1990-11-12 Wisłoka Dębica - Cracovia 1:0: Różnice pomiędzy wersjami
(youtube, Replaced: â → " (2)) |
|||
Linia 42: | Linia 42: | ||
===Opis meczu=== | ===Opis meczu=== | ||
Obie drużyny wyszły na boisko nieco spięte i z wyraźnym respektem dla przeciwnika. Dobrze przygotowana szybkościowo Wisłoka starała się zepchnąć Cracovię do defensywy, ale ta broniła się bardzo mądrze i spokojnie, toteż miejscowi nie mogli sobie stworzyć dogodnych sytuacji podbramkowych. Najgroźniejsza z nich - to strzał Kuliga z rzutu wolnego w 44 min tuż nad spojeniem słupka z poprzeczką. Po przerwie goście opanowali środek boiska i zaczęli uzyskiwać coraz wyraźniejszą przewagę. Teraz z kolei z dobrej strony pokazała się obrona dębiczan a zwłaszcza Gierałka. Kiedy wydawało się, iż gol dla | Obie drużyny wyszły na boisko nieco spięte i z wyraźnym respektem dla przeciwnika. Dobrze przygotowana szybkościowo Wisłoka starała się zepchnąć Cracovię do defensywy, ale ta broniła się bardzo mądrze i spokojnie, toteż miejscowi nie mogli sobie stworzyć dogodnych sytuacji podbramkowych. Najgroźniejsza z nich - to strzał Kuliga z rzutu wolnego w 44 min tuż nad spojeniem słupka z poprzeczką. Po przerwie goście opanowali środek boiska i zaczęli uzyskiwać coraz wyraźniejszą przewagę. Teraz z kolei z dobrej strony pokazała się obrona dębiczan a zwłaszcza Gierałka. Kiedy wydawało się, iż gol dla "pasów" musi paść, dość przypadkowa kontra Wisłoki zakończyła się wrzuceniem piłki na pole karne, stoperzy zawahali się przez moment i to wystarczyło, by Liedtke, który wyrósł jak spod ziemi, przelobowal wybiegającego Holochera. Ambitne próby Cracovii doprowadzenia do zmiany wyniku w ostatnich minutach nie dały rezultatu i mecz zakończył się szczęśliwym zwycięstwem Wisłoki. | ||
PS. Mecz toczył się w przyjaznej atmosferze. Również na widowni mimo obecności | PS. Mecz toczył się w przyjaznej atmosferze. Również na widowni mimo obecności "szalikowców" Cracovii nie doszło tym razem do najmniejszego incydentu. | ||
Źródło: ''Tempo'' | Źródło: ''Tempo'' | ||
[[Kategoria: 1990/91 III liga grupa VIII]] | [[Kategoria:1990/91 III liga grupa VIII]] |
Wersja z 23:33, 7 sty 2009
powtórka przerwanego meczu z 1 września
data kolejki
|
III liga grupa VIII , 4 kolejka Dębica, poniedziałek, 12 listopada 1990
(0:0)
|
|
Skład: Podgórski Gierałka Gosek Pieniążek Cielak (57' Czernicki) W. Bielatowicz Mysia Benedyk Kulig (89' Hopej) Zawora Liedtke Ustawienie: 3-5-2 |
Sędzia: Marek Cherjan z Katowic
|
Skład: Holocher Ziętara Leśnowolski Duda A. Kubik Gruszka (81' Hermaniuk) Wrześniak Owca Ostapczuk Hermaniuk J. Czarnik (63' Węgiel) Ustawienie: 4-4-2 |
Opis meczu
Obie drużyny wyszły na boisko nieco spięte i z wyraźnym respektem dla przeciwnika. Dobrze przygotowana szybkościowo Wisłoka starała się zepchnąć Cracovię do defensywy, ale ta broniła się bardzo mądrze i spokojnie, toteż miejscowi nie mogli sobie stworzyć dogodnych sytuacji podbramkowych. Najgroźniejsza z nich - to strzał Kuliga z rzutu wolnego w 44 min tuż nad spojeniem słupka z poprzeczką. Po przerwie goście opanowali środek boiska i zaczęli uzyskiwać coraz wyraźniejszą przewagę. Teraz z kolei z dobrej strony pokazała się obrona dębiczan a zwłaszcza Gierałka. Kiedy wydawało się, iż gol dla "pasów" musi paść, dość przypadkowa kontra Wisłoki zakończyła się wrzuceniem piłki na pole karne, stoperzy zawahali się przez moment i to wystarczyło, by Liedtke, który wyrósł jak spod ziemi, przelobowal wybiegającego Holochera. Ambitne próby Cracovii doprowadzenia do zmiany wyniku w ostatnich minutach nie dały rezultatu i mecz zakończył się szczęśliwym zwycięstwem Wisłoki.
PS. Mecz toczył się w przyjaznej atmosferze. Również na widowni mimo obecności "szalikowców" Cracovii nie doszło tym razem do najmniejszego incydentu.
Źródło: Tempo