia: J. Kondrat z Krakowa
|
Skład: Sarnat Kowalik Fltał Setkowicz Kursa Wieczorek Tyrka Fielek Zięba Palej Sippelius Ustawienie: 4-4-2 |
Opis meczu
Generalnie niezłe spotkanie. Wygrali Ci, którzy mieli - w sumie – więcej dogodnych sytuacji podbramkowych, przewagę w polu. Defensywa Wawelu, szczególnie w drugiej połowie, gubiła się serdecznie i Sarnat, raz po raz, mógł pokazywać, iż „papiery na bramkarza" to ma on z całą pewnością. Ale - o ironio - gole dla Cracovii padły w sytuacjach jakże przypadkowych.
Najpierw „swojaka" (po dośrodkowaniu Ziętary) zaliczył Setkowicz, zaś Wrześniak triumfował dopiero po dobitce gdyż bezpośredni strzał .,z wapna" Sarnat wybronił. Przy okazji można mieć wątpliwości, czy starcie Kowalika z Rząsą rzeczywiście kwalifikowało się do podyktowania rzutu karnego; podobne żywić wypada do zdarzenia na przedpolu gospodarzy, ale wówczas- przy stanie 0-0 - arbiter też nie miał złudzeń.
Przed rozpoczęciem meczu wręczono upominki mistrzowskim Juniorom z ul. Kałuży. Później ośmiu z nich skutecznie walczyło w małych derbach podwawelskiego grodu. W Cracovii wierzą, iż jest to zapowiedź odwrócenia karty...
Źródło: Tempo